Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Szaleństwo z tym wiekiem metabolicznym
- mała_czarna
- Posty: 18949
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Asieka brawo! Kawał roboty zrobiłaś
Wysłane z mojego 2201117TY przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego 2201117TY przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Odchudzona pyza
Ostatnio zmieniony 21 lis 2024, 21:14 przez asieka, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Jakie masz teraz oczy duże
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Asieka bardzo wydać na twarzy! Super!
U mnie sprawdza się post przerywany.
Różnice widać na brzuchu niemal od razu.
Niestety na twarzy i na nogach (na których mi najbardziej zależy) nic nie widać
Nie mogę się wbić w rytm ćwiczeń. Ćwiczę, potem coś mnie wyrywa z rytmu i ciężko mi wrócić.
U mnie sprawdza się post przerywany.
Różnice widać na brzuchu niemal od razu.
Niestety na twarzy i na nogach (na których mi najbardziej zależy) nic nie widać
Nie mogę się wbić w rytm ćwiczeń. Ćwiczę, potem coś mnie wyrywa z rytmu i ciężko mi wrócić.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Asieka, jesteś moim idolem jeśli chodzi o odchudzanie.
Ale ja też się pochwalę bo dziś pierwszy raz od roku zobaczyłam 6 z przodu. Dokładnie 69.9 kg.
Jestem z siebie dumna bo w końcu zaczęła waga spadać, która rosła i trzymała się ostatni rok.
Od października do grudnia 2023 przytyłam 7kg. Ważyłam potem momentami 75kg gdzie moja normalna waga to jakieś 65. Normalna czyli nie idealna ale taka, że czuje się dobrze.
Mam nadzieję że spadnie mi jeszcze te 4 -5 kg do świąt...
Ale ja też się pochwalę bo dziś pierwszy raz od roku zobaczyłam 6 z przodu. Dokładnie 69.9 kg.
Jestem z siebie dumna bo w końcu zaczęła waga spadać, która rosła i trzymała się ostatni rok.
Od października do grudnia 2023 przytyłam 7kg. Ważyłam potem momentami 75kg gdzie moja normalna waga to jakieś 65. Normalna czyli nie idealna ale taka, że czuje się dobrze.
Mam nadzieję że spadnie mi jeszcze te 4 -5 kg do świąt...
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Zrobiłam sobie zestawienie grubaskowa i mniej grubaskowa...
Niby wiedziałam wtedy, że mnie za dużo, ale jak teraz patrzę na te zdjęcia (których mam swoją drogą mega malo) to szok! Jednak teraz widzę siebie z wtedy zdecydowanie dużo grubiej niż widziałam siebie w tamtym czasie...
Od sierpnia w sumie waga taka sama, minimanie luzu w ubraniach więcej, ale bardzo minimalnie... zostało mi ostatnie 6kg do drugiego celu, który chciałam osiągnąć i jakoś nie mogę się śpiąc, żeby to ogarnąć... motywacja mi spadła... Ale chciałabym do świąt ta połowę z mojego celu mniej, więc pora wziąć się w garść...
Niby wiedziałam wtedy, że mnie za dużo, ale jak teraz patrzę na te zdjęcia (których mam swoją drogą mega malo) to szok! Jednak teraz widzę siebie z wtedy zdecydowanie dużo grubiej niż widziałam siebie w tamtym czasie...
Od sierpnia w sumie waga taka sama, minimanie luzu w ubraniach więcej, ale bardzo minimalnie... zostało mi ostatnie 6kg do drugiego celu, który chciałam osiągnąć i jakoś nie mogę się śpiąc, żeby to ogarnąć... motywacja mi spadła... Ale chciałabym do świąt ta połowę z mojego celu mniej, więc pora wziąć się w garść...
- Załączniki
-
- GridArt_20241121_205521226.jpg (2.27 MiB) Przejrzano 195 razy
-
- GridArt_20241121_205747887.jpg (1.93 MiB) Przejrzano 195 razy
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
A! I jak coś to ten wrzesień 23 to sam początek, dokładnie 6, wtedy już jakieś 2tyg byłam na redukcji (od 26 sierpnia) a pazdziernik końcówka bo 29
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ruby, cudownie wyglądasz
Candela, Misiaq świetnie, ważne, że w dół
dziękuje za miłe słowa
Candela, Misiaq świetnie, ważne, że w dół
dziękuje za miłe słowa
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Mandela, brawo! Trzymam kciuki!
Ruby, pięknie wyglądasz. Ja też teraz straciłam motywację, ale dla mnie jesień zawsze jest trudna, więc nie robię sobie wyrzutów. Waga stoi mimo, że czasem coś podjem niedozwolonego. Na razie będę pilnować, żeby znów nie przytyć. Myślę, że w grudniu jak mi przejdzie jesienny zjazd, to jeszcze coś powalczę do świąt. A od nowego roku nowe postanowienia
Misiaq, mi tez post przerywany bardzo pomógł. Oby tak dalej
Ruby, pięknie wyglądasz. Ja też teraz straciłam motywację, ale dla mnie jesień zawsze jest trudna, więc nie robię sobie wyrzutów. Waga stoi mimo, że czasem coś podjem niedozwolonego. Na razie będę pilnować, żeby znów nie przytyć. Myślę, że w grudniu jak mi przejdzie jesienny zjazd, to jeszcze coś powalczę do świąt. A od nowego roku nowe postanowienia
Misiaq, mi tez post przerywany bardzo pomógł. Oby tak dalej
- mała_czarna
- Posty: 18949
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Jak mnie tu dawno nie było
Mam do zrzucenia duuuuzo. Dodatkowo problemy z tarczycą i insulinooporność więc będzie 'zabawa' z tym zrzucaniem.
Wysłane z mojego 2201117TY przy użyciu Tapatalka
Mam do zrzucenia duuuuzo. Dodatkowo problemy z tarczycą i insulinooporność więc będzie 'zabawa' z tym zrzucaniem.
Wysłane z mojego 2201117TY przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Aneczka, ja jakoś latem już zgubiłam motywację... Ale w sumie waga cały czas taka sama, więc chociaż tyle dobrze, że weszłam już na takie tory świadomości, że w życiu bez ważenia i zapisywania nie tyje odrazu... muszę sobie jakiś cel chyba znaleźć żeby się na nim zaprzec, to najlepiej na moją motywację działa...
Mała trzymam kciuki!!! Dasz radę! Tez sie balam jak to bedzie i ze bedzie mega ciezko. Ale widać po mnie ze jest to nawet z io i niedoczynnością możliwe... I odkąd jest mnie znacznie mniej to tak samo znacznie poprawiły mi się wyniki i aktualnie jest spoko nawet bez lekow
Mała trzymam kciuki!!! Dasz radę! Tez sie balam jak to bedzie i ze bedzie mega ciezko. Ale widać po mnie ze jest to nawet z io i niedoczynnością możliwe... I odkąd jest mnie znacznie mniej to tak samo znacznie poprawiły mi się wyniki i aktualnie jest spoko nawet bez lekow
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ruby natchnęłaś mnie na porównanie.
Marzec- listopad
Marzec- listopad
- Załączniki
-
- dieta3.jpg (188.15 KiB) Przejrzano 143 razy
-
- dieta2.jpg (195.78 KiB) Przejrzano 143 razy
-
- dieta1.jpg (189.39 KiB) Przejrzano 143 razy
- mała_czarna
- Posty: 18949
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
U mnie io i Gravesa BasedowaRuby pisze:
Mała trzymam kciuki!!! Dasz radę! Tez sie balam jak to bedzie i ze bedzie mega ciezko. Ale widać po mnie ze jest to nawet z io i niedoczynnością możliwe... I odkąd jest mnie znacznie mniej to tak samo znacznie poprawiły mi się wyniki i aktualnie jest spoko nawet bez lekow
Ale dajesz mi nadzieję, że się uda
Asieka, Ruby ale kawał roboty zrobiłyście
Wysłane z mojego 2201117TY przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Asieka, ekstra! Ja lubię te porównania i się nimi sama motywuje, że jak dałam radę to jeszcze troszkę i dam radę też do celu dojść...
Chociaż jak oglądam te zdjęcia sprzed redukcji i jej poczatkow to jestem przerażona jaki paczek w smalcu byłam i jeszcze sama sobie wmawiałam, że nie jest tak najgorzej
Mała, trzymam mocno kciuki!
Chociaż jak oglądam te zdjęcia sprzed redukcji i jej poczatkow to jestem przerażona jaki paczek w smalcu byłam i jeszcze sama sobie wmawiałam, że nie jest tak najgorzej
Mała, trzymam mocno kciuki!
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości