Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 19 mar 2022, 14:43

Wstałam i zobaczyłam, że odcisnęłam na bieżni mokrą dupę 🤣🤣🤣 Szybko stanęłam na mokrym odcisku moich pośladków, żeby nikt nie widział i stałam jak debil, bo wstyd mi było iść 🤣

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 19 mar 2022, 15:34

Ruby pisze:
19 mar 2022, 14:33
A co do kalorii, ile moze miec 180ml kawy z ekspresu cisnieniowego? O ile dodatek mleka moglabym sobie podliczyc, tak kawe totalnie nie wiem jak...
Samej kawy ja nie liczę, kalorii tam jestem może ze dwie, mleko inna sprawa. Chyba, że robię w pracy jakieś latte z Dolce Gusto.. tam już są podane kalorie.. coś powyżej 100

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16651
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 19 mar 2022, 19:37

Ja właśnie po treningu.
Minęły mi 2 miesiące regularnych ćwiczeń. Wagowo bez zmian, ale przy mojej diecie to i tak cud...

Za to ciało coraz lepsze.
Ostatnio zmieniony 19 mar 2022, 19:37 przez Sofii, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 19 mar 2022, 19:37

Escherichia pisze:Uwielbiam weekendowe śniadania Gdybym tylko bardziej umiała w jajka.. jak nigdy chciałam na twardo
Poczekam, aż się ułoży i idę na trening
Ale ale... Tak bez chlebusia?

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 19 mar 2022, 19:55

meg pisze:
19 mar 2022, 19:37
Escherichia pisze:Uwielbiam weekendowe śniadania Gdybym tylko bardziej umiała w jajka.. jak nigdy chciałam na twardo
Poczekam, aż się ułoży i idę na trening
Ale ale... Tak bez chlebusia?
Bez 🙂 Przy takiej ilości na talerzu nie dokładam już Wasy 🙂 Śniadanie miało niecałe 60g białka, trzymało mnie do 18. W międzyczasie zjadłam skyr po treningu 🙂

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 19 mar 2022, 19:56

Chociaż jak zapytałaś o chlebuś zrobiłaś mi ogromnego smaka na ciepłą bagietkę z masłem 😛

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 19 mar 2022, 20:08

Nie 🙂 Ugotowałam obiad na 18, bo Bartek wracał z pracy. Ale zjadłam ze smakiem 🙂

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 19 mar 2022, 20:17

Escherichia pisze:
meg pisze:
19 mar 2022, 19:37
Escherichia pisze:Uwielbiam weekendowe śniadania Gdybym tylko bardziej umiała w jajka.. jak nigdy chciałam na twardo
Poczekam, aż się ułoży i idę na trening
Ale ale... Tak bez chlebusia?
Bez Przy takiej ilości na talerzu nie dokładam już Wasy Śniadanie miało niecałe 60g białka, trzymało mnie do 18. W międzyczasie zjadłam skyr po treningu
O Boże. Jak Ty mało jesz!

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 19 mar 2022, 20:17

Escherichia pisze:Chociaż jak zapytałaś o chlebuś zrobiłaś mi ogromnego smaka na ciepłą bagietkę z masłem
Wybacz

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 19 mar 2022, 20:25

Nie wiem, czy to dziwne, czy normalne, ale w dni treningowe mniej jem. Nie odczuwam zbytnio głodu, a chyba powinnam po wysiłku.
Tak mi się dzisiaj makro rozłożyło. I raczej już dzisiaj nic nie zjem.
Załączniki
PSX_20220319_202230.jpg
PSX_20220319_202230.jpg (144.74 KiB) Przejrzano 2827 razy

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 19 mar 2022, 20:35

meg pisze:
19 mar 2022, 20:17
Escherichia pisze:
meg pisze:
19 mar 2022, 19:37
Ale ale... Tak bez chlebusia?
Bez Przy takiej ilości na talerzu nie dokładam już Wasy Śniadanie miało niecałe 60g białka, trzymało mnie do 18. W międzyczasie zjadłam skyr po treningu
O Boże. Jak Ty mało jesz!

Zjadłam jeszcze po obiedzie budyń z biszkoptami (150g) i batonik fitness 😛 No i litr kawy dzisiaj wjechał 🤣

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21622
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 19 mar 2022, 20:36

U mnie ilosc posilkow taka sama, tylko na sniafanie 2 jajka na twardo i kromka chlebusia, a na obiad o 17 kawalek lasagne...
A nie! Nektaryna jeszcze pomiedzy wjechala...
Teraz medytuje, czy zjesc jogurt, czy juz nie
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16651
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 19 mar 2022, 20:40

Ja zjadłam kolację godzinę temu i jestem głodna, także ten
Nie wspominając o tym, że bez chleba bym umarła.

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10923
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: nuuutella » 19 mar 2022, 21:15

Ja bym się najadla takim śniadaniem, ale o 14 grałoby mi w żołądku i byłabym zła ;)

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 19 mar 2022, 21:58

No ja nie powiem co by było po takim śniadaniu :P
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości