Ile kosztuje życie...

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 30929
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 31 gru 2021, 17:09

mała_czarna pisze:
31 gru 2021, 16:12
ale to już pewnie kwestia tego, że nie mamy najmłodszego auta.
Nam na nowe idzie więcej niż na stare 😅

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Mimezja » 31 gru 2021, 18:06

Właśnie pierwsze 5lat i utrzymanie gwarancji w autoryzowanym salonie nie jest tanie, a potem to i tak auto się sukcesywnie sypie i co jakiś czas trzeba tysięcy żeby powymieniac podzespoły.

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Itzal » 31 gru 2021, 18:23

Sofii pisze:
31 gru 2021, 16:42
Lisbeth, podstawowa eksploatacja to nie są jakieś wielkie pieniądze, ale trzeba się liczyć z jakimiś nieprzewidzianymi wydatkami.
dokladnie.
ObrazekObrazek
Obrazek

Necia
Posty: 20463
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 31 gru 2021, 18:39

Obrazek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 30929
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 31 gru 2021, 21:10

Necia 😂😂😂😂😂😂

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15969
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 31 gru 2021, 21:29

🤣
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Itzal » 31 gru 2021, 22:08

Leo musi byc dumny ze swojego dorobku memowego 🤣🤣🤣🤣
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Itzal » 31 gru 2021, 22:11

Nie no nie mowcie ze auto tyle kosztuje. My jezdzimy autami ponad 10letnimi i miesiecznie to tyle co paliwo do wyjezdzenia.
Kia Carens nam po dupie dala tym zatartym silnikiem ktory zdechl miesiac po zakupie, ale byky wlasciciel i tak musial pokryc polowe kosztow, wiec ten.
Toyota wymaga tyle wkladu finansowego, co przeglady i wymiana filtrow i oleju, kia po wymianie silnika na funkiel nowke tak samo.
Plus ubezpieczenie, ale auta akurat nie trzepia tak po kieszeni, za ubezpieczenie jednego motoru placimy prawie tyle co za 3 auta razem 🙈
ObrazekObrazek
Obrazek

Necia
Posty: 20463
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 31 gru 2021, 22:31

No coś Ty, a tarcze, klocki hamulcowe, rozrząd, raz na jakiś czas jakieś awarie (nam
np. coś się z drzwiami zepsuło i z centralnym zamkiem), nie mówiąc już o naprawach blacharskich, jak mieliśmy Opla to po każdej zimie trzeba było rudą wyganiać… opony, felgi, a jak jest więcej elektroniki to tez wiadomo ze sie lubi coś zjebac od czasu do czasu ;) macie po prostu farta chyba


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Itzal » 31 gru 2021, 22:52

Mozliwe, bo jedyna wieksza awaria to byl ten silnik. Plus w Es jednak auto tak nie cierpi od warunkow klimatycznych bo tam sucho, kia w Pl garazowana (jakby stala na dworze to tez pewnie inaczej by bylo).
Rozrzadu nie robilismy jeszcze nigdy w zadnym z aut (mamy r4 z 89,ale to nie ta klasa 🤣, _rio z 2007,ale ona na lancuchu, nie na pasku, carensa z 2007 ale nie mam pojecia jaki tam rozrzad jest, i toyote z 2009).
Klocki to wliczam w przeglady okresowe, jak wymieniamy filtry i olej to od razu sprawdzają co tam trzeba.
Generalnie utrzymanie motoru jest drozsze niz auta.
Np 2 oppny w motorze to koszt 4 do auta.
Ubezpieczenie wyzsze.
Podatek drogowy wyzszy (w Es sie placi raz w roku, nie w paliwie jak w Pl) dwukrotnie.
No i bez samochodu to jak bez reki, wiec te koszta sie przekladaja na korzysci. Ja to tak widze.
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
mess
Posty: 1320
Rejestracja: 06 mar 2018, 10:43

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mess » 31 gru 2021, 23:17

Itzal pisze:
31 gru 2021, 22:52
carensa z 2007 ale nie mam pojecia jaki tam rozrzad jest.
Łańcuch ;)
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Itzal » 31 gru 2021, 23:29

To pewnie dlatego taki wytrzymaly 🙈
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: efryna » 31 gru 2021, 23:30

KarLa pisze:
31 gru 2021, 16:14
Efryna, jak byliśmy w Gdańsku to rozładowana Tesla zastawiła inne samochody na parkingu, bo nie było miejsca tam gdzie są miejsca do ładowania i musieli zastawić innych żeby się podładować.
Tak sobie o Was pomyślałam czy też macie takie niespodzianki
To trzeba chyba wybitnie nie ogarniać, żeby dopuścić do tego typu sytuacji :) nasze auto ma tak średnio 400 km zasięgu, naprawdę nie jest trudno ogarnąć sobie tak ładowanie, żeby się nie znaleźć w takim położeniu. Jeszcze nam się nie zdarzyło rozładować do mniej niż 15%

farazi, haha, a nawet wiesz, że istnieją takie rzeczy? 😆

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: KarLa » 01 sty 2022, 1:36

Efryna, widać że tamcie dojechali na oparach, bo nawet nie szukali innych miejsc
Obrazek

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Itzal » 01 sty 2022, 8:08

Lubia zycie na krawedzi 🤣
ObrazekObrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości