Ile kosztuje życie...

[Sofii]

Necia, ja kocham masło, chleb i ziemniaki
Dzieciaki kanapki jedzą raczej codziennie, ja też bez chleba nie przeżyję.

[Necia]

Necia, ja kocham masło, chleb i ziemniaki
Dzieciaki kanapki jedzą raczej codziennie, ja też bez chleba nie przeżyję.

A idź chudzielcu!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Katherina]

U nas masło głównie do ciast. Tak to kostkę kupię raz na jakiś czas i ze 2 tygodnie nam schodzi. Dlatego zazwyczaj kupuję kilka i mrożę.

[Katherina]

Finuu.

O, dobre jest? Może kupię testowo.

[Misiowa]

U nas kostka masła schodzi kilka dni ale za to do wypieków używam od groma. Podobnie śmietanki i mascarpone. Dlatego jak jest promocja, to kupuję duże ilości. Teraz w Intermarche jest masło za 4,49 i mascarpone za 4,99.

[Katherina]

Ramy chyba nigdy nie jadłam też.

[sowaa]

Finuu.

O, dobre jest? Może kupię testowo.

Tak na prawdę to ja nie czuje różnicy czy to Finuu czy Rama, mi wszystko jedno.
M. lubi Finuu i twierdzi że czuje różnice

u nas też maslo schodzi jedno na tydzień,albo i więcej- głównie je mąż. Ja niczym nie smaruję pieczywa, nie czuję potrzeby, a dzieciom, albo mikroskopijne ilości, żeby nie wyczuły, albo właśnie Rama, bo nie lubią masła chyba po mnie.

[adu]

U nas myślę tak maslo miesięcznie + jeśli jakieś ciasto. Ale my mało kanapek, po jednej czy dwie dziennie, ja to tyle co liźnięcie chleba tym masłem. Więcej to do podsmażenia czy coś.

[KarLa]

Sowaa, a myślałam że jestem jedna z niewielu osób które nie smarują chleba maslem/margaryna

[Katherina]

My chleb jadamy właściwie tylko w weekendy, gdy sobie pieczemy na śniadanie, raczej nic nie podsmażam, nawet nie mam już takiej normalnej patelni, tylko do naleśników i małą do jajecznicy, tylko piekarnik, więc u nas masło w małych ilościach, a olej Kujawski to kupiłam pewnie z 5 lat temu ostatni. Z tłuszczy schodzą nam różne oliwy i oleje z pestek winogron.

[adu]

Właśnie obczaiłam, że ta Barbora dowozi i do mnie. Chyba spróbuję tych promek

[Misiowa]

Kupiłam dziś w Netto mandarynki za 3,99 w promocji. Fuj! Sam kwas!
Dobrze, że mąż lubi kwaśne...

[efryna]

Ja lubię to masło z Lidla kerrygold (czy jakoś tak). Nam też dużo nie schodzi, bo ja jestem na wiecznej diecie ale uważam, że masło to życie naprawdę, nie ma niesmacznych rzeczy, tylko takie, które mają za mało masła

[KarLa]

Efryna, w Irlandii więcej masla jedliśmy, bo właśnie irlandzkie maslo jest pyszne obojętnie czy kerrygold czy nawet lidlowskie, ale były super. chociaż chleba nie smarowałam, ale czasami zrobiłam sobie tosta i takiego gorącego smarowalam

[Necia]

a ja na maśle to lubię tylko jajecznicę a w ciąży to mnie podbijało od masła i chyba trochę wstręt mi został
spróbuje tego kerrygold