Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Katherina, na mnie alkohol dziala przeciwbolowo, wiec przy moim kregoslupie i endometriozie jest idealny
wtedy wlasnie czuje sie wspaniale
bawic tez sie dobrze bawie bez alkoholu ale z jeszcze lepiej
smakuja mi glownie piwa smakowe i porto i drinki typu sex on the beach czy mojito i to pije dla smau, a zdarza sie ze pije whiskey czy wodke z kieliszka (na weselu)

Re: Ile kosztuje życie...
KarLa,ja wódkę próbowałam raz w życiu i nie ogarniam,jak można ją z własnej woli pić, kompletnie nie mój smak 
A z drinków to uwielbiam dżin z tonikiem i Spritz Aperol. Teraz sobie smaku narobiłam
A z drinków to uwielbiam dżin z tonikiem i Spritz Aperol. Teraz sobie smaku narobiłam
Re: Ile kosztuje życie...
O to ja jestem ekonomiczna jak pije piwo, bo raz, że wypije pil butelki i już sikam jak opetana, więc nie mam więcej ochoty, dwa, że piwo mi szybko szumi w głowie:P za to jak mam pić wódkę, to wlac mogę jej w siebie dużo
ale na drugi dzień mam ochotę umrzeć, więc już wolę tego nie robić:P
ale na drugi dzień mam ochotę umrzeć, więc już wolę tego nie robić:P 
Re: Ile kosztuje życie...
Sofii, zdecydowanie się musimy kiedyś spotkać w takim gronie 
Katherina, nie sądzę, żeby ludzie pili wódkę dla smaku
Katherina, nie sądzę, żeby ludzie pili wódkę dla smaku
Re: Ile kosztuje życie...
Myślę, że to bardziej kwestia tego, że są wódki mniej lub bardziej obrzydliwe
a cena ma znaczenie bardziej psychologiczne, w sensie pan Mietek spod sklepu się zadowoli wyborową, ale sąsiadowi raczej wypada przynieść finlandię. Ani jeden ani drugi raczej nie jest koneserem i będzie ją szybko przepijać, żeby się pozbyć smaku:P W sumie wyprodukowanie wódki jest śmiesznie tanie, 75% ceny to akcyza i vat
Re: Ile kosztuje życie...
Bo tych tańszych to dopiero nie da się pić, po za tym po nich ma się wiekszego kaca. Nie jestem specjalistą ds.wodki, ale jak jeszcze kiedyś mogłam pić to na wiekszych imprach zdecydowanie wolałam wódkę od piwa bo byłam rozluźniona a nie biegałam po niej co chwilę sikać. Ala ja z tych pijaków co nie wiedzą co ten mityczny kac
Re: Ile kosztuje życie...
Misiaq, a jaka czasem ogromna roznica miedzy apteka stacjonarnie a internetowa, to tez szok
20.07.2015 - 10tc 
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Ile kosztuje życie...
Misiaq, na czym w takim razie miałyby zarabiać apteki? Wciskać suplementy? Komu by się w ogóle opłacało otwierać aptekę? Może też państwowe wprowadźmy?
Tzn oczywiście współczuję tego, że musisz się najezdzic, a schorowany emeryt może w ogóle nie mieć takiej możliwości i ogólnie jest to bardzo przykre... ale narzucanie cen to nie jest dobre rozwiązanie
Tzn oczywiście współczuję tego, że musisz się najezdzic, a schorowany emeryt może w ogóle nie mieć takiej możliwości i ogólnie jest to bardzo przykre... ale narzucanie cen to nie jest dobre rozwiązanie
Re: Ile kosztuje życie...
Misiaq, ja to w ogole uwazam, ze cena za takie leki powinna byc w ogole kwota minimalna, tak jak np tutaj antybiotyk na recepte za 5€ lub niektore nawet za darmo... tym bardziej, ze jak sie domyslam antybiotyk to pikus przy tych lekach
20.07.2015 - 10tc 
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Ile kosztuje życie...
Ale przecież są leki z listy refundowanych, które kosztują jakieś symboliczne kwoty. Też są wybrane kompromisowo, zwykle to leki ratujące życie itp. Jest również dużo zamienników. No ale też lek lekowi nierówny.
Re: Ile kosztuje życie...
Katherina Aperol Spritz tez lubie i pilismy w ten weekend, ale za slabe to jakies
wodke pije jak idziemy do kogos i nie ma nic innego, albo wlasnie na weselu, ale nie przepadam za jej smakiem
Co do wodek to Stock jest calkiem ok jak jest dobrze schlodzony
Misiag, mi sie podoba tutejsze rozwiazanie. Jesli posiada sie karte medyczna (dostaje sie ja przy niskich zarobkach, przy chorobach ktore wymagaja drozszego leczenia), to leki na recepte kosztuja 2e za kazdy lek. Takim sposobem ja place za leki 10e miesiecznie. Jesli nie posiada sie karty medycznej, to mozna zalozyc karte na leki na recepte dla calej rodziny i tym sposobem po przekroczenniu 150e reszta lekow w danym miesciacu jest za darmo
wodke pije jak idziemy do kogos i nie ma nic innego, albo wlasnie na weselu, ale nie przepadam za jej smakiem
Co do wodek to Stock jest calkiem ok jak jest dobrze schlodzony
Misiag, mi sie podoba tutejsze rozwiazanie. Jesli posiada sie karte medyczna (dostaje sie ja przy niskich zarobkach, przy chorobach ktore wymagaja drozszego leczenia), to leki na recepte kosztuja 2e za kazdy lek. Takim sposobem ja place za leki 10e miesiecznie. Jesli nie posiada sie karty medycznej, to mozna zalozyc karte na leki na recepte dla calej rodziny i tym sposobem po przekroczenniu 150e reszta lekow w danym miesciacu jest za darmo

Re: Ile kosztuje życie...
Misiaq jak w ciazy z Igorem kupowalam sobie szczepionkę z immunoglobulina to rozrzut był w granicy 150zl, a w stosunku do Warszawki nawet 200zł. Obdzwonilam kupe aptek ale kupiłam w okolicacg 300zl, a taka srednia cena byl powyzej 400zl. To dopiero rozmach
Re: Ile kosztuje życie...
Nie absolutnie nie o to mi chodzi aby sie licytować tylko uważam że to podłość tak zdzierać. Skoro moglam kupic za 300zl to nikt do tego nie dokładał, tylko też miał z tego odpowiedni zysk.Misiaq pisze:Nie chcę się licytować, który przypadek gorszy, bo takich różnic nie powinno być, ale różnica jest taka, ze taką szczepionkę przyjmiesz jednorazowo (chyba, ze sie mylę), a te leki są już na stałe.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości