Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Necia, no to w Wawie bym oddała cała wypłatę mnie ratuje tylko to, że nie mam 40 h tygodniowo, tylko 25 około.
Re: Ile kosztuje życie...
Serio? Ja to kp jak najdłużej, bo jestem za leniwa chyba na mycie i gotowanie butelek
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Ile kosztuje życie...
Sofii a kiedy wracasz? Bierzesz jakiś wychowawczy? Ja wracam w czerwcu i już mi sie nie chce
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Ile kosztuje życie...
Uwielbiam ten argument z lenistwem:) ale ja mówię o innym rodzaju wolności, po przejściu na mm mogłam pojechać np. na 5-dniową konferencję, butelki myłam w zmywarce, więc się jakoś przy nich nie napracowałam, nie wyparzałam, bo jak już nie karmiłam piersią, to A. miała chyba z 8 miesięcy, więc nie widziałam potrzeby. Przyrządzenie mleka zajmowało mi tyle, ile zrobienie kawy, zasypiała sama przy butli, więc dopóki nie postanowiłam jej odstawić, to może ze trzy razy mi się zdarzyło, że mi dziecko nie zasnęło w momencie położenia do łóżka -- nie wszystkie dzieci są takie, ale dla mnie to było bardzo wygodne;) bardzo bardzo:) nie mówiąc już o tym, że się mogłam w końcu wina napić:P
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Ile kosztuje życie...
Ja się ciąży nie mogę doczekać.. Zastanawiałam się ostatnio komu pierwszemu powiedziałabym o ciąży. Oczywiście, że pracodawcy podkładając L4
I ten poranny dialog z Bartkiem:
-Ania, Ty nie powinnaś wstawać do pracy?
-Zapomniałam Ci powiedzieć, jestem w ciąży na zwolnieniu..
Swoją drogą w moim zawodzie dość szybko mogę "uciec" na wolne..
I ten poranny dialog z Bartkiem:
-Ania, Ty nie powinnaś wstawać do pracy?
-Zapomniałam Ci powiedzieć, jestem w ciąży na zwolnieniu..
Swoją drogą w moim zawodzie dość szybko mogę "uciec" na wolne..
Re: Ile kosztuje życie...
Escherichia ja na zwolnieniu bylam od czasu punkcji a od wczoraj jestem oficjalnie na "zakazie pracy" takze praca nie widziala mnie jiz 1,5 miesiaca (procz odwiedzin na oddziale) a ile jeszcze przede mna w najgorszym wypadku do jesieni 2019 a przy dobrych lotach i 2020
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Ile kosztuje życie...
Ta to pożyje! Leniwa buła level hardRuby pisze: ↑06 sty 2018, 15:15Escherichia ja na zwolnieniu bylam od czasu punkcji a od wczoraj jestem oficjalnie na "zakazie pracy" takze praca nie widziala mnie jiz 1,5 miesiaca (procz odwiedzin na oddziale) a ile jeszcze przede mna w najgorszym wypadku do jesieni 2019 a przy dobrych lotach i 2020
Re: Ile kosztuje życie...
Efryna, ale co jest dziwnego w takim argumencie? Ja nikogo przecież do kp nie namawiam, mi by sie po prostu nie chciało myć butelek i przyrządzać mleka. Poza tym K nie umie pic z butelki, czasami mu na początku dawałam swój pokarm i pił a teraz już wcale nie chce. Nie mam nic przeciwko karmieniu mm, każdy robi jak mu wygodniej
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Ile kosztuje życie...
Matką nie jestem, to się wypowiem
Każde dziecko i każda matka ma swój system karmienia i każdy jest dobry o ile się sprawdza i nie jest z krzywdą dla dziecka
Każde dziecko i każda matka ma swój system karmienia i każdy jest dobry o ile się sprawdza i nie jest z krzywdą dla dziecka
Re: Ile kosztuje życie...
Escherichia a co jak sie lenic to do bolu
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Ile kosztuje życie...
Ale ja też nikogo nie zachęcam do karmienia butelką;) tylko po prostu nie lubię tego argumentu i to przy obu stronach, no bo umówmy się, naprawdę? Naprawdę karmisz piersią dlatego, że Ci się nie chce myć butelek? Przecież to jest jak jakaś śmieszna pomijalna pierdoła w odniesieniu do całego tematu (i emocji, jakie w niektórych wzbudza;))
Ile kosztuje życie...
Efryna a czy ja napisałam, ze karmie piersią bo nie chce mi sie myć butelek? Na Boga trochę dystansu, bo widzę że zażartować nie można.
To samo mogłabym Ci napisać, naprawdę karmisz butelka żeby moc sie napić wina?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
To samo mogłabym Ci napisać, naprawdę karmisz butelka żeby moc sie napić wina?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Ile kosztuje życie...
Necia, rok szkolny zaczyna się we wrześniu więc po wykorzystaniu urlopu chyba tak mi wypadnie. Nie przewiduję wychowawczego, trzeba kredyt spłacać
Re: Ile kosztuje życie...
Necia, nie karmię butelką, bo moje dziecko ma prawie 4 lata;) ale owszem, możliwość wypicia wyjścia ze znajomymi na piwo, czy wypicie wina było dla mnie dość sporym argumentem, jak się zastanawiałam, czy może młodą przestawiać, czy może nie. No i nie czuję niestety tytanem pracy mimo tego, że przez jakiś czas te butelki myłam.
Nie bierz tego do siebie, po prostu dla mnie argument lenistwa czy nie w tym temacie jest głupi -- dla kogoś innego może być kwestią życia i śmierci, grunt, żeby każdy mógł sam o tym zadecydować bez presji i komentarzy otoczenia. Po prostu świat idealny:)
Nie bierz tego do siebie, po prostu dla mnie argument lenistwa czy nie w tym temacie jest głupi -- dla kogoś innego może być kwestią życia i śmierci, grunt, żeby każdy mógł sam o tym zadecydować bez presji i komentarzy otoczenia. Po prostu świat idealny:)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 20 gości