Moja walka o lepszą sylwetkę

sowaa
Posty: 5907
Rejestracja: 27 maja 2017, 20:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: sowaa » 09 sty 2021, 6:14

efryna pisze:
08 sty 2021, 22:38
sowaa, mój mąż więcej waży (90+) i ostatnio jak przebiegł 6,5 km (w dość dobrym tempie) apka mu pokazała 700 kcal spalonych, więc 800 przy spacerze wydaje mi się być trochę przekłamane... 🤔
No właśnie też mi się wydaje nierealne, zwłaszcza, że tempo mamy podobne

Farazi to jest myśl 😉

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 09 sty 2021, 9:20

U mnie dzisiaj -0.9 :)
To chyba pierwszy raz od długiego czasu kiedy waga poszła w dół a nie w gore
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 09 sty 2021, 10:16

Misiaq, dzieki. Ciekawe na jak dlugo taka waga pozostanie ze mna ;) dzisiaj pizza i wino a jutro pewnie +1kg :P
ale milo zobaczyc jakis spadek, pewnie organizm dochodzi do siebie po swietach, bo ta waga ktora mam teraz to bardziej przypomina ta ktora mam od dluzszego czasu
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19527
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 09 sty 2021, 10:23

Karla, brawo!

U nas też dziś pizza ale obiecałam sobie, że zjem tylko 1 kawałek. Ciekawe czy wytrwam 🤔😜
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15992
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 09 sty 2021, 10:27

Karla brawo!
U mnie waga stoi w miejscu.

Dziś domowe hotdogi, jutro domowy kebab. Byle nie przytyć ;)
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 09 sty 2021, 10:30

Misiowa, dzieki :) nie no ja 1 sie nie najem ;)

Lisbeth, dzieki :) u mnie to pierwszy spadek od czasu kiedy mialam grype czyli od marca... dlatego chociaz wiem ze moze pojsc w gore to i tak mnie to cieszy.
Chociaz ciezkie to dla mnie bylo, bo nie lubie czuc sie glodna a tak sie czulam przez ostatni tydzien. Nie glodzilam sie, jadlam takie porcje ktore powinnam raczej jesc (a moze i jeszcze za duze)
Obrazek

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Mimezja » 09 sty 2021, 12:54

KarLa pisze:
08 sty 2021, 23:21
Mimezja, u mnei chyba nie ma duzo cukru w diecie (tzn. nie pisze tu o owocach). Z cukru to tylko kostka czekolady dziennie ;). Po ostatnich dniach stwierdzam ze chyba najgorszej reaguje na maslo i smietane. W swieta mialam rybe ze smietana i ciasto na smietanie i niestety czulam sie fatalnie. Teraz bylo w miare ok, a dzisiaj dodalam mslo do pure. No i brzuch jak w 6msc ciazy, reflux i ogolne kiepskie samopoczucie.
Juz po urlopach wiedzialam ze smietana to cos czego nie powinnam (czeste jedzenie ciast ;) ) a maslo jakos w miare bylo ok. Dzisiaj upewnilam sie ze nie jest dobrze. O dziwo zazwyczaj alergicy wlasnie dobrze toleruja maslo i smietane (z tego co kojarze).
Probowalas na refluks wody z octem jabłkowym? Gratuluje spadku

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 09 sty 2021, 13:45

Misiowa pisze:
09 sty 2021, 10:23
U nas też dziś pizza ale obiecałam sobie, że zjem tylko 1 kawałek. Ciekawe czy wytrwam 🤔😜
ja 1 kawałkiem to bym sobie tylko smaka narobiła :P no chyba, że nie kroisz wcale i cała pizze liczysz jako 1 kawałek :P

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 09 sty 2021, 14:04

Mimezja, ja ogolnie na codzien pije rano wode z octem jablkowym
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19527
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 09 sty 2021, 15:35

Suerte pisze:
09 sty 2021, 13:45
Misiowa pisze:
09 sty 2021, 10:23
U nas też dziś pizza ale obiecałam sobie, że zjem tylko 1 kawałek. Ciekawe czy wytrwam 🤔😜
ja 1 kawałkiem to bym sobie tylko smaka narobiła :P no chyba, że nie kroisz wcale i cała pizze liczysz jako 1 kawałek :P
Mam na myśli 1 kawałek pizzy 35cm. Po dwóch jestem pełna, że nie ruszę nic do końca dnia i mnie suszy ale oczywiście bym zjadła 😜
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19527
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 09 sty 2021, 15:38

Wyrzuty będą mniejsze, bo machnęłam dziś solidny trening 💪
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 09 sty 2021, 15:47

Misiowa, a to inna sprawa :D ja mam domowa, blaszke chyba mam 30cm. no i staram sie nie zjadac wiecej niz 3 kawalki ;) chociaz to ja jestem ta osoba do ktorej mowia "zjesz, dasz rade" jak zostaje ostatni kawalek pizzy :P
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 10 sty 2021, 11:45

moj M. schudl 3.5 kg :o w tydzien,
tylko on cwiczy
Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 10 sty 2021, 11:51

Wow, super wynik :)

Ja staję na wadze jutro :) Picie w tym tygodniu nie szło mi najlepiej, więc przynajmniej spadek nie będzie redukcją wody w organizmie 😆

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 10 sty 2021, 11:57

z nas chyba schodzi to co nagromadzilismy przez swieta :P
bo M. je normalnie, tylko mniejsze pocje, wiecej warzyw i nie objadal sie slodyczami (ale tez nie zrezygnowal), whiskey tez wczoraj wypil.
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości