Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 19 paź 2022, 11:45

Waga stoi 🙂

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10923
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: nuuutella » 19 paź 2022, 12:10

farazi pisze:
18 paź 2022, 22:16
nuuutella pisze:
18 paź 2022, 21:12
Ja dziś zrobiłam badania tarczycy, wszystko w porządku więc nie chudnę bo za dużo jem :p
Cóż za okrucieństwo ze strony tarczycy, że nie chce wziąć winy na siebie 😉
Dokładnie tak się czuje

Za tydzień mamy huczna imprezę z mezowej prscy i planowałam byc już wtedy super szczupla 🤪

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10199
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 08 lis 2022, 10:59

No i jak tam kuleczki (no dobra, wiem, że w wątku ostatnio głównie fit laski)? Jesień to taka dobra pora na odchudzanie 🤪 kupiłam sobie w końcu nową wagę, wiecie z tych takich nowych z bajerami, że mogę śledzić postępy w apce, na razie mnie dołuje, bo mi pisze, że jestem za gruba i mam za dużo tłuszczu, a za mało mięśni 😆 no ale od czegoś trzeba zacząć. Ja teraz mam plan znowu bardziej pilnować jedzonka (od dłuższego czasu było "na oko") i w końcu ćwiczyć regularnie, a nie jak mi się zachce (bo albo mam tygodnie, że ćwiczę min. 3x albo takie, że 0). No i zero %, co mam nadzieję da zauważalny efekt

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16651
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 08 lis 2022, 19:48

U mnie dobrze, tzn. nie chudnę (chociaż ostatnio zdarza mi się rano zobaczyć 55), ale ćwiczę regularnie. Dieta nie istnieje.


Efryna, trochę zazdro takiej wagi. Ja żyję w nieświadomości

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10923
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: nuuutella » 08 lis 2022, 20:21

Ja zaczęłam biegać, więc mam 1x basen 1x bieganie 1x trening w domu.
Ale czuję że wszystko na nic jeśli nie ograniczę kalorii.

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 09 lis 2022, 16:44

Chodzę 10.000 kroków dziennie. To aktualnie jedyna aktywność.
Waga stoi 🙂

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16651
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 29 lis 2022, 17:39

Jak tam kuleczki?


Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10923
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: nuuutella » 29 lis 2022, 19:07

Ja nie mam żadnej aktywności pzoa Hula hop, bo nadal kustykam, ani pobiegać ani popływać, ani poćwiczyć.
Przyzwyczaiłam się do aktywności i czuje ze brakuje mi ruchu

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16651
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 29 lis 2022, 19:16

Nuuutella, nie dziwię się. A co ci się stało, że kuśtykasz?
Ja też się tak przyzwyczaiłam do aktywności, że gdy mi coś wypadnie i muszę przesunąć trening, to źle mi z tym. Teraz przez anemię musiałam zwolnić trochę tempo i musiałam to w głowie poukładać.


Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16651
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 29 lis 2022, 19:17

Ja się zastanawiam czy w końcu schudną/wysmuklą mi się nogi. Nie jestem na żadnej diecie, ale tułów i brzuch widocznie się zmniejszyły, natomiast dół minimalnie (a na nim najbardziej mi zależało).

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5539
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 29 lis 2022, 20:01

Ja w dalszym ciągu trzymam wagę.
Aktywności zero 😑

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10923
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: nuuutella » 29 lis 2022, 20:52

Sofii pisze:
29 lis 2022, 19:16
Nuuutella, nie dziwię się. A co ci się stało, że kuśtykasz?
Ja też się tak przyzwyczaiłam do aktywności, że gdy mi coś wypadnie i muszę przesunąć trening, to źle mi z tym. Teraz przez anemię musiałam zwolnić trochę tempo i musiałam to w głowie poukładać.
M przypadkowo mi zrzucił butelkę z sokiem na małego palca, zrobił mi się krwiak ale na szczesxie tylko stłuczenie.
Nie wiedziałam że mały palec tak mzoe wpływać na życie ;) ale chodzę tylko w kaloszach bo nie mieści mi się noga do butów

Sofii może to po prostu masa mięśniowa na nogach, dlatego objętościowo nic się nie zmienilo?

Za to z sukcesów, coraz częściej udaje mi się zamienić lampkę wina na zielona herbatę ;)

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19534
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 30 lis 2022, 8:57

U mnie na plusie prawie 3kg odkąd usiadłam do biurka i włączyła się czerwona lampka, dlatego zaczęłam znowu notować posiłki w fitatu. Próbuję też wrócić do ćwiczeń ale póki co ciężko z tym.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10923
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: nuuutella » 30 lis 2022, 9:59

Misiowa pisze:
30 lis 2022, 8:57
U mnie na plusie prawie 3kg odkąd usiadłam do biurka i włączyła się czerwona lampka, dlatego zaczęłam znowu notować posiłki w fitatu. Próbuję też wrócić do ćwiczeń ale póki co ciężko z tym.
Praca za biurkiem nie sprzyja diecie, niestety.

Faktycznie fitatu jest takie fajne?

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19534
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiowa » 30 lis 2022, 10:12

Nuuutella, bardzo fajna apka do kontroli zjadanych kalorii. Bez niej ciężko mi się upilnować.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości