też przemilczę

Moj Maz mowi ze wino raz otwarte szkoda odstawiac Butelka idzie do obiadu jak pijemy we dwoje Jak ja nie pije to zostaje mu lampka na wieczor
ny wieczorem dopiero pijemy jak dzidci spia i wiemy,, ze nigdzie nie trzeba będzie jechac. Jakbym sama cale wino obalila, to bym juz do Mikołaja w nocy na pewno nie wstała
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 20 gości