jakbym miała jeść kostkę to bym wolała nie jeść wcale, tylko smaka sobie narobię to jak zjeść jednego orzeszka, chrupka czy frytkę, pfff
Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Suerte, chipsa bym nie mogła zjeść jednego, frytki też nie, ale z czekolada nie mam problemu
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Masz wagę kuchenną?
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Wszystko mam ważyć za każdym razem ? Miseczkę z zupa ? Czy pojedyncze składniki ? Ziemniaki mięso wszystko? Surowe, czy gotowe ? Zaznaczam że jemy to samo wszyscy tylko teraz ja mniej
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Asieka wszystkie składniki ważysz przed obróbką.
Jeżeli chcesz wiedzieć ile faktycznie jesz kcal to trzeba ważyć.
Jeżeli nie chcesz wiedzieć, to staraj się nakładać o 1/3 mniej jedzenia. Waga powinna ruszyć.
Jeżeli chcesz wiedzieć ile faktycznie jesz kcal to trzeba ważyć.
Jeżeli nie chcesz wiedzieć, to staraj się nakładać o 1/3 mniej jedzenia. Waga powinna ruszyć.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
asieka dawno nie używałam fitatu ale kojarzy mi się, że tam jest opcja wyboru typu łyżka serka itp. wiadomo, że jak zaczynasz zabawę z liczeniem kcal to musisz na początku ważyć rzeczy, ale później już będziesz wiedzieć na oko ile ma kcal np. kromka chleba, albo jakieś Twoje standardowe jedzenie
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Asieka na fitatu jest opcja łyżeczka, plaster, choć najdokładniejsza będzie waga.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Asieka, przy domowym obiedzie, wpisywałam składniki (masz opcję dodaj nowy produkt lub potrawę) i liczę porcji. Wtedy samo mi wyliczało ile dany posiłek ma kcal. No i ja za często z wagi nie korzystałam. Szukałam produktu na liście i patrzyłam np opakowanie serka ma 100g, zjadłam połowę, to wpisywałam 50g.
Ostatnio nie korzystam, bo nauczyłam się jakie porcje powinnam jeść by nie przegiąć, choć oczywiście czasem odpuszczam.
Ostatnio nie korzystam, bo nauczyłam się jakie porcje powinnam jeść by nie przegiąć, choć oczywiście czasem odpuszczam.
- mała_czarna
- Posty: 18939
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Wracam sobie z rolek. Dziś vyl park i 45minut jazdy. Pewnie to nie jest szałowy czas treningu ale od czegoś trzeba zacząć.
I samopoczucie już lepsze mimo że dalej jestem kluchą
I samopoczucie już lepsze mimo że dalej jestem kluchą
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ale jak gotuje Zupę to pierwsze warzywa i wszystko mam zważyć i co dalej ?
Objaśnijcie bo to czarna magia
Objaśnijcie bo to czarna magia
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Asieka, próbowałaś coś już wpisać? Z czym dokładnie masz problem? Możesz albo ważyć po kolei składniki i wpisywać albo ilościowo.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Jeśli chcesz być tak dokładna to możesz wszystko zważyć przed gotowaniem, a potem podzielić na porcje.
Jeśli korzystasz z gotowych przepisów to masz w nich podane wagi i możesz się tym sugerować przy obliczeniu kcal/ porcja.
Zupy akurat są mało kaloryczne. Większość jest do 200 kcal/ porcja.
Bardziej skupiłabym się na drugich daniach czy na śniadaniu/ kolacji żeby w nich zachować kcal.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Moja walka z wagą daje efekty. Co prawda waga ma na mnie wywalone, ale cycki uprzejmie zmniejszają się z rozmiaru brak na nic! Tylko patrzeć jak kupię sobie jakiś gumowy mikroodsysacz do rur i będę nim zasysać cycki do stanika
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Mimezja
Karmisz jeszcze?
Karmisz jeszcze?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości