porady techniczne, czyli co kupić czego unikać
Re: porady techniczne, czyli co kupić czego unikać
Ruby, dobrze wiedzieć
Miśka, my mamy zwykłe i spokojnie daje radę.
Miśka, my mamy zwykłe i spokojnie daje radę.
Re: porady techniczne, czyli co kupić czego unikać
No my ten co ogladalismy jakos 80€ kosztowal wiec spoko cena ale w sumie nasze zelazko tak daje ze nie raz poparzylam rece para wiec stwierdzilismy ze sie wstrzymamy jeszcze...
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: porady techniczne, czyli co kupić czego unikać
Tesciowie mają z generatorem i sobie chwalą. Ja okazjonalnie u nich używam i te kilka razy jak na razie nie sprawiło, żebym chciała takie samo u siebie.
Re: porady techniczne, czyli co kupić czego unikać
Ja ogólnie mało prasuję, ale prasowanie koszul męża, to dla mnie największa kara. Najchętniej to bym kupiła takiego dmuchanego prasującego manekina, jak mają czasem w pralniach
Yenna, a na co w ogóle zwracać uwagę przy generatorze? Możesz coś doradzić?
Yenna, a na co w ogóle zwracać uwagę przy generatorze? Możesz coś doradzić?
Re: porady techniczne, czyli co kupić czego unikać
Jasne, że zwykłe żelazko daje radę. Ja różnicę widzę głównie w tempie prasowania. Zwykłym żelazkiem machałam po 3 razy, zanim stwierdziłam, że może być. Generatorem raz i już.
Teściowie mają za to generator pary wbudowany w deskę i cholery z tym dostaję.
Miśka dla oprócz takich rzeczy jak moc/ilość pary(jak chcesz to sprawcę swoje i mamy parametry) to trzy rzeczy:
1) stopka nieprzywierająca (ja nie mam i boleję, bo czasem coś chwyci)
2) czy ma opcje ciągłego parowania(żebyś nie musiała guzika wciśniętego trzymac- to ten jeden minus, który u mamy widzę)
3) funkcja prasowania w pionie-trochę bajer, ale fajny. Mój generator nie ma, mamy ma i faktycznie ona niektóre koszule, sukienki tak prasuje(powieszone na zwykłym wieszaku)
Jest jeszcze do tego, jeden drogi bajer: coś w stylu deski Leifheit AirActive. Wiadomo nie obowiązkowe, ale przydatne. Odsysa parę i deska nie moczy się w trakcie parowania.
Teściowie mają za to generator pary wbudowany w deskę i cholery z tym dostaję.
Miśka dla oprócz takich rzeczy jak moc/ilość pary(jak chcesz to sprawcę swoje i mamy parametry) to trzy rzeczy:
1) stopka nieprzywierająca (ja nie mam i boleję, bo czasem coś chwyci)
2) czy ma opcje ciągłego parowania(żebyś nie musiała guzika wciśniętego trzymac- to ten jeden minus, który u mamy widzę)
3) funkcja prasowania w pionie-trochę bajer, ale fajny. Mój generator nie ma, mamy ma i faktycznie ona niektóre koszule, sukienki tak prasuje(powieszone na zwykłym wieszaku)
Jest jeszcze do tego, jeden drogi bajer: coś w stylu deski Leifheit AirActive. Wiadomo nie obowiązkowe, ale przydatne. Odsysa parę i deska nie moczy się w trakcie parowania.
Re: porady techniczne, czyli co kupić czego unikać
Ja mam z generatorem. Fajne to jest. Ale ostatni raz prasowalam nie wiem, ze dwa lata temu? Koszule sobie sam prasuje Maz, a generator ma to do siebie ze nie ooyla sie go odpalac sla jednej szmatki. Jak prasujesz hurtem sterte to tylko generator.
Re: porady techniczne, czyli co kupić czego unikać
No ja liczę na to, że jak będziemy mieć generator, to mąż też będzie sobie sam prasował koszule
Żeby nie było, on sobie prasował w 90% sam i nie wtrącałam się w efekt, ale teraz musi trzymać pewien standard, więc ja staję przy desce
Żeby nie było, on sobie prasował w 90% sam i nie wtrącałam się w efekt, ale teraz musi trzymać pewien standard, więc ja staję przy desce
Re: porady techniczne, czyli co kupić czego unikać
Ja tak czy tak stoje przy ale dlatego ze lubie... i zazwyczaj wlasnie cala wielka sterte...
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: porady techniczne, czyli co kupić czego unikać
Ja lubialam a potem urodzilam dzieci Nie no moze i bym znalazla czas na prasowanie ale wole taki czas spozytkowac inaczej. A Maz nie lubi ale prasuje swoje koszule bo ja twierdze ze nie mam czasu (i z bledu go nie bede wyprowadzac ), to mu jeszcze czasem moje podrzucam
Re: porady techniczne, czyli co kupić czego unikać
My też mamy z generatorem, wprawdzie totalny noname kupiony za grosze przez męża, jak był na swoim wygnaniu w uk, ale różnica naprawdę spora - polecam
Re: porady techniczne, czyli co kupić czego unikać
Ja też sterty prasuję, dlatego właśnie widzę różnicę w czasie ale fakt dla jednej rzeczy prawie nie opłaca się wyciągać.
Miśka powodzenia w poszukiwaniu ideału pochwal się później co wybrałaś.
Miśka powodzenia w poszukiwaniu ideału pochwal się później co wybrałaś.
Re: porady techniczne, czyli co kupić czego unikać
Ja stert nie mam, ale raz na kilka dni na pewno by się coś uzbierało.
Skłaniam się ku Tefalowi.
Skłaniam się ku Tefalowi.
Re: porady techniczne, czyli co kupić czego unikać
Misiowa czytalam opinie na roznych forach, na grulach na fb i niestety ale chyba 80% ludzi bylo niezadowolonych z tych plyt. Czesto im sie psuly, obsluga gwarancyjna fatalna, czesto wyskakuja bledy i co najgorsze podobno strasznie ciezko sie je czysci
Re: porady techniczne, czyli co kupić czego unikać
Karla kilka razy miałam pytać a jaką decyzję w końcu podjeliscie?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości