Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dziewczyny, jak sobie radzicie ze spoconymi rękoma? Kurczę, dziś mi kettla zsunęła się z dłoni ale na szczęście na matę, więc była amortyzacja ale nie chciałabym sobie poobijać paneli albo stłuc palca u stopy.
Jakieś rękawiczki?
Jakieś rękawiczki?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiowa, ja mam ręcznik pod ręką i tyle. Ale hantle mi się nie ślizgają, bardziej ja w jakichś plankach.
Może magnezja (ten proszek, co się na ściankę bierze) by się sprawdziła do kettli?
Może magnezja (ten proszek, co się na ściankę bierze) by się sprawdziła do kettli?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Efryna, właśnie ten proszek, to tak średnio, bo się nasypie na podłogę a kto to będzie później sprzątał
. Ręcznik ok ale tylko na chwilę, bo zaraz znowu mam mokre ręce.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiowa, no to wychodzi na to, że nie masz dużego wyboru i musisz kupić rękawiczki treningowe 

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
O kurcze muszę sobie kupić ten makaron...
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
- Escherichia
- Posty: 5539
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Nawiązując do niedawnej rozmowy o odżywkach białkowych...
Mamy zwycięzcę!!!
Tym razem kupiłam izolat. Cudo
Zrobiłam koktajl ze skyru, mleka, banana i 30g białka.. Pyszne!
Mamy zwycięzcę!!!
Tym razem kupiłam izolat. Cudo

Zrobiłam koktajl ze skyru, mleka, banana i 30g białka.. Pyszne!
- Załączniki
-
- IMG_20210317_115659.jpg (64.16 KiB) Przejrzano 4408 razy
- Escherichia
- Posty: 5539
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Tak, Ty masz koncentrat, ja kupiłam izolat 
Jestem bardzo zadowolona, bo pozostałe, które miałam to zawsze duszkiem na siłę. Ale żeby nie było, zawsze robiłam z wodą, a nie mlekiem


Jestem bardzo zadowolona, bo pozostałe, które miałam to zawsze duszkiem na siłę. Ale żeby nie było, zawsze robiłam z wodą, a nie mlekiem
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Mi na razie tylko to wchodzi (tzn nadal nie jest pyszne, ale przynajmniej nie mam odruchu wymiotnego i nie czuję się źle przez pół dnia)


- Escherichia
- Posty: 5539
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ruszyło


Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dobra, w środę prawię się ogarnęłam z jedzeniem (plus ćwiczenia), wczoraj już całkiem dobrze. Uwielbiam ćwiczenia na nogi i ()(), na ręce są dla mnie o wiele gorsze, no ale cóż, może kiedyś się to zmieni. I chyba będę ćwiczyła systemem 2 dni, dzień przerwy bo to był bunt organizmu raczej.
ile już masz za sobą? (to pewnie dzięki tym kijkom
)




Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Escherichia, dochodzę do wniosku, że jesteś osobą, która mnie najbardziej irytuje w tym wątku
gratulacje!
- Escherichia
- Posty: 5539
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Shattered, na kijkach byłam raz
Jakoś tak zimno znowu
-9.3kg
Efryna, przepraszam


-9.3kg
Efryna, przepraszam

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości