Teraz i na wieczność
Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Luksusy budżetówkiKatherina pisze:A ja nigdy w życiu nie dostałam 13. Muszę pomyśleć o zmianie pracy. W ogóle do niedawna wydawało mi się, że 13tki to tylko w PRLu były i tutaj się dowiedziałam, że jest wciąż takie coś
Ja nigdy nie dostałam premii, bo czegoś takiego u nas nie ma.
Re: Ile kosztuje życie...
Sofii a nie przeszkadza Ci w wynagradzaniu nauczycieli to, ze jest tyle dodatków zamiast po prostu kwoty brutto?Sofii pisze: ↑28 mar 2022, 18:53Luksusy budżetówkiKatherina pisze:A ja nigdy w życiu nie dostałam 13. Muszę pomyśleć o zmianie pracy. W ogóle do niedawna wydawało mi się, że 13tki to tylko w PRLu były i tutaj się dowiedziałam, że jest wciąż takie coś
Ja nigdy nie dostałam premii, bo czegoś takiego u nas nie ma.
To bardzo zaciemnia obraz wynagrodzeń poszczególnych nauczycie i jest po prostu zbyt subiektywne.
Re: Ile kosztuje życie...
Misiaq, oczywiście, że mi przeszkadza. Są nauczyciele, którzy mają wszystkie możliwe dodatki (np. ja), a są tacy, którzy nie mają żadnych. Różnica w wynagrodzeniu uzbiera się spora. Stąd tzw. średnie wynagrodzenie podawane do opinii publicznej jest zakłamane. Tak samo jak przeszkadza mi słynne 18 h pracy, wolałabym pracować 8-16 i mieć wszystko w nosie.
Re: Ile kosztuje życie...
Misiaq przeciez to ogromna roznica! Masakra
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Ile kosztuje życie...
Sofii pisze: ↑28 mar 2022, 19:03Misiaq, oczywiście, że mi przeszkadza. Są nauczyciele, którzy mają wszystkie możliwe dodatki (np. ja), a są tacy, którzy nie mają żadnych. Różnica w wynagrodzeniu uzbiera się spora. Stąd tzw. średnie wynagrodzenie podawane do opinii publicznej jest zakłamane. Tak samo jak przeszkadza mi słynne 18 h pracy, wolałabym pracować 8-16 i mieć wszystko w nosie.
Ja mam tylko za wychowastwo dodatek Moje dzisiejsze godziny pracy to 6-13, w tym pół godziny okienka na religię. O 13 próba poloneza osmoklasistow, która koordynuje chyba jako żona wfisty bo nie wiem dlaczego mi ten polonez przypadł. Jakby moje koleżanki i koledzy z liceum o tym usłyszeli to by padli ze śmiechu... No a zaraz mnie czeka zrobienie 28 "szablonów" do wiązania butów. Następnie muszę się przygotować na jutro. Jutro muszę być pół godziny szybciej w pracy bo jest koncert, a my się zmieniamy na angielskim... a pani z angielskiego nie życzy sobie żeby iść na koncert no i tak to wygląda
N 2018
M 2023
M 2023
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Ile kosztuje życie...
Ja dostałam o 93zl mniej niż w lutym. Na pasku w lutym 17% z kwoty x daje yzł.. w marcu 17% z tej samej x kwoty daje inny wynik wtf?
Re: Ile kosztuje życie...
Gdyby nie to, że mam w dwóch szkołach w sumie 1,5 etatu, to też by za fajnie nie było. Najgorsze jest to, że co roku nie wiadomo co że mną będzie.. Jak zwykle dowiem się w sierpniu ile dostane godzin i czy te same dzieci będę miała...
A wypłaty mam mniej o 150 zł
A wypłaty mam mniej o 150 zł
Re: Ile kosztuje życie...
Też mam o tyle mniej i mój mąż też. A wypełniałas ten wniosek o nienaliczanie ulgi?Aneczka98 pisze: ↑28 mar 2022, 19:27Gdyby nie to, że mam w dwóch szkołach w sumie 1,5 etatu, to też by za fajnie nie było. Najgorsze jest to, że co roku nie wiadomo co że mną będzie.. Jak zwykle dowiem się w sierpniu ile dostane godzin i czy te same dzieci będę miała...
A wypłaty mam mniej o 150 zł
N 2018
M 2023
M 2023
Re: Ile kosztuje życie...
Oj tam dziewczyny, przecież od lipca znowu namieszają, a poza tym nam dadzą podwyżkę, więc odzyskamy to, co zabrali
Butla z gazem 130 zł, Wtf?!
Butla z gazem 130 zł, Wtf?!
Re: Ile kosztuje życie...
130? Wow. Zatrzymałam się na 80.
Re: Ile kosztuje życie...
Padlam trupem jak uslsyzlaam że średnie wynagrodzenie u mojego meza to 10 tysSofii pisze: ↑28 mar 2022, 19:03Misiaq, oczywiście, że mi przeszkadza. Są nauczyciele, którzy mają wszystkie możliwe dodatki (np. ja), a są tacy, którzy nie mają żadnych. Różnica w wynagrodzeniu uzbiera się spora. Stąd tzw. średnie wynagrodzenie podawane do opinii publicznej jest zakłamane. Tak samo jak przeszkadza mi słynne 18 h pracy, wolałabym pracować 8-16 i mieć wszystko w nosie.
No ale jeśli prezes zarabia 100tys, a ja przypuszczalnie 5 to średnio całkiem nieźle nam się wiedzie.
Mocno to krzywdzące.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości