Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiaq, to chyba poczekam z ta nagroda, bo sklepy zamkniete a Irlandia jest uposledzona jesli chodzi o sprzedaz online
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Mąż właśnie osiągnął swój cel Chodzi dumny jak paw ale faktycznie się starał
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Wpisalam wczorajsza wage w apke, a aplikacja mi odpowiedziala "Poklep sie po plecach"
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Co to za apka? Chcę jąItzal pisze:Wpisalam wczorajsza wage w apke, a aplikacja mi odpowiedziala "Poklep sie po plecach"
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Od hujałejowego mi banda honor cos tamMisiowa pisze:Co to za apka? Chcę jąItzal pisze:Wpisalam wczorajsza wage w apke, a aplikacja mi odpowiedziala "Poklep sie po plecach"
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja doszłam do wniosku, ze nigdy nie schudnę, bo za bardzo lubię mięso
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja za bardzo lubię jeść
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja chyba mam problem największy z węglami w stylu białe pieczywo, makaron itp. Wiem, że mi to nie służy, że w ogóle mogę myśleć o chudnięciu dopiero jak je odstawię, ale zawsze jak odpuszczam dietę, to się na to rzucam jak Reksio na szynkę.
Ale ja w ogóle nie widzę opcji diety w takich warunkach, bo po pierwsze nie mam dostępu do dużej ilości świeżych warzyw, a po drugie nie jestem w stanie jeść sałatki, jak reszta wciąga spaghetti (nie mówiąc już o tym, że w już w tym momencie spędzam połowę życia w kuchni)
Ale ja w ogóle nie widzę opcji diety w takich warunkach, bo po pierwsze nie mam dostępu do dużej ilości świeżych warzyw, a po drugie nie jestem w stanie jeść sałatki, jak reszta wciąga spaghetti (nie mówiąc już o tym, że w już w tym momencie spędzam połowę życia w kuchni)
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
No ja mięso.
Jem za dużo.
Jem za dużo.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiaq, za duzo to znaczy ile?
Mi sie wydaje, ze podstawą sa jednak regularne posilki i brak przekąsek, no i nie przesadzenie z kcal.
Mi sie wydaje, ze podstawą sa jednak regularne posilki i brak przekąsek, no i nie przesadzenie z kcal.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dla mnie też są zgubne węglowodany.
Nie najadam się mając 50 g ryżu :/
Mięso sukcesywnie zmniejszam dodając więcej warzyw. Już jemy 150g mięsa na osobę.
Nie najadam się mając 50 g ryżu :/
Mięso sukcesywnie zmniejszam dodając więcej warzyw. Już jemy 150g mięsa na osobę.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Jem regularnie aż do bólu i az się sama sobie dziwę, ze mi się to udaje. Nie mam przekąsek.
Ćwiczę.
I nie chudnę. A jak chudnę to zaraz nadrabiam, prowadząc ten sam tryb życia.
Chociaż fakt, moje porcje są spore, wydaje mi się, ze większe statystycznej kobiety w moim wieku
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 8 gości