O u nas nie ma w przedszkolu wcale religii. Nie wiem czy to jakieś pocovidowe pozostałości gdy się nie wpuszczalo spoza przedszkola czy po prostu nigdy nie było.Nessa pisze: także choćby jutro ksiądz na religię też przychodzi.
Ile kosztuje życie...
- mała_czarna
- Posty: 18937
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Kiedyś była od 5-latkow. Nie wiem jak jest teraz, ale wydaje mi się, że to się nie zmieniło. Kuba już w 5-latkach?mała_czarna pisze: ↑16 cze 2022, 9:41O u nas nie ma w przedszkolu wcale religii. Nie wiem czy to jakieś pocovidowe pozostałości gdy się nie wpuszczalo spoza przedszkola czy po prostu nigdy nie było.Nessa pisze: także choćby jutro ksiądz na religię też przychodzi.
N 2018
M 2023
M 2023
- mała_czarna
- Posty: 18937
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
Kuba był w grupie zerowkowej 5-6latkow.Nessa pisze: Kuba już w 5-latkach?
Re: Ile kosztuje życie...
O to w zerowce zawsze była religia...mała_czarna pisze: ↑16 cze 2022, 9:44Kuba był w grupie zerowkowej 5-6latkow.Nessa pisze: Kuba już w 5-latkach?
N 2018
M 2023
M 2023
Re: Ile kosztuje życie...
Jula jutro idzie do przedszkola na dyżur, bo ja pracuje.
Urlop wykorzystuje na wszystkie pojedyncze dni zamkniętego przedszkola, ale tym razem koleżanka potrzebowała urlopu.
Jak Jula będzie miała wakacje po szkole, to szczerze to będzie wyzwanie, więc tu duży plus dla zawodu nauczyciela.
Co do pensji, to myślę że ciężko porównywać.
Każdy zawód ma plusy i minusy i można podjąć decyzję.
Mam jednak nadzieję, że w szkolnictwie będzie w końcu przejrzysty system wynagrodzeń i awansów.
Urlop wykorzystuje na wszystkie pojedyncze dni zamkniętego przedszkola, ale tym razem koleżanka potrzebowała urlopu.
Jak Jula będzie miała wakacje po szkole, to szczerze to będzie wyzwanie, więc tu duży plus dla zawodu nauczyciela.
Co do pensji, to myślę że ciężko porównywać.
Każdy zawód ma plusy i minusy i można podjąć decyzję.
Mam jednak nadzieję, że w szkolnictwie będzie w końcu przejrzysty system wynagrodzeń i awansów.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja jestem dzieckiem nauczycieli, więc kłótnie o kasę i liczenie każdego grosza, to była moja codzienność moi rodzice zawsze robili więcej niż etat (moja mama pracowała w kilku szkołach), przez jakiś czas mieli firmę itp., a i tak to było takie życie od pierwszego do pierwszego. Ale za to wakacje zawsze mieliśmy fajne!
A odnośnie przekonań ludzi o pracy - to ja bardzo często spotykam się np. ze zdziwieniem, że nie mam wakacji wolnych, ferii itp, albo co ja robię na tej uczelni, jak nie ma studentów a ja normalnie muszę sobie brać wolne w sylwestra, czy wigilię, chociaż fakt, nie ma z tym większego problemu, tak samo jak z tym, żeby coś załatwić w godzinach pracy.
A odnośnie przekonań ludzi o pracy - to ja bardzo często spotykam się np. ze zdziwieniem, że nie mam wakacji wolnych, ferii itp, albo co ja robię na tej uczelni, jak nie ma studentów a ja normalnie muszę sobie brać wolne w sylwestra, czy wigilię, chociaż fakt, nie ma z tym większego problemu, tak samo jak z tym, żeby coś załatwić w godzinach pracy.
Re: Ile kosztuje życie...
W naszym przedszkolu też nie ma religii, również w grupach zerowkowych.
Efryna moja mama emerytowana nauczycielka, więc nasza rodzinę utrzymywał tata Mój tara był kierowcą, zarabiał nieźle (jak na tamte czasy), ale za to rzadko bywał w domu.
Moja mama bardzo doceniała ilość wolnych dni i między innymi dlatego bardzo namawiała mnie na ten zawód.
Efryna moja mama emerytowana nauczycielka, więc nasza rodzinę utrzymywał tata Mój tara był kierowcą, zarabiał nieźle (jak na tamte czasy), ale za to rzadko bywał w domu.
Moja mama bardzo doceniała ilość wolnych dni i między innymi dlatego bardzo namawiała mnie na ten zawód.
Ostatnio zmieniony 16 cze 2022, 10:37 przez Misiaq, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Ile kosztuje życie...
To chyba jedna jest bardzo subiektywne. Siostra męża każdy długi weekend siedzi w domu. W ten piątek również.Sofii pisze:Ale możesz wziąć wolne, kiedy chceszMisiaq pisze:Jako pracownik biurowy chciałabym jednak podkreślić, że oczywiście mam wolne święta, ale np Wielkanoc oznacza wolny poniedziałek, a nie wolne od czwartku do wtorku
Żeby to nikomu nie umknęło!
Ale u tak jestem #myremzanauczycielami!
Mi tego bardzo brakuje. Nie wiem dlaczego nie dadzą nam chociaż 2-3 dni na wybranie w ciągu roku szkolnego. Jest mnóstwo sytuacji kiedy trzeba coś załatwić i nie ma jak, bo nie wezmę wolnego. Wkurza mnie to.
Przy okazji Świąt, szczególnie Bożego Narodzenia, wiadomo jak jest. Wolne od 23 czasem nawet do Trzech Króli. U nas zawsze jest problem kto Wigilia, kto Sylwester. O czasie pomiędzy to już nie wspomnę
A gdy potrzebuje iść do lekarza to też idzie i nigdy nie mówiła, że to jakiś problem jest. Więc nie wiem jak ona to robi Ma wolny każdy wtorek, bo taki ma plan. I też ma ponad etat, a wraca czasem koło 13. I wtedy ma czas na zakupy, urzędy czy inne pierdy. Mieszkając u teściów spędzałam z nią dużo czasu, bo zawsze tam wpadała po/przed szkołą.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
Dla mnie przedszkole to przedszkole a szkoła to szkoła. Więc oddzielam te tematy.asieka pisze:przedszkolanki są nieferyjne większość społeczeństwa panie z przedszkola i ze szkoły wrzucają do jednego workameg pisze: ↑15 cze 2022, 19:40W pracy nauczyciela jest tylko jeden plus. Nie trzeba się martwić co zrobić z dziećmi w wakacje, w każdy długi weekend czy w święta. Nie ma tej walki "kto w tym roku dostaje wolne w wigilię". Nie trzeba walczyć o urlop w sezonie wakacyjnym czy w ferie.
Pod kątem posiadania dzieci to naprawdę duży kamień z serca.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Obstawiamy piątki po czymś, dni robocze między czymś, ferii zimowych nie mamy. W wakacje miesiąc wolnego
U nas w pracy świetlica na szkole dyżuruje w piątki po czymś lub dni pośrodku wolnego, w ferie świetlica czynna jest
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
Ja w lo miałam codziennie po 9 lekcji. To 40h tygodniowo było Przyzwyczaiło mnie to do pracy po 8h w biurze
Myślenie, że w biurze można zabrać urlop na pstryknięcie palca też jest dalekie od prawdy. Dużo zależy od branży czy firmy. Ostatnio klient zapowiedział się u nas z dnia na dzień. Przyjechał z Niemiec. Był od 13-18. Nikt się nie pytał czy ktoś ma plany. Trzeba było klienta przyjąć i zostać po godzinach. Nie wspomnę o tym, że codziennie jest jakaś telekonferencja, bez której świat się zawali i jak to urlop. Jak trzeba wysłać coś do klienta "na już" to się po nocach siedzi. Praca w biurze często daleka jest od pracy od-do. Owszem, są potem za to nadgodziny. Dlatego mój kierownik ma 45 dni urlopu
Którego oczywiście nie ma kiedy wybrać, bo nie może go w pracy nie być...
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Myślenie, że w biurze można zabrać urlop na pstryknięcie palca też jest dalekie od prawdy. Dużo zależy od branży czy firmy. Ostatnio klient zapowiedział się u nas z dnia na dzień. Przyjechał z Niemiec. Był od 13-18. Nikt się nie pytał czy ktoś ma plany. Trzeba było klienta przyjąć i zostać po godzinach. Nie wspomnę o tym, że codziennie jest jakaś telekonferencja, bez której świat się zawali i jak to urlop. Jak trzeba wysłać coś do klienta "na już" to się po nocach siedzi. Praca w biurze często daleka jest od pracy od-do. Owszem, są potem za to nadgodziny. Dlatego mój kierownik ma 45 dni urlopu
Którego oczywiście nie ma kiedy wybrać, bo nie może go w pracy nie być...
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
Ale dlaczego oddzielasz? W przedszkolu nie pracują nauczyciele? Ja pracuję w szkole, a o wolnym miedzyświętami mogę pomarzyć. Nie mówiąc o tym, że mamy zakaz brania urlopu w wigilię i sylwestra bo każdy chcemeg pisze: ↑16 cze 2022, 10:38Dla mnie przedszkole to przedszkole a szkoła to szkoła. Więc oddzielam te tematy.asieka pisze:przedszkolanki są nieferyjne większość społeczeństwa panie z przedszkola i ze szkoły wrzucają do jednego workameg pisze: ↑15 cze 2022, 19:40W pracy nauczyciela jest tylko jeden plus. Nie trzeba się martwić co zrobić z dziećmi w wakacje, w każdy długi weekend czy w święta. Nie ma tej walki "kto w tym roku dostaje wolne w wigilię". Nie trzeba walczyć o urlop w sezonie wakacyjnym czy w ferie.
Pod kątem posiadania dzieci to naprawdę duży kamień z serca.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Obstawiamy piątki po czymś, dni robocze między czymś, ferii zimowych nie mamy. W wakacje miesiąc wolnego
U nas w pracy świetlica na szkole dyżuruje w piątki po czymś lub dni pośrodku wolnego, w ferie świetlica czynna jest
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
N 2018
M 2023
M 2023
Re: Ile kosztuje życie...
u nas w przedszkolu też nie ma.Nessa pisze: ↑16 cze 2022, 9:42Kiedyś była od 5-latkow. Nie wiem jak jest teraz, ale wydaje mi się, że to się nie zmieniło. Kuba już w 5-latkach?mała_czarna pisze: ↑16 cze 2022, 9:41O u nas nie ma w przedszkolu wcale religii. Nie wiem czy to jakieś pocovidowe pozostałości gdy się nie wpuszczalo spoza przedszkola czy po prostu nigdy nie było.Nessa pisze: także choćby jutro ksiądz na religię też przychodzi.
Re: Ile kosztuje życie...
R. religie w planie miała od 1 klasy, a ma taką katechetkę że nie ma jej 90% roku. W. religie ma od zerówki.
Re: Ile kosztuje życie...
Praca nauczyciela jest specyficzna. Przyznam, że nie rozumiem, tego ciągłego udowadniania w obie strony (nie że tu, tak ogólnie w wielu miejscach). Są wady, są zalety. Jak ktoś uważa, że to taka zarąbista praca, to niech idzie uczyć, zweryfikuje go życie, czy rzeczywiście. Jak ktoś uważa, że taka fatalna, to niech zmieni pracę i zobaczy, czy rzeczywiście było mu tak fatalnie jako nauczycielowi
Re: Ile kosztuje życie...
Ja jutro akurat idę na dyżur bo się zapisała aż 2 dzieci we trzy obstawiamy od 7-16
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości