Ile kosztuje życie...

[nuuutella]

Ale przecież Ty nie dojeżdżasz
Ile Twój mąż dojeżdża?
Nam podniosła stawkę logopeda z 85 na 90 za 30 minut.

25 w jedną stronę, ja codziennie wożę chłopców 5 km do przedszkola.
Strasznie dużo wyszło...Ale też my żeby byle co załatwić bierzemy zawsze auto.

To jest 60 km dziennie przez 5 dni w tygodniu to sporo.
Nie myśleliście o

Podobno Kaczyński wziął się za zarobki lekarzy
Stary się boi, że się weźmie za IT
Ja go uspokajam, że Kaczyński nie wie co to IT

Dobre

Jeden mamy w gazie, drugi w planie na styczeń. Oszczędność ogromna ale to i tak dużo

[asieka]

Ja jakieś 220 km robię w dni robocze. Też mi się wydaje, że dużo.

[_daga_]

Ja robię prawie 250km tygodniowo.. ale jeździmy jednym autem, więc koszty dzielą się na pół

[asieka]

Ja robię prawie 250km tygodniowo.. ale jeździmy jednym autem, więc koszty dzielą się na pół

teraz mi uzmysłowiłaś, że robimy ponad 400km tygodniowo oboje…

[_daga_]

Sporo... na szczęście u nas paliwo tanieje

[mała_czarna]

Ja robię prawie 250km tygodniowo.. ale jeździmy jednym autem, więc koszty dzielą się na pół

teraz mi uzmysłowiłaś, że robimy ponad 400km tygodniowo oboje…

Wow, tygodniowo? To duuuzo. Jak daleko macie do pracy?

Ech oboje 400 a nie każde po 400 to zmienia trochę postać rzeczy ale i tak macie trochę do pracy

[Katherina]

Ja robię prawie 250km tygodniowo.. ale jeździmy jednym autem, więc koszty dzielą się na pół

teraz mi uzmysłowiłaś, że robimy ponad 400km tygodniowo oboje…

Dużo! My jednak sporo rowerami obstawiamy i komunikacją miejską, więc są tygodnie, że w ogóle nie ruszamy auta

[nuuutella]

Sporo... na szczęście u nas paliwo tanieje

Jak u nas od stycznia ruszy VAT 23, to będzie jakiś kosmos. Obstawiam diesel 10, benzyna 8

Katherina to ogromny plus mieszkania w mieście jednak

[lisbeth87]

My robimy ok. 400 km miesięcznie, więc nie ma tragedii.

[mała_czarna]

Doceniam zdalną - robię może ~90km jeśli t jest zwykły miesiąc bez wyjazdów.
P ma darmową komunikację i z niej korzysta.

[asieka]

Ja mam jakieś 14km w jedną. Dwa razy w tygodniu jadę na rewalidacje. Ona jest w pół drogi od pracy. Ale z powrotem jak wracam to mam 24.
P ma niby 6 w jedną. Ale w weekendy jedzie czy do mamy- 20km lub babci-35km. I gdzieś po pracy jeździmy jego autem. To tu nadrabia
Może nie zawsze wyjdzie mu 200km na tydzień. Ale trż dużo jeździ

[adu]

U nas L 160 km tygodniowo do pracy + weekendy i po pracy pewnie drugie tyle robimy. Ja swoim gdzieś ok 50 tygodniowo. W rym tygodniu jadę 3 teraz do biura wiec już mam ponad 100 zrobione.

Czyli bym powiedziała, ze miesięcznie gdzieś z 1500 km w sumie.

[_daga_]

A no to ja nie policzyłam weekendów, bo to zawsze gdzieś jedziemy, czy to zakupy, czy pizza, czy gdzieś na wycieczkę. Nie liczę już nawet jak się jedzie do Polski, bo to raz na jakiś czas.

[Necia]

Hehe ja tez lubie
Do tego masło często w promocji
Właśnie teraz jest łaciate w promocji

A ja jeszcze zrobiłam zapas tabletek do zmywarki i płynów do prania

[nuuutella]

Jest jakiś kod na to?