Wiem
Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Sofii, my możemy Cię ocenić tylko na podstawie zdjęć i nikt nie zaprzeczy, że wyglądasz świetnie. Inna kwestia jak Ty się czujesz.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja się czuję bardzo dobrze, już od dawna. Dlatego nie stosuję żadnej diety, po prostu ćwiczę i staram się wymodelowac ciało. Najbardziej brzuch i nogi.Misiowa pisze:Sofii, my możemy Cię ocenić tylko na podstawie zdjęć i nikt nie zaprzeczy, że wyglądasz świetnie. Inna kwestia jak Ty się czujesz.
Ale jak coś jeszcze spadnie, to będzie super
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja teraz mam taką gonitwę, że nie mam czasu na gotowanie. Średnio idzie z dietą. Jem znacznie mniej ale to nie są jakieś mega dietetyczne rzeczy tylko raczej normalne.
Misiowa, pięknie
Misiowa, pięknie
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Super!Sofii pisze: ↑11 wrz 2022, 20:01Ja się czuję bardzo dobrze, już od dawna. Dlatego nie stosuję żadnej diety, po prostu ćwiczę i staram się wymodelowac ciało. Najbardziej brzuch i nogi.Misiowa pisze:Sofii, my możemy Cię ocenić tylko na podstawie zdjęć i nikt nie zaprzeczy, że wyglądasz świetnie. Inna kwestia jak Ty się czujesz.
Ale jak coś jeszcze spadnie, to będzie super
Wróciłam z basenu, póki co udaje mi się raz w tygodniu wyskoczyć na godzinę. Moje plecy są wdzięczne, po wadze nei widać ale czuję że spodnie są luźniejsze, musze się pomierzyć
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Jak tam idą treningi? Ja odpukać od początku września trzymam się dzielnie, nawet oprócz treningów udaje mi się biegać dwa razy w tygodniu. Dzisiaj też wykorzystałam slot pogodowy na bieganie, bo póki co to średnio tydzień wygląda. Wiem, że wróciłam z lekkim nadbagażem po wakacjach, ale waga mi się popsuła, więc nawet nie mogę śledzić postępów:P
Polecacie jakąś wagę? Pamiętam, że kiedyś już temat padł, ale wtedy nie potrzebowałam
Polecacie jakąś wagę? Pamiętam, że kiedyś już temat padł, ale wtedy nie potrzebowałam
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja wlasnie wrocilam po 45 minutach intensywnego plywania, w pewnym momencie myslalam, ze umre z głodu płynąc, wiec moze cos spalilam 
- Escherichia
- Posty: 5539
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
U mnie treningi leżą i kwiczą
Zawsze jak coś mnie wybije z rytmu, to ciężko mi wrócić 
Mam nadzieję, że jutro się uda
Waga na szczęście stoi
Jak tam u Was?
Mam nadzieję, że jutro się uda
Waga na szczęście stoi
Jak tam u Was?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Mi się udało wpaść w rytm, raz w tygodniu basen, dwa razy trening w domu.
Poza tym staram się mniej jeść lub całkiem rezygnować z kolacji.
Po wadze nie widać (i w sumie jestem przed okresem, może dlatego) ale po fałdkach trochę :p
Poza tym staram się mniej jeść lub całkiem rezygnować z kolacji.
Po wadze nie widać (i w sumie jestem przed okresem, może dlatego) ale po fałdkach trochę :p
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Z dietą kiepsko ostatnio. Dostałam zdjęcia z Dent jestem załamana- matrona. Myślałam, że jest lepiej
buzia jak księżyc w pełni
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Jak tam kuleczki? 
U mnie bez zmian - ćwiczę regularnie, waga stoi. Ale diety nie pilnuję totalnie.

U mnie bez zmian - ćwiczę regularnie, waga stoi. Ale diety nie pilnuję totalnie.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja dziś zrobiłam badania tarczycy, wszystko w porządku więc nie chudnę bo za dużo jem :p
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja mam zepsutą wagę
więc nawet nie wiem na czym stoję (tzn wiem, ale mi nie pokazuje wyniku). Na pewno nie schudłam ostatnio, ale mam nadzieję, że też nie przytyłam... Jesień to dobry czas na odchudzanie, bo jest mało pokus 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości