Ile kosztuje życie...

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23135
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: KarLa » 25 lut 2018, 21:29

Ja z zapasow to dopiero rozmiar5, 5+ i 6 zaczelam robic :) wczesniej to raczej male zapasy robilam. Teraz to 10 opakowan kupilam, za 1.70e to warto bylo :P
Obrazek

Alexia
Posty: 5010
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:09
Kontakt:

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Alexia » 26 lut 2018, 9:28

Itzal pisze:
25 lut 2018, 21:14
Generalnie to juz sie przyzwyczailam ze najbardziej urobione wielorazowkami sa osoby ktore ich nigdy nie stosowaly
:lol: :lol: dobre,dobre .To podobnie jak mówiłaś że butelki przy mm same się przecież nie myją i kp nieporównywalnie wygodniejsze, a mi max 5 minut dziennie zajmowało ogarnięcie już z wyparzeniem butelek :P
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Itzal » 26 lut 2018, 9:30

No, ale w nocy na spiocha dziecko samo butli nie wezmie Ktos mu ja musi podac A do cyca samo dotrze
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Itzal » 26 lut 2018, 9:31

G dawalam butle co prawda z moim mlekiem ale nie uwazam zeby to bylo wygodniejsze niz kp, ta butla
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10763
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 26 lut 2018, 10:33

Itzal pisze:
25 lut 2018, 21:14
nuutella, namaczanie to nie wiem po co chyba zeby wiecej bakterii sie namnazalo W 90° nigdy nie piore, w 60 max. Urobienie polega na zaladowaniu pralki, wcianiwciu guziczka, rozwieszeniu prania a potem zebraniu i poskladaniu. Czas zakladania i zdejmowania pieluchy ten sam co w pampach. Smieci tylko wynosic nie trzeba (my naprawde wynosimy z domu baaaardzo malo smieci ). Nie musze pamietac o zapasie pampow. Generalnie to juz sie przyzwyczailam ze najbardziej urobione wielorazowkami sa osoby ktore ich nigdy nie stosowaly
Z tym namaczaniem chodziło mi o to, że np jeśli nie puszcczasz pralki codziennie to żeby pieluchy nie leżały e koszu zas*ne :P
Pamiętam że przy mojej siostrze w domu się tak robiło, dlatego tak napisałam.
Ja się jeszcze nie urobilan przy żadnych więc tylko opisuje swoją wizję:P
Ostatnio zmieniony 26 lut 2018, 10:34 przez nuuutella, łącznie zmieniany 1 raz.

Necia
Posty: 20411
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 26 lut 2018, 10:33

Ja tam kupę od razu spierałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: meg » 26 lut 2018, 10:48

Necia, i jak się w nocy zesra to lecisz spierać...?

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Aneczka98
Posty: 18423
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aneczka98 » 26 lut 2018, 10:49

Itzal pisze:
26 lut 2018, 9:30
No, ale w nocy na spiocha dziecko samo butli nie wezmie Ktos mu ja musi podac A do cyca samo dotrze
to ja mam coś nie teges to moje dziecko bo samemu mu się nie chce do cyca docierac. Muszę mu włożyć do paszczy

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aurinko » 26 lut 2018, 10:55

A moje samo z lozeczka nie wychodzi 😂 A jak nawet spal z nami to zeby sam sie nakarmil to musialabym miec cyca na wierzchu cala noc 🙄 Co nie widzi mi sie
Jak dla mnie wszystko ma plusy i minusy. Kp jest spoko w domu, bo faktycznie nie ma butli itd, ale na wyjscia kp jest dla mnie bardziej problematyczne niz butla, bo trzeba znalezc miejsce, usiasc wyjac cyca itd. Butle moga dac w kazdym miejscu w wozku. ☺️

Necia
Posty: 20411
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 26 lut 2018, 11:06

Meg nie miałam takiego przypadku odkąd skończył 3 miesiące, ale to mnie w sumie nie dotyczy, bo na noc używam zwykłych pieluch.
Ale tak czy inaczej jak był młodszy podkladalam takie chusteczki specjalne i wtedy większość powiedzmy zbierala ta chusteczka a reszta mogła w misce z woda poczekać chwile ;)
Ale robimy już potężnego OT-a


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Itzal » 26 lut 2018, 11:08

Ja nic nie spieralam dopoki nie rozszerzylismy diety
ObrazekObrazek
Obrazek

Necia
Posty: 20411
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 26 lut 2018, 11:09

To ja jestem dziwna, bo dla mnie kp na wyjścia wygodniejsze właśnie, bo nie trzeba zabierać butelek, termosu z wodą i mleka. Ostatnio zeszło nam sie w sklepie z fotelikami, a nawet nie przyszło mi do głowy wziąć mu chociaż tubkę owocową, to nakarmiłam go po prostu. Ale rozumiem krępowanie się itp. Sama sie krępowałam na początku i wolałam wziąć swoje mleko w butelce


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aurinko » 26 lut 2018, 11:13

U mnie to jest kwestia nie tyle skrepowania, co ja karmie na lezaco. Nie umiem na siedzaco, jest mi bardzo niewygodnie, dziecko zle je itd. Pierwsze 3mce po prostu na wyjscia krotkie to po prostu karmilam tuz przed i wracalismy na kolejne. Raz tylko na IP musialam go nakarmic na siedzaco i bylo to baaaardzo meczace dla mnie. Czekalam w sumie na moment kiedy bede mogla wyjsc bez stresu ze bedzie glodny, pakuje butle i tyle :)

Necia
Posty: 20411
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 26 lut 2018, 11:17

Ja tez wole na leżąco. A kiedy był bardzo mały to na zewnątrz nie lubiłam, bo było mi niewygodnie bez poduszki, mam duży biust :/ ale potem to już luz.

A wracając do tematu, to zauważam niestety kolejne podwyżki. Robie tydzień w tydzień praktycznie identyczne zakupy online i widać bardzo jak wszystko podrożało.
Ale warto polować na okazje. Kupiłam K do żłobka zestaw kołdra i poduszka w lidlu za 39 zł :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aurinko » 26 lut 2018, 11:36

Sklepy podnosza ceny tak stopniowo zeby czlowiek nie zauwazal tego od razu. W PiP tak wszystko popodnosili ze myslimy poszukac jakiejs alternatywy 🙄

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości