Ile kosztuje życie...

Awatar użytkownika
Nessa
Posty: 11040
Rejestracja: 29 maja 2017, 21:10

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Nessa » 06 lis 2018, 9:26

To my jesteśmy mega oszczędni bo jak zapłacimy za mleko, leki, lekarzy i wszystko co potrzebne N oraz wszelkie rachunki to zostaje nam maksymalnie 500zl i czasami zostanie jeszcze jakaś stówa na przyszły miesiąc 😂😂😂 samo mleko dla N to wydatek ok 500zl miesięcznie. 200 zł chirurg raz w miesiącu plus często inni specjaliści ;)
Ostatnio zmieniony 06 lis 2018, 9:38 przez Nessa, łącznie zmieniany 1 raz.
N 2018
M 2023

Aneczka98
Posty: 18484
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aneczka98 » 06 lis 2018, 9:30

Nessa, N pije Bebilon ha? To ile pije mleka, że aż 900zl wam idzie?

Awatar użytkownika
Nessa
Posty: 11040
Rejestracja: 29 maja 2017, 21:10

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Nessa » 06 lis 2018, 9:37

Aneczka98 500 nie 900 już poprawiam 😂😂😂 źle mi się wpisało. wczoraj byliśmy u alergolog a i już pewne ze ma skazę białkowa :( a już tak nam było super finansowo jak piła zwykle mleko. Ten Bebilon to 400g i wystarcza na 2,5 dnia, a czasami 2 dni przez to jak N je.... Przez propanolol ma brak apetytu, a żeby jej go podać musi zjeść. Więc zdarza się fałszywy alarm i N zje 20ml z butli (reszta do zlewu), a za jakas godzinę domaga się jedzenia i zje cała porcje. Nie zje takiego które trochę stoi... Ni może być zimne.
Ostatnio zmieniony 06 lis 2018, 9:42 przez Nessa, łącznie zmieniany 1 raz.
N 2018
M 2023

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aurinko » 06 lis 2018, 9:42

Nessa pisze:
06 lis 2018, 9:37
Aneczka98 500 nie 900 już poprawiam 😂😂😂 źle mi się wpisało. wczoraj byliśmy u alergolog a i już pewne ze ma skazę białkowa :( a już tak nam było super finansowo jak piła zwykle mleko. Ten Bebilon to 400g i wystarcza na 2,5 dnia, a czasami 2 dni przez to jak N je.... Przez propanolol ma brak apetytu, a żeby jej go podać musi zjeść.
Ale ja stwierdzona alergie to dlaczego nie macie pepti na recepte? Wtedy to jest koszt 10 zł za puszkę

Aneczka98
Posty: 18484
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aneczka98 » 06 lis 2018, 9:43

Zszokowalo mnie te 9 stów 🤣
To jak wyszła skaza to nie może Bebilonu pepti przepisać? Na receptę to koło 10 zł wychodzi.

Awatar użytkownika
Nessa
Posty: 11040
Rejestracja: 29 maja 2017, 21:10

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Nessa » 06 lis 2018, 9:48

Aurinko pisze:
06 lis 2018, 9:42
Nessa pisze:
06 lis 2018, 9:37
Aneczka98 500 nie 900 już poprawiam 😂😂😂 źle mi się wpisało. wczoraj byliśmy u alergolog a i już pewne ze ma skazę białkowa :( a już tak nam było super finansowo jak piła zwykle mleko. Ten Bebilon to 400g i wystarcza na 2,5 dnia, a czasami 2 dni przez to jak N je.... Przez propanolol ma brak apetytu, a żeby jej go podać musi zjeść.
Ale ja stwierdzona alergie to dlaczego nie macie pepti na recepte? Wtedy to jest koszt 10 zł za puszkę
Pytałam o to. SSkoro u N ha powoduje, że nie ma oznak alergii to nie trzeba pepti. Chodzi o skład, pepti tylko wtedy gdy po ha są objawy alergii. To już drugi alergolog w ciągu dwóch tygodni i dwa razy usłyszałam, że wystarczy ha. Tłumaczyli, że pepti w ostatecznosci.
N 2018
M 2023

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aurinko » 06 lis 2018, 9:53

To nie wiem co to za alergia skoro po ha jest dobrze 😉

Awatar użytkownika
Nessa
Posty: 11040
Rejestracja: 29 maja 2017, 21:10

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Nessa » 06 lis 2018, 9:54

Aurinko ta wczorajsza powiedziala że te plamy to typowa skaza białkowa no to zrozumiałam, że stwierdziła. Ale szczerze mówiąc mamy teraz dużo większe problem y że zdrowiem N więc nawet się w to spacjalnie nie wglebialam ;)
N 2018
M 2023

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aurinko » 06 lis 2018, 10:06

A co się dzieje?
Jeśli po ha jest dobrze to nie ma co kombinować

Awatar użytkownika
Nessa
Posty: 11040
Rejestracja: 29 maja 2017, 21:10

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Nessa » 06 lis 2018, 10:08

Aurinko pisze:
06 lis 2018, 10:06
A co się dzieje?
Jeśli po ha jest dobrze to nie ma co kombinować
Napiszę Wam jak już będzie wszystko pewne. Póki co nawet nie chce o tym mówić. Diagnozy są od banalnych po najczarniejsze.. a że wszystko wyszło na dniach to szereg badań i wizyt u specjalistów przed nami.
N 2018
M 2023

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18939
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: mała_czarna » 06 lis 2018, 10:10


Nessa pisze:Więc zdarza się fałszywy alarm i N zje 20ml z butli (reszta do zlewu), a za jakas godzinę domaga się jedzenia i zje cała porcje. Nie zje takiego które trochę stoi... Ni może być zimne.
To może rób mniejsze porcje? Zawsze to mniej do wylania. A jeśli okaże się że faktycznie głodna to dorobisz

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10794
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 06 lis 2018, 10:15

Nessa cokolwiek by to nie było trzymam kciuki żeby żaden scenariusz się nie potwierdził.
Gdybyś potrzebowała pomocy to pisz śmiało, zarówno w kwestii finansowej czy "duchowej"

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19426
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiowa » 06 lis 2018, 10:23

Nessa, mam nadzieję, że to nic poważnego! Trzymam mocno kciuki za N
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Nessa
Posty: 11040
Rejestracja: 29 maja 2017, 21:10

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Nessa » 06 lis 2018, 10:27

mała_czarna pisze:
06 lis 2018, 10:10
Nessa pisze:Więc zdarza się fałszywy alarm i N zje 20ml z butli (reszta do zlewu), a za jakas godzinę domaga się jedzenia i zje cała porcje. Nie zje takiego które trochę stoi... Ni może być zimne.
To może rób mniejsze porcje? Zawsze to mniej do wylania. A jeśli okaże się że faktycznie głodna to dorobisz
Zdarza się że tak robię ale tylko gdy jest P lub moja mama ;) bo jedna osoba musi zająć się N która jest w histerii bo.chce jeszcze jeść, a druga robić mleko ;)


Nuuutella dziękuję :* jestem optymistycznie nastawiona i wierzę, że to wszystko okaże się błahe. Nastawiłam się, że póki nie mam wyników badań, póki nie byliśmy u specjalistow to się nie zadręczam.

Misiowa dziękuję :*
N 2018
M 2023

Aneczka98
Posty: 18484
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aneczka98 » 06 lis 2018, 10:30

Nessa, ależ mnie przerazilas. Trzymam mocno kciuki. Musi być dobrze!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 22 gości