Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ale jak to działa, co to daje na dłuższa metę?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Eh, jutro ciężki dzień. M zaczyna od poniedziałku pudełka, wiec jak go znam jutro do domu zawita spaghetti, mcdonalds i pizza. A nie. Mcdonalds był już dzisiaj nic nie zjadłam 
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ech, no niestety nie jest tak fajnie jakbym chciała... Nigdy tu nie podalam swojej wagi, bo mi bylo wstyd. Z reszta nikt nie wie ile ważę. Moze sie kiedys przyznam jak juz schudne i bede dobrze wygladac.
U mnie jest tyle dobrze, ze twarz mam w miare szczupla, to przynajmniej to profilowe na fb mam ladne




U mnie jest tyle dobrze, ze twarz mam w miare szczupla, to przynajmniej to profilowe na fb mam ladne
Hahah marzenia
174cm i 2 kg wiecej niz u Ciebie
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Eschericha, nie wiem czy to to samo, ale moj maz kiedys dostal od kogos linka i wpadl na pomysl oczyszczania woda z sola. Wypil jej duzo. Fakt oczyscil sie i stwierdzil ze juz nigdy tego nie zrobi 


Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Aneczka, no i git...walczysz ze mna?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Daff, no ba. 8 miesięcy i 11 kg za mna. Idzie opornie, bo ani specjalnie nie ćwiczę, ani diety konkretnej nie mam. Rzucilam slodycze i tluste rzeczy i staram sie zdrowo odzywiac. Zwracam tez uwage na IG i jakos powoli sie pozbywal balastu
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
u mnie w końcu coś rusza -11kg. jeszcze trochę i będę w połowie.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
daff wzięłam przykład z Ciebie i ustawiłam suwaczek, może z czasem przestanie być suwaczkiem wstydu 

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Suerte chcialabym wazyc tyle, co Ty na początku! U mnie to dopiero wstyd! Ale najważniejsze, ze walczymy i staramy sie dojsc do ladu ze soba
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
tylko, że ja kurdupel jestem więc to też inaczej...
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Aneczka, trzymam kciuki. Walczysz systematycznie, nie odchudzasz się napadowo to musi przynieść efekty 
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Jak to możliwe.... Ważyłam przy chorobie 62,9, a dziś już 64.
N 2018
M 2023
M 2023
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dokładnie!!!farazi pisze:Aneczka, trzymam kciuki. Walczysz systematycznie, nie odchudzasz się napadowo to musi przynieść efekty
Dla mnie szwaczek to tez wstyd, ale po to tu wróciłam. Żeby w końcu się udało
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Choroba jest złudna..Nessa pisze:Jak to możliwe.... Ważyłam przy chorobie 62,9, a dziś już 64.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości