Moja walka o lepszą sylwetkę

[Escherichia]

Efryna, dej linka do tego, co masz zamiar dzisiaj startować

[shattered]

https://www.youtube.com/watch?v=WUzdhcwT8uM
tylko pamiętaj żeby rozgrzewkę zrobić wcześniej bo w treningu nie ma
https://www.youtube.com/watch?v=c0VxUFHdYzs
zobaczyłam sobie tą II i może bym dała radę ale czemu te treningi mają po godzinie każdy + nie ma żadnych przerw w trakcie?!

[efryna]

Escherichia, potwierdzam, to jest plan na dziś

[Escherichia]

Ejjjj.. nie wygląda to źle

[efryna]

Shattered, no właśnie! Jak bez przerw ale może po zrobieniu I się jest już takim koksem, że już nie są potrzebne

[shattered]

Ejjjj.. nie wygląda to źle

ale może po zrobieniu I się jest już takim koksem, że już nie są potrzebne

w I też nie ma przerw <śmiech przez łzy> ale chyba ćwiczenia trochę łatwiejsze

[efryna]

Ja i tak będę mieć przerwy, bo nie widzę siebie robiącej niektórych ćwiczeń dłużej niż pół minuty

[Escherichia]

Ejjjj.. nie wygląda to źle

Hahahaha..
Może inaczej, nie wygląda to aż tak źle w porównaniu do Kołakowskiej. Wiadomo, że będę zdychać
Zobaczymy jak mi się dzień ułoży, ale w sumie chciałam te 3 dni ładnej pogody spędzić na kijach

[efryna]

No powiem, że niby dla początkujących ten trening, ale dostałam w ()() aż strach pomyśleć, co będzie dalej
Białko mi przyszło i jest paskudne nie wiem, czemu oni tyle tych słodzików tam pakują, zamówiłam o smaku masła orzechowego, masło orzechowe nie jest słodkie!!! No ale myślę, że dam radę w siebie wymusić, przynajmniej nie mam odruchu wymiotnego, jak przy marakuja-mango

[shattered]

Mi poszło wczoraj zadziwiająco dobrze, oprócz pompek oczywiście na szczęście nie było ich dużo, ale takie na ciężarach to coś co pierwszy raz robiła, te 3 cm w górę i w dół były sukcesem.

[efryna]

shattered, brawo, niezła jesteś. Ja jak sobie patrzę czasem wyrywkowo na niektóre dni, to powiem Ci, że trochę tego nie widzę;)
A Ty na którym dniu jesteś?

[shattered]

4 dzień wczoraj robiłam, jak zobaczyłam, że trwa godzinę to myślałam, że nie dam rady ale chyba był dla mnie najłatwiejszy (hehe) z dotychczasowych.
Teraz pewnie będę miała przerwę do niedzieli, nie lubię takich długich bo się rozleniwiam.

[Escherichia]

Mi również poszło wczoraj zadziwiająco dobrze Ułozyłam dupę na kanapie i tak sobie zostałam

[shattered]

No Ty jak zwykle same sukcesy
Ej ale już 7,5 kg? Brawo, brawo brawissimo!

[efryna]

Ja się chętnie zamienię, też chcę -7,5 kg i siedzenie na kanapie:P
a tak to oszust, miałaś na kijki iść!!!