Ile kosztuje życie...

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: KarLa » 09 sty 2018, 11:21

Alexia, w sumie to sie nie dziwie, tez by mi sie tam podobalo :D niedosc ze pogoda w piekna, wspaniale krajobrazy, pyszne owoce, to jeszcze tanio w sklepach i alkohol tani :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21614
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Ruby » 09 sty 2018, 13:06

Alexia a ja sie nie dziwie bo ja jakos tez sobie nie bardzo wyobrazam wrocic do pl mimo ze de to nie taki luksus jak Hiszpania
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16648
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 09 sty 2018, 13:53

Kłębuszek jest teraz na promo w biedrze, 2 sztuki za 15 zł, czyli 4 litry

Moje babcie mają po 1000 emerytury. Z tego połowa na leki... A Tesciowa 1200. Moi rodzice mają po 52 lata więc jeszcze muszą zasuwać.

Awatar użytkownika
asieka
Posty: 8687
Rejestracja: 27 maja 2017, 5:27

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: asieka » 09 sty 2018, 14:02

Sofii, serio ten kłębuszek jest dobry? Jakoś zawsze go unikałam i brałam Lenor lub Silan (bo dla mnie one są takie same)
2010-19.09-2015 *** N 23.07.2018 *** M 5.05.2020
ObrazekObrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16648
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 09 sty 2018, 14:03

Asieka, to jest płyn do prania, a nie do płukania ja mam teraz perwoll i moim zdaniem, podobnie jak woolite, przegrywa z Kłębuszkiem. Ale to tylko moja opinia

Necia
Posty: 20536
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 09 sty 2018, 14:04

Ja tez lubie kłębuszek. Nie kupuje tylko dlatego ze nie jeżdżę teraz do biedry. Ale chyba sie przejadę jak taka promocja


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
asieka
Posty: 8687
Rejestracja: 27 maja 2017, 5:27

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: asieka » 09 sty 2018, 14:05

aa ;) ok nawet nie pomyślałam ;) też vizir kupujemy ale może na spróbowanie się skusze kiedyś

W czym przechowujecie wędlinę, bo nam już pomysłów brakuje?
2010-19.09-2015 *** N 23.07.2018 *** M 5.05.2020
ObrazekObrazek Obrazek

Alexia
Posty: 5010
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:09
Kontakt:

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Alexia » 10 sty 2018, 11:40

asieka Ja mam na wędlinę/sery pojemniki plastikowe zawsze wyciągam z foli i do nich przekładam .
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Yenna
Posty: 4935
Rejestracja: 12 cze 2017, 6:46
Lokalizacja: Miasto doznań

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Yenna » 10 sty 2018, 12:38

Asieka ja mam pojemniki dół szklany, góra plastikowa
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Yenna
Posty: 4935
Rejestracja: 12 cze 2017, 6:46
Lokalizacja: Miasto doznań

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Yenna » 10 sty 2018, 12:41

Obrazek

Dokładnie coś takiego. Mój pomysł skopiowała już mama i babcia ;)
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
asieka
Posty: 8687
Rejestracja: 27 maja 2017, 5:27

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: asieka » 10 sty 2018, 12:55

Yenna i nie wydaje Ci się, że wędlina się szybko psuje? Też podobny mamy.

Bosacka robiła ostatnio eksperyment i w foli aluminiowej, potem w plastiku i szkło+ plastik się najszybciej psują. Najlepiej w papierku pergaminowym tym brązowym.
2010-19.09-2015 *** N 23.07.2018 *** M 5.05.2020
ObrazekObrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Yenna
Posty: 4935
Rejestracja: 12 cze 2017, 6:46
Lokalizacja: Miasto doznań

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Yenna » 10 sty 2018, 12:56

No właśnie wybitnie mi się nie psuje. W papierku wysychała jakoś.
Obrazek
Obrazek

Aneczka98
Posty: 18623
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aneczka98 » 10 sty 2018, 15:48

Tam gdzie kupuje wędliny to dają w papierze. Ostatnio kurczak gotowany trzymal się dobrze przez 5 dni

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15992
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 06 lut 2018, 23:01

Siedzę nam zamówieniem w Tesco i w koszyku mam 200 zł.
a listy obiadowej jeszcze nie zrobiłam.
W zamówieniu nie ma owoców i warzyw...
i patrzę na to zamówienie z niedowierzaniem...
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16648
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 06 lut 2018, 23:08

My na same zakupy spożywcze wydaliśmy w tym miesiącu około 400 zł, a jest początek miesiąca i nawet nie mamy żadnych zapasów. A w zeszłym miesiącu to, co lubię najbardziej, ubezpieczenie samochodu i domu.

Lisbeth, na jakim jesteście mleku? Dzisiaj zobaczyłam w gazetce biedronki bebiko za 18 zł/ 600 g. Nasze kosztuje 40-45 za 600 g, spora różnica.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości