Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15995
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 14 cze 2020, 22:03

efryna pisze:
14 cze 2020, 21:27
odstawiam alko do zera.
wow!
ja chciałam ograniczyć do jednej szklanki, a wyszło jedno piwo...
Słaba jestem :roll:

fitatu wyliczył mi zapotrzebowanie na 2031 kcal. Wprowadziłam posiłki z diety do listy i wyszło mi 1400 kcal (bez kawy, cukru i mleka). Z kawą to pewnie wyjdzie 1500 kcal.

Moje posiłki do pracy
śniadanie (20 g płatków + mleko 250 ml)
śniadanie w pracy (30 g quinoa + 1/2 paczki warzyw z hortexa i puszki pomidorów).
przekąska (400 g truskawek).
20200614_214542_copy_1224x1632.jpg
20200614_214542_copy_1224x1632.jpg (541.36 KiB) Przejrzano 5681 razy
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Necia
Posty: 20546
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 14 cze 2020, 22:13

Lisbeth ja bym truskawek wziela mniej a do tego jakiegoś skyra i kilka orzechów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15995
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 14 cze 2020, 22:15

Necia pisze:
14 cze 2020, 22:13
Lisbeth ja bym truskawek wziela mniej a do tego jakiegoś skyra i kilka orzechów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
w diecie mam 400 g truskawek/ borówek lub 200g jabłka/ gruszki co daje przekąskę do 150 kcal.
Pewnie wprowadzę małą modyfikację, ale mieszcząc się w tych kcal.
Dzięki za pomysł! 😘
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Necia
Posty: 20546
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 14 cze 2020, 22:19

Rozumiem. A ta dieta jest rozpisana pod wyniki? Chodzi o bilansowanie posiłku. Same truskawki to przyswajasz ze składników w sumie samą fruktozę, jakby to zbilansować czymś z wysoka zawartością białka wyszłoby po prostu lepiej w makroskladnikach. I pewnie dłużej byś była syta.

Efryna muszę wziąć z Ciebie przykład! Mnie nic tak ciężko nie przychodzi jak odstawienie alkoholu! Słodyczy mogę nie jeść, fakt foodow itp. oczywiście tez nie. A alko mi ciężko odstawić. Chyba przez ten ostatni rok nadrabiałam 3 lata niepicia

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15995
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 14 cze 2020, 22:21

Necia pisze:
14 cze 2020, 22:19
Rozumiem. A ta dieta jest rozpisana pod wyniki? Chodzi o bilansowanie posiłku.
tak.
Ale to dieta sprzed ciąży, gdzie byłam 10 kilo lżejsza 😅
Muszę się przejść znowu do dietetyka.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Necia
Posty: 20546
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 14 cze 2020, 22:25

Pewnie by nie zaszkodziło, tylko jakieś świeże wyniki by sie przydały. Ty masz coś z tarczyca dobrze pamietam?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15995
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 14 cze 2020, 22:30

Necia pisze:
14 cze 2020, 22:25
Pewnie by nie zaszkodziło, tylko jakieś świeże wyniki by sie przydały. Ty masz coś z tarczyca dobrze pamietam?
tak, niedoczynność i hashimoto.
Z jej powodu mam w diecie uwzględnione zamienniki do makaronu pszennego np z ciecierzycy, sojowy, ale jakoś ciężko mi się przekonać do ich zakupu :roll:
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10199
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 14 cze 2020, 22:33

Necia, lisbeth, o, mi też będzie ciężko, ale wydaje mi się, że to jest moja zguba, więc sięgam teraz po broń ostateczną. Ale na dwa tygodnie na razie tylko, bo później jedziemy na nasz coroczny wyjazd ze znajomymi, więc nawet nie próbuję udawać, że będę mieć silną wolę;)

Lisbeth, obiad super wygląda i zgadzam się z Necia, mi też się dużo bardziej sprawdza pomieszanie owoców z jakimś jogurtem/kefirem, lepiej się wtedy czuję i dłużej jestem syta

Necia
Posty: 20546
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 14 cze 2020, 23:04

Lisbeth a nie wystarczy zmienić na pełnoziarnisty? Mnie tez nie bardzo smakuja te z ciecierzycy czy groszku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15995
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 14 cze 2020, 23:09

Necia pisze:
14 cze 2020, 23:04
Lisbeth a nie wystarczy zmienić na pełnoziarnisty? Mnie tez nie bardzo smakuja te z ciecierzycy czy groszku

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pewnie tak, bo z ryżu mam zaproponowany brązowy.
To są propozycje zamienników do makaronu pszennego.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 14 cze 2020, 23:22

ja alkoholu nie odstawie :P
juz predzej odstwilabym moje 2 kostki czekolady dziennie niz alkohol w weekend :P

dobra, M. mi zrobil ukradkiem zdjecia jak spacerowalismy na plazy (zazwyczaj chowam sie za A. i nie widze siebie w calosci :P )
o ile z tylu myslalam ze jest gorzej tak z przodu myslalam ze jest lepiej :lol: :lol:
jedyne wytlumaczenie to wczorajsze urodziny i @ z endometrioza w natarciu ( i obawiam sie ze tarczyca w nienajlepszej formie)
Te zdjecia powinny byc dla mnie motywacja, urlop za nicale 2 msc...
Załączniki
104035854_260634438530686_7927281740928159619_n.jpg
104035854_260634438530686_7927281740928159619_n.jpg (251.79 KiB) Przejrzano 5261 razy
104020461_2924381197657843_4422252450443796341_n.jpg
104020461_2924381197657843_4422252450443796341_n.jpg (67.48 KiB) Przejrzano 5261 razy
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 14 cze 2020, 23:28

Chciałabym taką figurę 😀

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10199
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 14 cze 2020, 23:31

Ja też ;)

Necia
Posty: 20546
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 14 cze 2020, 23:34

Karla! Bo Cię zaraz badylem walne. Laska z Ciebie! Ale rozumiem, ze sie możesz czuć zle we własnej skórze. To w głowie siedzi. Naprawdę super wyglądasz

Lisbeth koniecznie pełnoziarniste kupuj, są bardzo smaczne :) a ryż dobry jest tez basmati. Do rosołu/pomidorowej polecam kupić pełnoziarnisty orkiszowy z przepiórczych jaj, jest przepyszny!
Obrazek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 14 cze 2020, 23:39

eschericha, efryna, Necia dzieki, ale to co niewidoczne jest upchniete w spodenki :P na plazy zeby usiasc musialam rozpiac guzik :P
no ale dzieki zdjeciom wiem ze najgorszy jest u mnie brzuch... ( a myslalam ze biodra i tylek)

a moze czas wymienic spodnie :lol: :lol: :lol: jakby mnie brzuch nie cisnal to moze by sie nie wylewal :lol:
mam wrazenie ze najgorsze u mnie zaczyna sie pod cyckami a konczy nad blizna po cc
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości