Moja walka o lepszą sylwetkę

[asieka]

Daff super, że sama sobie pomogłaś.

Strasznie dziwnie mi się brzuch odznacza bo tej cesarce. Tak jakbym miała linie i od tego miejsce się załamuje/ wypukła. Już się z tym pogodziłam, że taka kula zostanie ze mną.

[efryna]

daff, BMI niestety powyżej normy;)

czasem zastanawiam się, co bym mogła zmienić, żeby zacząć faktycznie chudnąć, ale szczerze mówiąc oprócz tego, że jest mnie za dużo, to podoba mi się, jak się moje ciało zmienia od ćwiczeń. Mimo, że tyłek jest duży, to jest tak ładnie okrągły, na ramionach nic mi nie wisi itp. Uda mam za to bardzo masywne, no i ten brzuch nieszczęsny

[daffodil]

Ja miałam BMI ponad 36.
Zeszłam do 25.1.
Jeszcze mały krok i będę w normie (24,99)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[daffodil]

Efryna, a mogę tu zapytać jak ciążowe perypetie/decyzje?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[efryna]

To ja mam 25,9 stabilnie od dłuższego czasu. Ech

[efryna]

daffodil, a długo by gadać o ciążowych perypetiach, po dwóch poronieniach o bardzo podobnym podłożu (zarodek rośnie, ale pęcherzyk nie + beta ma bardzo słabe przyrosty) w sumie nie wiadomo co dalej. Być może są to zrosty w macicy, które nie pozwalają na prawidłowy rozwój płodu, ale to się bardzo trudno leczy i ryzyko na niepowodzenie jest dość spore. Psychicznie nie jestem gotowa na na kolejną ciążę i poronienie, więc myślę, że A. zostanie jedynaczką (chociaż na samą myśl o tym czuję przypływ rozpaczy i niesprawiedliwości losu). Ot, życie.

[daffodil]

Efryna, te 25,9 to bardzo przyzwoicie!

Efryna, rozumiem. Przykro mi, ze los Was tak doświadcza. Jeśli znajdziesz siłe żeby walczyć to jest jeszcze trochę czasu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Misiaq]

Daft rozumiem.
Mi cellulit bardzo przeszkadzał

Tak piszecie o tym BMI to i ja sobie sprawdziłam Ja podaję wagę poranną to jestem w normie, jak wagę wieczorną to mam nadwagę

[daffodil]

Misiaq, haha niezle

Ja BMI traktuje orientacyjnie, bo niby na podstawie tego wskaźnika wylicza mi Ze moja waga idealna to 67kg wolne żarty, chyba bym musiała sobie noge odciąć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Suerte]

Tak piszecie o tym BMI to i ja sobie sprawdziłam Ja podaję wagę poranną to jestem w normie, jak wagę wieczorną to mam nadwagę

no następna chuda szkapa. ja się pytam co Wy robicie w tym temacie?!

[Sofii]

Ja mam BMI 21 i co z tego. To jest słaby wyznacznik.

[KarLa]

ja z waga poranna mam bmi w normie, po poludniu wole sie nie wazyc
za to mam mega cellulit i brzuch jak w 6msc ciazy

[Misiaq]

Tak piszecie o tym BMI to i ja sobie sprawdziłam Ja podaję wagę poranną to jestem w normie, jak wagę wieczorną to mam nadwagę

no następna chuda szkapa. ja się pytam co Wy robicie w tym temacie?!

Ja jestem na granicy, wiem to
Wiem też BMI nie jest wyznacznikiem, ale ja się źle że sobą czuję

Efryna dla nas nie ma już nadziei. Jeśli nie chudniesz przy obecnych ćwiczeniach to ja już nie mam pomysłów

[Mimezja]

Po tym pięknym opisie naszła mnie taka smutna refleksja. Przychodzi taki czas w życiu, gdy po prostu trzeba się mocno pilnować już ”na zawsze”. Figura już nie wybacza szaleństw młodości, a krótkie odstępstwa od diety to ryzyko popłynięcia.

Dziękuję że to napisałaś. Po tym jak w końcu przed świętami zaczęłam spadać i miałam już 66, tak teraz ważę 69. Ja rozumiem 3 czy 4 dni rozpusty ale co to do cholery jest

Daff ogromne gratulacje!!! Choć w Twoim poście poczułam najwięcej synergii ze zdaniem "ciało po porodzie może nie mieć takich możliwości

[daffodil]

Mimezja, dzięki!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk