Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Ja też mięsa nie kupuję. Nawet dziś przypomniałam sobie dlaczego. Dostałam od mamy bardzo ładny kawałek cielęciny, no to stwierdziłam, że zrobię. Mąż z M obydwoje stwierdzili, że nie mogą znieść tego zapachu i odmówili konsumpcji także na kolację były warzywka i utwierdziłam się w przekonaniu, że mięsa kupować nie będę.
Re: Ile kosztuje życie...
"Swoje" wrzawy i owoce oraz mięso to jest spora oszczędność, o smaku już nie wspominam
My warzyw trochę mamy, ale muszę "dokupować", niestety nie mamy już dostaw mięsa od teściowej, bo ten pan , od którego ona kupowała już zrezygnował z hodowli. Mam tylko jajka na prawdę eko i bio.
Re: Ile kosztuje życie...
jesteś pewna? Mój bank też ma takie "podziały" i kiedy np. kupuję ciuchy w lidlu, to jest to traktowane jako spożywka.
Re: Ile kosztuje życie...
U mnie typowo bio to tez tylko jajka, trochę owocow i warzyw, choc to też trudno wyhodowac bez uzdatniaczy, ale przynajmniej jest to jakis drobny odsetek procenta opryskow z masowej hodowli.
Dlugi czas rodzice trzymali dla siebie świnie, ale kary są tak wysokie za ową nielegalną hodowlę, że dali sobie spokoj i niestety obawiam sie, że takiego praedziwego mięsa już nie zjem w życiu.
Dlugi czas rodzice trzymali dla siebie świnie, ale kary są tak wysokie za ową nielegalną hodowlę, że dali sobie spokoj i niestety obawiam sie, że takiego praedziwego mięsa już nie zjem w życiu.
Re: Ile kosztuje życie...
Sowaa, jestem pewna, bo w tym miesiącu nie kupowałam nic poza spożywczymi produktami w marketach. Nawet pieluch nie kupowałam ani mleka, także jestem w szoku. A przejrzałam całą historię dokładnie.
Re: Ile kosztuje życie...
Sofii to wychodzi ponad 700 zł na tydzień, może w którymś sklepie dodali Ci jakieś 0 na końcu
Re: Ile kosztuje życie...
Nuuutella, przez chwilę myślałam sobie, że może w tych wydatkach doliczyli jeden zakup z allegro za 800 zł, niestety nie
W ogóle bardzo długa ta historia, obwiniam takie drobne zakupy po 30-40 zł, bo jest ich masa.
Muszę to jakoś przemyśleć, bo nie wydaje mi się, abym kupowała zbędne produkty czy jakieś rarytasy. Nawet alkoholu (jak na nas) kupiliśmy mało.
W ogóle bardzo długa ta historia, obwiniam takie drobne zakupy po 30-40 zł, bo jest ich masa.
Muszę to jakoś przemyśleć, bo nie wydaje mi się, abym kupowała zbędne produkty czy jakieś rarytasy. Nawet alkoholu (jak na nas) kupiliśmy mało.
Re: Ile kosztuje życie...
Sofii a nie masz czasem za dużych zapasów, z których ugotowałabyś kilka obiadów pod rząd? Moje obiady na ten tydzień sponsorują właśnie zapasy
u mnie też. W tym miesiącu mnie to cieszy. Na pewno był kombinezon i kozaki dla Jul.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
Misiaq pisze: ↑03 lis 2019, 19:20"Swoje" wrzawy i owoce oraz mięso to jest spora oszczędność, o smaku już nie wspominam
My warzyw trochę mamy, ale muszę "dokupować", niestety nie mamy już dostaw mięsa od teściowej, bo ten pan , od którego ona kupowała już zrezygnował z hodowli. Mam tylko jajka na prawdę eko i bio.
Na pewno duża oszczędność tym bardziej, że my jesteśmy bardzo miesozerni Jajka też mam że wsi Dokupujemy głównie pomidory i ogórki. A macie swój ogródek?
U nas teściówie mieszkają na wsi i hoduja króliki, ich sąsiedzi kury. Moja mama opiekuje się pania której syn prowadzi hodowle świń i jest rzeznikiem (z tego żyje on i jego rodzina) Warzywa mamy i od teściów i od mojej mamy.
N 2018
M 2023
M 2023
Re: Ile kosztuje życie...
Lisbeth, w tym 1200 jeszcze kombinezon i buty?
Zapasów "suchych" produktów trochę mam, chociaż nie nazwałbym tego dużym zapasem. W zamrażarce pewnie znajdę mięso na 2-3 obiady. Jutro zamierzam iść tylko po chleb (byłam w sklepie wczoraj), ale we wtorek po południu na pewno trzeba będzie już jechać po owoce i warzywa.
Zapasów "suchych" produktów trochę mam, chociaż nie nazwałbym tego dużym zapasem. W zamrażarce pewnie znajdę mięso na 2-3 obiady. Jutro zamierzam iść tylko po chleb (byłam w sklepie wczoraj), ale we wtorek po południu na pewno trzeba będzie już jechać po owoce i warzywa.
Re: Ile kosztuje życie...
na to wychodzi.
Sofii nie wiem co napisać. Mnie dużo oszczędności daje planowanie obiadów i robienie pod to zakupów. Pisałam wcześniej, że nie wiem, co to jest rachunek mniejszy niż 100 zł, ale wychodzi na to, że w miesiącu jestem rzadko w sklepie.
My mamy w planach zmianę mieszkania dobierając jak najmniejszy kredyt więc mnie też zależy, żeby budżet mieścił się w określonych kwotach.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
lisbeth fajna kwota. Na pewno planowanie sporo daje i łatwiej ocenić wydatki.
U nas wychodzi tak 250 zł na tydzien, czyli przynajmniej ten 1000zl miesięcznie przejadamy, choć wiadomo ze znajdzie w tym jakiś papier do pieczenia, worek na śmieci, chusteczki. Chemię kupuje co jakiś czas jak jest promocja, albo większe opakowania np mydła, tabletek do zmywarki, ale w sumie ciężko mi powiedzieć jaka to będzie kwota na 3-4 miesiące, bo czasem kupie więcej płynu czasem jeszcze vanish czy coś do szyb itd.
U nas wychodzi tak 250 zł na tydzien, czyli przynajmniej ten 1000zl miesięcznie przejadamy, choć wiadomo ze znajdzie w tym jakiś papier do pieczenia, worek na śmieci, chusteczki. Chemię kupuje co jakiś czas jak jest promocja, albo większe opakowania np mydła, tabletek do zmywarki, ale w sumie ciężko mi powiedzieć jaka to będzie kwota na 3-4 miesiące, bo czasem kupie więcej płynu czasem jeszcze vanish czy coś do szyb itd.
Re: Ile kosztuje życie...
Lisbeth, ja na jakiś wielki cud nie liczę, ale zacznę bardziej to wszystko kontrolować i planować (chociaż wydawało mi się, że to robię).
Re: Ile kosztuje życie...
Sofii, sprawdziłam nasze rozliczenie i niestety szału nie ma (choć Ciebie będzie ciężko pobić ). Jeszcze musiałam doliczyć wypłaty z bankomatów na piekarnię. Chciałabym trochę obniżyć te wydatki ale serio nie wiem z czego miałabym zrezygnować...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości