Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Misiaq, tych kostek jest taki wybór, że mi się dużo podoba. Mój mąż miał coś takiego na myśli https://m.olx.pl/oferta/kostka-granitow ... asoHD.html
Re: Ile kosztuje życie...
No dokładnie..Ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji.
My też ciągłe dajemy kasę w budowę ale wolę to niż super ciuchy i drogie wycieczki a mieszkanie u teściowej za ścianą coś za coś
Sofii Śliczny! Dużo powierzchni kostki planujecie? My kochamy zieleń więc tylko wjazd do garażu ,ścieżkę do drzwi wejściowych i taras z tyłu zrobimy .
Re: Ile kosztuje życie...
Mozilla, my tak mieliśmy z naszym tarasem. Po pierwsze, nie było zbyt wielu chętnych na pracę, a ci co wyceniali, rzucili takie kwoty za robociznę, że mąż z moim tatą dłubali sami. Wydawało się, że to będzie prosta robota, a nie wiem ile weekendów to robili.
Re: Ile kosztuje życie...
Alexia, podjazd i scieżkę do domu (mamy wiatę, a nie garaż), ale też trochę wyjdzie. Za domem mamy kawałek na grilla i mąż teraz miejsce na ognisko wyłożył.
Generalnie, to nasz dom stoi centralnie na srodku działki i nie chcę mieć całej powierzchni przed domem w kostce. Kolega tak zrobił i to w tej chodnikowej, i wygląda to dla mnie strasznie.
Natomiast chciałabym, żeby to jakoś fajnie rozplanować i żeby obok jakieś kamyczki, krzewy, lampy. Rozmarzyłam się.
Generalnie, to nasz dom stoi centralnie na srodku działki i nie chcę mieć całej powierzchni przed domem w kostce. Kolega tak zrobił i to w tej chodnikowej, i wygląda to dla mnie strasznie.
Natomiast chciałabym, żeby to jakoś fajnie rozplanować i żeby obok jakieś kamyczki, krzewy, lampy. Rozmarzyłam się.
Re: Ile kosztuje życie...
My teraz intensywnie oszczędzamy ale za 2 miesiące zacznie kasa topnieć na remont. Mimo wszystko musi choć trochę zostać na oszczędnościowym dla naszego komfortu psychicznego. Wolimy coś przełożyć w czasie, niż się splukac do zera.
Re: Ile kosztuje życie...
Kciuki za remont
Sofii To mamy podobną wizję Tutaj sąsiad też zrobił cały teren przed domem z kostki "na bogato " jak to na wsi mówią może to wielkiego związku nie ma,a może jednak bo co roku już od maja mają plagę mrówek w całym domu ,czyszczą tą kostkę ,ale mrówki w zakamarkach sobie gniazdka robią także trawka najlepsza !
Re: Ile kosztuje życie...
ale my mamy jakieś tam oszczędności (aż tak nonszalanckiego podejścia do życia nie mam:P) z takich wyjątkowych sytuacji, jak taki większy zastrzyk gotówki (ja kilka razy dostałam np. jakieś stypendium na rok z góry, czy sprzedaliśmy jakieś akcje), tylko nie robię tego systematycznie, tak, że co miesiąc coś odłożę, szczerze mówiąc nigdy o tym nawet nie myślę.
Re: Ile kosztuje życie...
Alexia nie chce Cię martwić ale w trawie też są mrówki czasem jak zaatakują ogród to potrafią wszystko wygrzzc do żywego...
Mozilla wow ogromny macie dom podziwiam za sprzatanie!
My też z kredytem, aczkolwiek nie żałuję żadnej wydanej złotówki, tym bardziej że kupiliśmy to w cenie średniego mieszkania w średnim mieście. Fakt, że to inwestycja on ciągle odkładanie, ale moim zdaniem warto.
Dla nas duża oszczędnościa jest to że mnóstwo rzeczy mąż robi sam, czy przy ogrodzeniu czy innych pracach. Gdybyśmy mieli do wszystkiego brać fachowców to poszlobysmy z torbami. Chociaż nie mówię, bo np. Taras mogliby zrobić sami ale z wygody bierzemy ekipę, żeby zrobili to po prostu szybciej
Mozilla wow ogromny macie dom podziwiam za sprzatanie!
My też z kredytem, aczkolwiek nie żałuję żadnej wydanej złotówki, tym bardziej że kupiliśmy to w cenie średniego mieszkania w średnim mieście. Fakt, że to inwestycja on ciągle odkładanie, ale moim zdaniem warto.
Dla nas duża oszczędnościa jest to że mnóstwo rzeczy mąż robi sam, czy przy ogrodzeniu czy innych pracach. Gdybyśmy mieli do wszystkiego brać fachowców to poszlobysmy z torbami. Chociaż nie mówię, bo np. Taras mogliby zrobić sami ale z wygody bierzemy ekipę, żeby zrobili to po prostu szybciej
Re: Ile kosztuje życie...
Ten kamień tez nam się podoba ale jednak podjazd zrobiliśmy kostka bo ten kamień licho się odśnieża kamieniem chcemy zrobić miejsce na ognisko/basen i pod pawilonem z grillem
Re: Ile kosztuje życie...
Mozilla ojojoj to 3razy to co my mamy...
Kamyki fajne. My mamy podjazd z kostki-stan zastany i poki co nawet nie myślę o zmianie.
Kamyki fajne. My mamy podjazd z kostki-stan zastany i poki co nawet nie myślę o zmianie.
Re: Ile kosztuje życie...
Mozilla, ale wy korzystacie z tych wszystkich metrów?
My mamy 140 i dla mnie to jest dużo. Myślę, że jak chłopaki będą więksi i każdy będzie miał swój pokój to będzie w sam raz.
My mamy 140 i dla mnie to jest dużo. Myślę, że jak chłopaki będą więksi i każdy będzie miał swój pokój to będzie w sam raz.
Re: Ile kosztuje życie...
Mam te 350 ale korzystamy moze ze 120m
Na parterze mam wykonczone bo byla dzialalnosc....no ale wykorzystujemy do przechowywania np. Rowerow, wozka itd.
Bo nie mamy pomieszczenia gospodarczego.
Na pietrze mieszkamy...a kolejne pietro to nasze "garderoby", suszarnia na pranie itp. No i w przyszlosci dzieci beda mialy tam swoje pokoje.....pietro odgrodzone by oszczedzac na ogrzewaniu
Dom bardzo duzy, ale darowany wiec nie mielismy na to wplywu
MISKA...a co macie na tarasie?
Na parterze mam wykonczone bo byla dzialalnosc....no ale wykorzystujemy do przechowywania np. Rowerow, wozka itd.
Bo nie mamy pomieszczenia gospodarczego.
Na pietrze mieszkamy...a kolejne pietro to nasze "garderoby", suszarnia na pranie itp. No i w przyszlosci dzieci beda mialy tam swoje pokoje.....pietro odgrodzone by oszczedzac na ogrzewaniu
Dom bardzo duzy, ale darowany wiec nie mielismy na to wplywu
MISKA...a co macie na tarasie?
Re: Ile kosztuje życie...
U nas był wczoraj fachowiec od tarasu i bardzo polecał płyty tarasowe... ma może któraś? Kostkę odradzal bo ponoć ciężko się to sprząta...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości