Jak często się kochamy

Jak często

Raz na kilka miesięcy
2
25%
Raz w miesiącu
0
Brak głosów
2-3 razy w miesiącu
0
Brak głosów
4-5 razy w miesiącu
0
Brak głosów
6-7 razy w miesiącu
3
38%
8- i więcej
3
38%
 
Liczba głosów: 8

Awatar użytkownika
Rooda666
Posty: 1074
Rejestracja: 26 maja 2017, 22:21
Kontakt:

Re: Jak często się kochamy

Post autor: Rooda666 » 10 lut 2024, 13:59

Misiaq pisze:
10 lut 2024, 13:53
nuuutella pisze:
10 lut 2024, 13:52
ja po sensie odwracam się na bok i dotyk mnie drażni:P
Nie stworzylibyśmy dobrego związku 🤣

Mój gin też twierdzi, że implanty nie mają wpływu na wagę, ale oczywiste jest, że się nie zna.
tak tak, moi psychiatrzy też zawsze powtarzali, że "te leki nie wpływają na wagę". Na pewno :P
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Rooda666
Posty: 1074
Rejestracja: 26 maja 2017, 22:21
Kontakt:

Re: Jak często się kochamy

Post autor: Rooda666 » 10 lut 2024, 14:00

nuuutella pisze:
10 lut 2024, 13:52
ROODA to bardzo ciekawe co piszesz, ja po sensie odwracam się na bok i dotyk mnie drażni:P

To niesamowite że tyle jest różnych preferencji
ja po seksie jestem mięciutką, cieplutką kluseczką, którą trzeba tulić 😁 A im bardziej pojebane i ostre akcje odchodzą w łóżku, tym bardziej się kluseczkuję 😅
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10195
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Jak często się kochamy

Post autor: efryna » 10 lut 2024, 14:01

No właśnie przecież mówię o spirali, że się zastanawiam, ale boję się wpadki 🤣

Oczywiście, że gin się nie zna!

No dobra, nie robię offtopu

Ja jestem właśnie miziasta i przytulasta na co dzień, niekoniecznie w kontekście seksu (jak już ustaliliśmy tu wolę mocniejsze bodźce)

Awatar użytkownika
Rooda666
Posty: 1074
Rejestracja: 26 maja 2017, 22:21
Kontakt:

Re: Jak często się kochamy

Post autor: Rooda666 » 10 lut 2024, 14:03

efryna pisze:
10 lut 2024, 14:01
No właśnie przecież mówię o spirali, że się zastanawiam, ale boję się wpadki 🤣
na tyle na ile znam badania to spiralka ma mniej więcej taką samą skuteczność jak tabletki 😉 Tyle że spiralki się rzadziej spotyka (zwłaszcza niehormonalne), więc bardziej zapada w pamięć, że ktoś wpadł.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
asieka
Posty: 8690
Rejestracja: 27 maja 2017, 5:27

Re: Jak często się kochamy

Post autor: asieka » 10 lut 2024, 14:19

Czekałam na opinie zanim się terapia zacznie 😉

U nas jest dramat. Zimno jak Arktyka jak oby ludzie. Ostatni raz chyba w listopadzie. Ani smyrania, tulenia, nic. Odstawiłam anty bo stwierdziłam po cholerę mi to jak my nic a nic. Podobnie jak u bakterii.
A seks jak już, to bez gry wstępnej. Pyk pyk i już.
2010-19.09-2015 *** N 23.07.2018 *** M 5.05.2020
ObrazekObrazek Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10195
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Jak często się kochamy

Post autor: efryna » 10 lut 2024, 14:26

asieka, milion razy Ci to powtarzałam - zasługujesz na lepsze życie

Popatrz sobie, jaka Bakteria jest teraz szczęśliwa

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10915
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Jak często się kochamy

Post autor: nuuutella » 10 lut 2024, 14:30

asieka pisze:
10 lut 2024, 14:19
Czekałam na opinie zanim się terapia zacznie 😉

U nas jest dramat. Zimno jak Arktyka jak oby ludzie. Ostatni raz chyba w listopadzie. Ani smyrania, tulenia, nic. Odstawiłam anty bo stwierdziłam po cholerę mi to jak my nic a nic. Podobnie jak u bakterii.
A seks jak już, to bez gry wstępnej. Pyk pyk i już.
To o terapii to trochę przykre, jeśli nie chcesz rad to nie ma co poruszać jakiegokolwiek tematu.

Gdyby mąż nei chciał współżyć przez pół roku to byłabym pewna, że mnie zdradza.
Misiaq pisze:
10 lut 2024, 13:53
nuuutella pisze:
10 lut 2024, 13:52
ja po sensie odwracam się na bok i dotyk mnie drażni:P
Nie stworzylibyśmy dobrego związku 🤣

Mój gin też twierdzi, że implanty nie mają wpływu na wagę, ale oczywiste jest, że się nie zna.
:lol: :lol:

_daga_
Posty: 2289
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:56

Re: Jak często się kochamy

Post autor: _daga_ » 10 lut 2024, 14:35

Asieka nie szkoda Ci życia? Tak po prostu? Jesteś młoda, mogłabyś ułożyć sobie życie od nowa, zwłaszcza, że Ty masz gdzie mieszkać z dziećmi, a strasznie odebraniem dzieci - niby na jakiej podstawie?
Zawalcz o siebie, bo nikt za Ciebie tego nie zrobi
Obrazek

Awatar użytkownika
Rooda666
Posty: 1074
Rejestracja: 26 maja 2017, 22:21
Kontakt:

Re: Jak często się kochamy

Post autor: Rooda666 » 10 lut 2024, 14:35

asieka, terapia się zacznie, kiedy się w końcu na nią zapiszesz ;)

Tak jak pisze efryna, popatrz na Bakterię. Popatrz na mnie. To, że teraz i z nim jest tragicznie nie znaczy, że musisz się na to skazywać do końca życia. Tym bardziej, że seks (a właściwie jego brak) to tutaj skutek, a nie przyczyna.

Wypowiedziało się tutaj sporo dziewczyn, masz dowody na to, że nawet sporo lat po ślubie można mieć udane i satysfakcjonujące życie seksualne - jeśli tylko jest się z odpowiednim partnerem.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16648
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Jak często się kochamy

Post autor: Sofii » 10 lut 2024, 14:40

Nuuutella, piona!

Asieka, spójrz, że w waszym związku nie ma żadnego aspektu, który by cię satysfakcjonował. Tyle czasu bez zbliżeń? To nie jest normalne, nawet z niskim temperamentem.

Escherichia, bardzo przykre. Najważniejsze, że teraz wygrałaś los na loterii

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19529
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Jak często się kochamy

Post autor: Misiowa » 10 lut 2024, 14:41

Ja lubię tulaski po seksie
Dla nas, to jakby kontynuacja całej przyjemności.
Gra wstępna za to to dla mnie koniecznie minimum. Mąż się bardziej rozwodzi nad tematem

Asieka, a jak u Ciebie? Też zero chęci, jak mąż czy próbujesz coś inicjować?

U nas z zachęcaniem to różnie- jak już to ja nie mam ochoty. Przez całe nasze małżeństwo chyba 2 razy się zdarzyło, że mąż nie chciał, gdy zaproponowałam
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
asieka
Posty: 8690
Rejestracja: 27 maja 2017, 5:27

Re: Jak często się kochamy

Post autor: asieka » 10 lut 2024, 14:54

Ja zazwyczaj idę spać wcześniej, a on kiedyś dochodzi- zazwyczaj zasypia przed telewizorem. Czasem przed nim już zdąży przyjść jeden albo drugi do łóżka. Ja inicjuje, bo mi po prostu tego brakuje. A ten albo nie dziś, albo tak już śpi, że nie dobudzę. Np byliśmy dwie noce w Zakopanym…i -ani razu. Nie ma takiej chemii, takiego rzucania się na siebie. Jak już to na śpiocha, na odwal się.
On argumentuje, że przytył i nie da rady.
2010-19.09-2015 *** N 23.07.2018 *** M 5.05.2020
ObrazekObrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Rooda666
Posty: 1074
Rejestracja: 26 maja 2017, 22:21
Kontakt:

Re: Jak często się kochamy

Post autor: Rooda666 » 10 lut 2024, 15:17

asieka pisze:
10 lut 2024, 14:54
On argumentuje, że przytył i nie da rady.
a robi z tym cokolwiek, czy po prostu stwierdził i uznał temat za zamknięty?
Waga - zwłaszcza w przypadku mężczyzn - może mieć duży wpływ na potencję i wydolność, ale to nie działa tak zerojedynkowo, że "przytyłem i się nie da, koniec".

I mówię to jako miłośniczka dużych (czyt. grubszych) facetów.

Plus: na samej penetracji życie seksualne się nie kończy (ani nie zaczyna). Jeżeli z powodu wagi seks sprawia mu trudność fizyczną, to jest mnóstwo innych rzeczy, które można robić zamiast tego i są równie satysfakcjonujące.

Czyli po prostu: nie chce mu się nawet postarać.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31049
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Jak często się kochamy

Post autor: Katherina » 10 lut 2024, 16:54

asieka pisze:
10 lut 2024, 9:16
Jak to u was jest z częstotliwością? Czy z czasem macie wrażenie, że wasze życie seksualne zamiera lub wręcz przeciwnie.
rzekłabym, że się zmienia. Jest inne niz było, czasem trochę brakuje nam możliwości pewnych szaleństw z uwagi na to, że zazwyczaj co najmniej jedno z dzieci jest w sąsiednim pokoju, ale jeszcze trochę i to ograniczenie zniknie, ale za to na pewno z czasem coraz lepiej znamy się nawzajem i łapiemy bez słów nawzajem swoje potrzeby, więc chyba bym ogólnie zakwalifikowała, że im dalej, tym lepiej 😉
I w 100% zgadzam się z dziewczynami, że jakość seksu jest nierozerwalnie związana z jakością relacji i wynika z ogólnej kondycji związku.

Necia
Posty: 20537
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Jak często się kochamy

Post autor: Necia » 10 lut 2024, 17:33

Ja tam bym mogła i codziennie, mój mąż też, niestety metraż i dwoje dzieci i to, że nigdy nie jesteśmy sami skutecznie nam to utrudnia ;) Ja w obu ciążach miałam zabronione współżycie, ale są inne sposoby i radziliśmy sobie ;)
W pierwszej ciąży nie miałam w ogóle ochoty, w drugiej za to ciągle i bardzo żałowałam, że nie mogę i się zwyczajnie bałam.
Niestety w sypialni nie naprawi się problemów, mało tego, gdybym miała taką relację z mężem jak Ty asieka nie pozwoliłabym mu się dotknąć, prędzej bym wibrator kupiła.
I nie obrażaj się na nas, sama zaczynasz dyskusje, skoro sama widzisz, że nic Cię już z nim nie łączy, to po co to ciągniesz? Młoda jesteś, zasługujesz żeby sobie życie ułożyć.
Tak po prawniczemu, skoro u was ani wspólnoty ekonomicznej nie ma, ani współżycia ani więzi emocjonalnej, to de facto wasze małżeństwo jakby nie istniało...
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości