Moja walka o lepszą sylwetkę
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Aneczka, piękny wynik! Super!
Ja zaraz zbieram się na trening, może ten wiatrem głowy mi nie urwie Wieczorem o ile nie będzie armagedonu jadę z mama na basen
Ja zaraz zbieram się na trening, może ten wiatrem głowy mi nie urwie Wieczorem o ile nie będzie armagedonu jadę z mama na basen
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Jednak nie idę Poćwiczę w domu
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja się dziś muszę porozciagac, bo mnie znów coś plecy bolą, a znalazłam fajne ćwiczenia. Bo na kijki nie ma szans, wieje i sypie śnieg
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
A u mnie waga stoi... Przez cały miesiąc nawet nie drgnęła. Nie podoba mi się to.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Aneczka, brawo!
Lisbeth, tulę, wiem jakie to frustrujące
Ja mam styczniowy spadek poniżej oczekiwań, a chyba od dwóch tygodni nic się nie rusza:/ plan na luty to wrócić do regularnych treningów, bo póki co to to jest śmiech na sali
Lisbeth, tulę, wiem jakie to frustrujące
Ja mam styczniowy spadek poniżej oczekiwań, a chyba od dwóch tygodni nic się nie rusza:/ plan na luty to wrócić do regularnych treningów, bo póki co to to jest śmiech na sali
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Lisbeth, współczuję. Ja się boje, że jak u mnie stanie to przestanę się pilnować i wszystko wróci. A u mnie wraca w ekspres tempie.
A Ty dalej na pudełkach?
A Ty dalej na pudełkach?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Tak. I zmniejszyłam ilość kalorii
Dzięki dziewczyny
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
1200 kcal + kawa, herbata z cukrem w ciągu dnia, + alkohol.
Wcześniej miałam 1500 kcal + powyższe.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Próbowałaś erytrotyl?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Najadasz się?
Ja to bym chyba umarła. A od alko mnie na szczęście odrzuciło i myślę, że to też dużo dało
Ja to bym chyba umarła. A od alko mnie na szczęście odrzuciło i myślę, że to też dużo dało
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
A rzucić alkohol
Ja myślę, że to jest trochę u mnie przyczyna, w listopadzie i grudniu się bardzo pilnowałam, a teraz niestety nie:/
Weź wywal tę herbatę z cukrem, albo owocową pij, tydzień przemęczysz i się odzwyczaisz, serio
Ja myślę, że to jest trochę u mnie przyczyna, w listopadzie i grudniu się bardzo pilnowałam, a teraz niestety nie:/
Weź wywal tę herbatę z cukrem, albo owocową pij, tydzień przemęczysz i się odzwyczaisz, serio
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja nie jestem wstanie pić herbaty bez cukru.
Mam odruch wymiotny.
A z erytrotylem spoko. Polecam spróbować.
Jeszcze pytanie ile tych herbat i łyżeczek cukru? 1 lub 2 czy bardziej 8 lub 9?
Mam odruch wymiotny.
A z erytrotylem spoko. Polecam spróbować.
Jeszcze pytanie ile tych herbat i łyżeczek cukru? 1 lub 2 czy bardziej 8 lub 9?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości