Moja walka o lepszą sylwetkę

Miśka
Posty: 6592
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 11 lut 2019, 21:42

Asieka, ja Ci polecam treningi na dds.fit.

Dziś trening jeszcze przede mną, ale nie wiem kiedy mały maskonur zaśnie. Póki co się nie zapowiada.
Obrazek
Obrazek

Magg
Posty: 564
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:15

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Magg » 12 lut 2019, 19:55

A ja ponownie - i tym razem zamierzam do końca zaczęłam plan dds i jestem w połowie 3 tygodnia, do tego dieta latem zamierzam zrobić rozeznanie co dalej z moim brzuchem i nie chce być odesłana z kwitkiem że schudnie pani i będzie ok....

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5489
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 12 lut 2019, 20:04

A jakie plany na brzuch?

Mój trening poszedł się rypać, dopiero wróciłam do domu i mi się nie chce. Zamiast dzisiaj siłka będzie piątek basen 😊

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 12 lut 2019, 21:20

Ja mam straszny, przerażający brzuch. Ze wszystkiego mi ładnie schodzi, widzę, że pośladki nabrały lepszego kształtu, nawet cycki trochę zmalały, a brzuch jest nadal wielką bezkształtną masą.
2 dzień diety i dość prosty trening na dziś, ale to w sumie dobrze, bo w ogóle nie mam energii na tym deficycie kalorii

Miśka
Posty: 6592
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 12 lut 2019, 21:52

Efryna, zupełnie jak u mnie, brzuch żyje swoim życiem.
Mi ostatnio zupełnie nie idą treningi, są na tyle trudne, że mnie demotywują. Myślę nad powrotem do początku, chciałam się umówić na trening z autorką planu, ale jakoś nie możemy się dogadać. Dzisiejszy trening to porażka, więc wieczorem wskoczyłam na 40 minut na orbi.

Magg, a udało Ci się chociaż trochę zmniejszyć rozstęp?

Efryna, ile masz kalorii?
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 12 lut 2019, 22:09

Miśka, może faktycznie więcej sensu mają ćwiczenia, które jesteś w stanie dobrze wykonać, niż takie coś? Ja strasznie się zniechęcam, jak mi trening zabiera za dużo czasu, więc podziwiam za tego orbitreka dodatkowego :D
A dietę mam na 1300 kcal

Magg
Posty: 564
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:15

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Magg » 12 lut 2019, 22:21

Miska tak z 6 palców do 3... Ale to nie tylko z tym planem bo wcześniej miałam ćwiczenia od fizjo... ktore zatrzymały się na 4 i potem był plan i zeszło do 3. A planu póki co nie udało mi się nigdy ukończyć całego i może dlatego też nie ma super efektu... Ehhhh tylko najgorsze że ja nie widzę różnicy między wyglądem brzucha z rozstępem na 6 a teraz na 3... Teoretycznie zeszło połowę więc i o połowę powinien być mniejszy a tu nic... I pewnie to też demotywuje żeby ukończyć... Z drugiej strony jak nie ćwiczyłam a chodziłam do dietetyczki to waga ładnie w dół a brzuch dalej ogromny... i bądź tu mądry jak walczyć teraz podchodzę ostatni raz do planu i równolegle dieta i zobaczę jakie będą efekty ale pomału oswajam się z myślą że bez ingerencji chirurga się nie obejdzie

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka


Miśka
Posty: 6592
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 12 lut 2019, 23:29

Efryna, to okropnie mało
A to w ogóle zaspokaja Twoją podstawową przemianę materii?

Magg, a w obwodach też nie widzisz zmian? Mój rozstęp stoi w miejscu odkąd zaczęłam domknięcie, dlatego podejrzewam że nie jestem gotowa technicznie na te treningi. Największy efekt miałam w pierwszym miesiącu.
Obrazek
Obrazek

Miśka
Posty: 6592
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Miśka » 12 lut 2019, 23:55

Za tydzień mam trening z Sandrą
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 13 lut 2019, 0:41

Miśka, mam na vitalii, nie wiem, jak oni to liczą, ale nie zaznaczyłam sobie jakichś bardzo wyśrubowanych celów, tylko 0.5 kg na tydzień 🙄 mój mąż ma 1900 kcal, a wybrał chyba najszybsze możliwe chudnięcie i zero ruchu
Ale z drugiej strony głodna nie jestem, tylko mniej przyjemnie się ćwiczy.

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5489
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 13 lut 2019, 6:59

Efryna, według mnie za mało kcl..

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 13 lut 2019, 16:25

No ale to tak chyba wychodzi, bo jeżeli 1 g tłuszczu daje 9 kcal, to jeśli chcę zrzucić pół kilo w ciągu tygodnia, to muszę mieć deficyt 4500 kcal. Zakładam moje zapotrzebowanie na ok. 2000 kcal, więc to właśnie wychodzi -650 kcal na dzień, czyli te 1300 brzmi rozsądnie. Nie wiem, może się mylę, ale matematycznie się zgadza 😂

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5489
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 13 lut 2019, 17:19

Efryna, redukcja o 200kcl/300kcl i aktywność fizyczna według mnie byłaby lepsza.. Przy 1300kcl myślę, że organizm magazynuje na zaś zamiast spalać.. spowolnisz sobie metabolizm..

Aha, odezwała się ta, co je 1000kcl max 🙄 Walczę z tym, zmuszam się do jedzenia regularnego. Jak trzymam się regularnych posiłków i jem więcej kg szybciej mi lecą (2016 rok).

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 13 lut 2019, 17:27

Escherichia, ale z czego miałby magazynować, jak ma deficyt? No nie ma opcji, musi ogarnąć w jakiś sposób rezerwy. Ja przegrałam trochę w genetycznej loterii i mi to zawsze topornie idzie, no ale idzie, dopóki oczywiście się pilnuję.
A na -200-300 kcal + ćwiczenia byłam od początku stycznia... trzeba teraz trochę przycisnąć bardziej, bo tak to bym efekty zobaczyła zapewne w październiku

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5489
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 13 lut 2019, 17:30

Efryna, nie wiem, tak się wymądrzam, to co zasłyszałam od dietetyka kiedyś :P Wiesz, każdy organizm, metabolizm jest inny... Jeśli Tobie na 1300kcl szybciej poleci i czujesz się z takim kcl dobrze (brak zawrotów głowy, senności, zmęczenie) to czemu nie 😉

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości