Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja lepiej nie googlam chce się napić orzechówki z mlekiem i będę spełniona
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja lubię drinki, ale niestety za dużo składników trzeba kupić, żeby zrobić
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
meg, to prawda. Ale tak naprawdę raz się robi większe zakupy i później to się bardzo długo zużywa, bo tych dodatków schodzi naprawdę niewiele do drinków
my mamy podstawę: passoa (to likier z marakui), cointreau (może być inny triple sec, wchodzi do kilku klasycznych drinków), angosturę (do old fashioned, najlepszego drinka z whisky), creme de cassis (do proseczko, najlepszy z najlepszych drinków) no i aperol (wiadomo). Z takich dodatków to jeszcze grenadynę warto mieć i syrop cukrowy (ale ten można szybko zrobić). Z mocnych alkoholi wódka, dobry rum, gin, tequila, whisky (to może stać latami). Bo wiadomo, prosecco jak się otworzy, albo wermut, to trzeba wypić do końca
Mwaaah ale się rozmarzylam. A tu trzeba być na diecie kogo przekonałam do odwiedzin?
my mamy podstawę: passoa (to likier z marakui), cointreau (może być inny triple sec, wchodzi do kilku klasycznych drinków), angosturę (do old fashioned, najlepszego drinka z whisky), creme de cassis (do proseczko, najlepszy z najlepszych drinków) no i aperol (wiadomo). Z takich dodatków to jeszcze grenadynę warto mieć i syrop cukrowy (ale ten można szybko zrobić). Z mocnych alkoholi wódka, dobry rum, gin, tequila, whisky (to może stać latami). Bo wiadomo, prosecco jak się otworzy, albo wermut, to trzeba wypić do końca
Mwaaah ale się rozmarzylam. A tu trzeba być na diecie kogo przekonałam do odwiedzin?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Miśka, cicho, trzeba stwarzać pozory ale wódka akurat stoi
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Efryna, widać ze to Twój konik
Whiskey może stać latami? Mój Mąż by się uśmiał.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Whiskey może stać latami? Mój Mąż by się uśmiał.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Bo nawias się odnosił do mocnych alkoholi, w sensie, że po otwarciu się nie psują, więc jak ktoś nie jest patologią, to może mieć zapas na lata. O.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Haha, Marcin patola u nas whiskey co weekend. Ale nawet nie wiem na ile mu starcza
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Daffodil, no błagam Cię, mam butelka ginu wystarcza na dwa wieczory. To dopiero patologia. Wiesz jaką fortunę oszczędzamy, jak jestem na diecie?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Efryna, mnie przeraża, że to wszytsko takie drogie. I jak pójdziesz kupić ten pierwszy raz to kilka stówek pęka
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dlaczego nigdy mnie do siebie nie zaprosilas?efryna pisze: ↑29 wrz 2019, 13:07meg, to prawda. Ale tak naprawdę raz się robi większe zakupy i później to się bardzo długo zużywa, bo tych dodatków schodzi naprawdę niewiele do drinków
my mamy podstawę: passoa (to likier z marakui), cointreau (może być inny triple sec, wchodzi do kilku klasycznych drinków), angosturę (do old fashioned, najlepszego drinka z whisky), creme de cassis (do proseczko, najlepszy z najlepszych drinków) no i aperol (wiadomo). Z takich dodatków to jeszcze grenadynę warto mieć i syrop cukrowy (ale ten można szybko zrobić). Z mocnych alkoholi wódka, dobry rum, gin, tequila, whisky (to może stać latami). Bo wiadomo, prosecco jak się otworzy, albo wermut, to trzeba wypić do końca
Mwaaah ale się rozmarzylam. A tu trzeba być na diecie kogo przekonałam do odwiedzin?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Masz otwarte zaproszenie tylko muszę akurat być w domu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości