candela, wybierz Kraków

jeśli chodzi o koszt życia, to my wydajemy myślę z 500 zł/msc za paliwo, na zakupy ogólnospożywcze jakieś 2 tys., przedszkole 1 tys. (ale to można spokojnie ugryźć taniej, publiczne przedszkole to koszt ok. 300 zł/msc z jedzeniem, żłobki są trochę droższe), bilet miesięczny kosztuje niecałe 100 zł, wyjście na pizzę to jakieś 50 zł, do restauracji jakieś 150 zł/rodzinę, piwo w pubie średnio 10-13 zł/0.5l, kawa jakieś 8 zł.
I nie wiem, może jesteśmy wybitnie mało gospodarni, ale jak kiedyś zarabialiśmy razem jakieś 12 tys. to było nam ciężko żyć na luzie, w sensie zamykaliśmy się w tej kwocie (oczywiście z kredytami), ale jak wypadało coś niespodziewanego typu naprawa auta, to mocno nas to uderzało, czasem kilka miesięcy dochodziliśmy do siebie, a o jakimkolwiek odkładaniu też nie było mowy. Więc akurat popieram Itzal, że to nie są wcale totalnie oderwane kwoty od rzeczywistości, jeśli się chce mieć życie bez ogólnego martwienia się