Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21614
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 18 sty 2024, 9:22

Misiowa, ja pije te clear, one sa jak sok owocowy, na 500ml wody miarka, tych "mlecznych" tez tyle nie pije, ale te mi dobrze wchodza w pracy, czy jak no sprzatam i co chwile cos popijam to to zamiast wody i wchodzi jak zloto...
Staram sie trzymac tego zalozenia, ze 2g bialka na kg ciala... wychodzi mi 135g bialka dziennie, ale ze w fitatu mam potem chaos z tymi % zeby wszystko pasowalo przy ustawieniach wlasnych to mam tam 140g podane na dzinne zapotrzebowanie
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21614
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 18 sty 2024, 9:32

Misiaq, ja glodna nie chodze, zreszta ja mam albo obfite sniadanie i pozniej lekki obiad i na kolacje to juz jakis skyr, bialko czy cos, qlbo mam lzejsze sniadanie i kolacje, a konkretnie zapychajacy obiad... wczoraj bo do poludnia malo jadlam, ale ze duzo bialka w tym bylo, plus bylam zajeta porzadkami spizarki, to glodna nie bylam, pozniej zjadlam konkretna porcje spaghetti, a wieczorem znow tylko bialko, deser roslinny bialkowy i naprawde spoko...

Jak zaczynalam walke z moimi 81kg to nie powiem na poczatku to byla kwestia psychiki i zawziecia, zeby sie przyzwyczaic i wytrwac... ale teraz juz nawykow, ze nawet w swieta bylo spoko, mimo, ze do pelna i bez wazenia to naprawde jestem dumna, bo na wadze 1kg wiecej tylko i to przez porzadnym posiedziem oprozniajacyn jelita... a tak to nic...
Teraz glodna sie "czuje" tylko jak mi sie nudzi🤣 serio... ja juz teraz potrafie dostrzec, ze to nie moj zoladek mi mowi, ze jestem glodna, tylko obecnie to mowi moja glowa jak siedze i nie mam innych zajec...
Dlatego zaraz biore sie za pazy, pozniej ogarnianie i obiad, pozniej juz dzieci z placowki beda, jade do pracy a jak 21:30 wroce to w razie kryzysu mam prasowanie... i wtedy nie mam czasu myslec co bym zjadla🤣
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21614
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 18 sty 2024, 9:49

A i jeszcze co do podbicia bialka, to lubie to mleko do kawy i odzywki... fakt, ze ma kcal nie tak malo, ale dobrze mi z nim wszystko smakuje wiec spoko alternatywa dla zwyklego czasem
Załączniki
20240118_092349.jpg
20240118_092349.jpg (2.41 MiB) Przejrzano 2308 razy
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16648
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 18 sty 2024, 13:12

Misiaq pisze:
Necia pisze:
18 sty 2024, 8:51
Misiaq pisze:
18 sty 2024, 8:28
Nie czujecie głodu przy takim menu?
Ja jestem głodna od samego czytania
Nie, właśnie czuje się zdrowo najedzona, a nie przejedzona. I już czuje różnice na spodniach, brzuch mam mniejszy na pewno. Pomiarów nie robiłam, żeby sie nie załamać
Przy takim menu to (dla mnie) do przejedzenia daleko
Ja jestem ciągle głodna lub prawie głodna, więc nie wiem jak długo wytrzymam na moim deficycie
Piona. Dlatego ja ćwiczę i dużo się ruszam, bo po prostu dużo żrę.
A podstawą mojego żywienia jest chleb i ziemniory.

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21614
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 18 sty 2024, 13:29

U mnie dzis poki co taka sytuacja, glodna nie jestem, nie mam tez czasu myslec o żarciu, bo robilam pazy, sprzątam, wynosze ozdoby swiateczne na strych i w sumie to sie zastanawiam kiedy co ogarniac zeby zdazyc jeszcze z obiadem, dzieci odebrac i umyc wlosy przed praca🤣
Załączniki
Screenshot_20240118-132822_Fitatu.jpg
Screenshot_20240118-132822_Fitatu.jpg (469.23 KiB) Przejrzano 2294 razy
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Necia
Posty: 20536
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 18 sty 2024, 13:35

Ja niestety gdybym odżywiała się chlebem głównie to pewnie bym z 80 kg ważyła i miała już cukrzyce :(
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16648
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 18 sty 2024, 18:36

Musisz, schudłam łącznie jakieś 5-7 kg, ale to trwało kilka miesięcy.

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19528
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 18 sty 2024, 19:34

Dostałam ten ser co polecała ostatnio Necia. Bardzo smaczny. Kupiłam jeszcze inny i białka na 100g mają po tyle samo ale Sierpc ma więcej kcal.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Necia
Posty: 20536
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 18 sty 2024, 21:46

Mnie tez smakuje :) te dwa plasterki raz na 2-3 dni myśle, ze spokojnie można :)
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21614
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 18 sty 2024, 22:21

Jeszcze tyle bialka co dzis nie mialam nigdy😅 a w sumie wyszlo przypadkiem
Załączniki
Screenshot_20240118-222054_Fitatu.jpg
Screenshot_20240118-222054_Fitatu.jpg (501.92 KiB) Przejrzano 2444 razy
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

farazi
Posty: 9876
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: farazi » 27 sty 2024, 16:56

Ruby, zamierzasz zostać na diecie niskowęglowodanowej, czy z czasem planujesz zmniejszyć ilość białka na rzecz węgli?

W lidlu można kupić saszetki białka wegańskiego od Lewandowskiej, wzięłam do testów. Czuć grochem. Ale przynajmniej nie jest tak wściekle słodkie. Jednak konsystencja jest taka…grochowa.

Odkryłam fit cukiernię, to chyba jakaś sieciówka. Weszłam, moje serce skradł serniczek. Ale 491 kcal to tak średnio fit. Okazało się, że ledwo zjadłam pół kawałka, czuję się zamulona, chyba taki miał być efekt, żeby człowiek marzył już tylko o warzywach 😉

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19528
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 27 sty 2024, 17:06

Farazi, my zabraliśmy dziś dzieci do Kociaka (taka poznańska kawiarnia „z duszą”) i proszę jaki mnie piękny tekst przywitał Chyba nie muszę pisać, że dziś Fitatu nieuzupełnione
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

farazi
Posty: 9876
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: farazi » 27 sty 2024, 17:42

Jadę do Kociaka 😀

Ten ser z Piątnicy i ten Ryki jest mi już znany, żółty bardzo lubię, smakuje mi bardziej niż zwykły (lubię takie ostrzejsze w smaku sery). W diecie na drugie śniadanie mam bułkę z dwoma plasterkami sera, bardzo mnie to ratuje w dni, kiedy nie mam czasu na bardziej wymagające drugie śniadanie.

W ogóle uważam za bardzo niesprawiedliwe, że dzisiejsze 50min cardio pozwoliło spalić 320kcal, czyli równowartość połowy porcji sernika z białą kawą. Ale z drugiej strony takie cardio ma wartość dodaną w postaci godziny poza domem ;)

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21614
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 27 sty 2024, 20:23

Farazi, u mnie z tymi weglami roznie, bo czasem mam tyle samo albo minimalnie wiecej/mniej jak bialka... narazie zostaje jak jest, czasem z bardziej zwracana uwaga, a czasemniej ale i takie dni potrzebne dla rownowagi... chcialabym jeszcze chociaz tak z 7kg a pozniej sie zobaczy, czy wystarczy... ale juz sie w sumie na tyle przyzwyczailam co jem, czego jem malo, ze nie odczuwam wielkiej roznicy w porownaniu do poczatkow... pewnie ze czasem wcisnelabym jedna bule wiecej, ale wiem, ze to nie z glodu a psychika...
Załączniki
Screenshot_20240127-201655_Fitatu.jpg
Screenshot_20240127-201655_Fitatu.jpg (390.98 KiB) Przejrzano 2341 razy
Screenshot_20240127-201732_Fitatu.jpg
Screenshot_20240127-201732_Fitatu.jpg (437.04 KiB) Przejrzano 2341 razy
Screenshot_20240127-201807_Fitatu.jpg
Screenshot_20240127-201807_Fitatu.jpg (389.17 KiB) Przejrzano 2341 razy
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21614
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 27 sty 2024, 20:26

A jak mnie jakis slaby dzien napada, ze moglabym pakowac jak w smietnik, to robie sobie takie porownania dla opamietania i przypominam sobie, ze warto wytrwac😅
Załączniki
IMG_20240124_145635_084.jpg
IMG_20240124_145635_084.jpg (1.99 MiB) Przejrzano 2341 razy
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości