Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 04 sty 2021, 21:57

Eschericha, ja mam czesto sen gleboki dluzszy niz 98% ludzi a i tak nie jestem super wyspana :P


Ja kiedys pisalam, mi mi band najlepiej liczyl kroki jak sobie go zapielam na noge :P ale zima to malo wygodne na dworzu :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 04 sty 2021, 22:00

Ja mam REM na poziomie 6%. jak poszłam spać wku*wioną, to było 35% :P

sowaa
Posty: 5907
Rejestracja: 27 maja 2017, 20:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: sowaa » 04 sty 2021, 22:05

Karla ja też mam zawsze rekordowo długą fazę głębokiego snu :D Mój mąż zawsze kwituje to skwaszoną miną"nie da się ukryć" :P :D

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 04 sty 2021, 22:13

Hahaha 😂

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 04 sty 2021, 22:34

sowa :D :D

u mnie bywa ze dlugosc glebokiego snu wynosi nawet 4godz z 8 :P
ale bywa tez ze ledwo 21 %
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 04 sty 2021, 23:11

Wow, ja zeszłej nocy całe 42 minuty..

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 04 sty 2021, 23:29

Eschericha ja od roku mam mi banda ale jeszcze nie mialam takiego rekordu ;) najkrotszy gleboki sen to byly chyba 52 minuty ;) ale tez nie wiem na ile mozna wierzyc tym opaskom, bo bywa ze ide w nocy do toalety a nie pokazuje mi przebudzenia (nie lunatykuje :P )
Obrazek

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15992
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 06 sty 2021, 10:01

Ehh... Jak spadło tak się trzyma. 9 dni za mną a waga ani drgnie dalej :/
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
candela
Posty: 6066
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:47

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: candela » 06 sty 2021, 10:03

Dobra dołączam bo spasłam się jak świnia.
Latem, kiedy to czułam się całkiem całkiem (acz nie idealnie) ważyłam 61,5. Dziś moja waga pokazuje 4 kg więcej...

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 06 sty 2021, 10:46

Lisbeth, czyli po tych 1,8kg stanęło od 30.12? Na ile kalorii masz rozpisaną dietę?

Candela, powodzenia!

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 06 sty 2021, 10:52

lisbeth87 pisze:
06 sty 2021, 10:01
Ehh... Jak spadło tak się trzyma. 9 dni za mną a waga ani drgnie dalej :/
ech może dorzuć ćwiczenia?
ja przyznaje, że sama dieta bym daleko nie zajechała i to ćwiczenia u mnie robią 80% roboty...

Necia
Posty: 20536
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 06 sty 2021, 10:54

Niestety wiem po sobie, ze żadne ale to żadne odstępstwa od diety nie wchodzą w grę jak sie odchudzam. Tutaj winko, tutaj coś skubne i po efekcie. No i ćwiczenia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15992
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 06 sty 2021, 10:54

Escherichia pisze:
06 sty 2021, 10:46
Lisbeth, czyli po tych 1,8kg stanęło od 30.12? Na ile kalorii masz rozpisaną dietę?
na 1500 kcal.
Od pon będzie 1400 kcal.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Necia
Posty: 20536
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Necia » 06 sty 2021, 10:55

Misiaq pisze:Zważyłam się dziś i ważę więcej niż na końcówce pierwszej ciąży i zaraz dogonię wagę z końca drugiej ciąży
No coś Ty. Kurczę dla mnie wcale nie widać po Tobie żadnej nadwagi. Ściskam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15992
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 06 sty 2021, 10:59

Misiaq pisze:
06 sty 2021, 10:55
lisbeth87 pisze:
06 sty 2021, 10:54
Escherichia pisze:
06 sty 2021, 10:46
Lisbeth, czyli po tych 1,8kg stanęło od 30.12? Na ile kalorii masz rozpisaną dietę?
na 1500 kcal.
A ile mniej więcej jadłaś kalorii tak normalnie, bez diety?
nie wiem, ale na pewno więcej.
Piwko - dwa wieczorem to była norma. Posiłki były nieregularne. Często był kebab czy pizza na obiad.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 2 gości