Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
W Otwocku czy Piasecznie akurat działki drogie, jeśli byscie szli w stronę az Otwocka to raczej pod Ptwockiem albo pod Piasecznem (okolice Góry Kalwarii np) ale z tych miejsc trzeba sie liczyć z godzinnym-dwu godzinnym dojazdem do Warszawy. Z Otwocka trochę może krócej, ale Otwock teraz ceny ma wysokie. Taki Karczew np już taniej.
6 tys to myślę na spokojnie z odlozeniem.
6 tys to myślę na spokojnie z odlozeniem.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja ci powiem tak. My mamy mozliwosc powrotu juz do Pl, Maz z miejsca dostaje prace z wynagrodzeniem ok. 12-15 tys/miesiac. Pod Warszawa, czyli pewnie mieszkanie w Warszawie. I ja sie boje ze to wcale nie jest szalowa kwota na stolice i rodzine 2+2,ewentualnie 2+3. No i Meza jeszcze studia trzymaja w H. Za taka sama kase w Mielcu zjezdzalabym dzisiajcandela pisze:Czyli pewnie min 6 tys
Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
Itzal, to jest szalowa kwota, wakacje dwa razy do roku po dwa tygodnie tez by się w tym wcisnely myślę bez problemu Raczej mało kto ma taka kwotę do dyspozycji.
- mała_czarna
- Posty: 18941
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
Candela myślę że 5tys-6tys da radę. Dużo zależy jak wysoka ratę kredytu byście mieli.
My za wynajem płacimy 1200zl wiec podobnie jak rata kredytu u Adu. A zarobkowo myślę że bliżej nam 5 niż 6 (P ma nierowne wypłaty w zależności od sezonu, ja też różnie w zależności od kursu dolara- więc kilka stow w jedna albo drugą, no i ja na pół etatu tylko pracuje teraz) a nie musimy obracać każdej złotówki prze wydaniem. Choć może i na jakieś wielkie szaleństwa by brakło
My za wynajem płacimy 1200zl wiec podobnie jak rata kredytu u Adu. A zarobkowo myślę że bliżej nam 5 niż 6 (P ma nierowne wypłaty w zależności od sezonu, ja też różnie w zależności od kursu dolara- więc kilka stow w jedna albo drugą, no i ja na pół etatu tylko pracuje teraz) a nie musimy obracać każdej złotówki prze wydaniem. Choć może i na jakieś wielkie szaleństwa by brakło
Ostatnio zmieniony 27 gru 2018, 8:33 przez mała_czarna, łącznie zmieniany 1 raz.
- mała_czarna
- Posty: 18941
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
Itzal tez myślę że kasa o jakiej piszesz jest spoko i na rodzinę 2plus2 czy nawet plus3 by starczyło
Re: Ile kosztuje życie...
Candela, ja nie z okolic Warszawy ale jeżeli myślisz o utrzymaniu własnego domu i spokojnym życiu to 6 jest optymalną kwotą. Nie na jakieś wielkie szaleństwa ale spokojne życie.
Re: Ile kosztuje życie...
Niby tak ale i tak sie boje, bo w Wawie nie mamy nic. Pod Mielec zjechalibysmy na gotowe i tylko na zycie by trzeba bylo A to roznica paru tysiecy jest jednak A ja jednak na starosc wygodna sie robieadu pisze:Itzal, to jest szalowa kwota, wakacje dwa razy do roku po dwa tygodnie tez by się w tym wcisnely myślę bez problemu Raczej mało kto ma taka kwotę do dyspozycji.
Re: Ile kosztuje życie...
Candela potwierdzam co dziewczyny piszą o Warszawie i okolicach.
Wszystko tez zależy od raty kredytu, bo mieszkania są bardzo drogie :/ przy dwójce przydałyby się 3 pokoje, a tutaj już cena mieszkania w dobrej lokalizacji oscyluje wokół pół miliona. Dom super opcja, ale blisko Warszawy ceny działek są zabójcze. A dalej to można się z dojazdami wkurzyć.
Przy większym kredycie niż 1300-1500 zł miesięcznie i dzieciach żłobkowo-przedszkolnych to myślę, że optymalnie można wyżyć przy kwocie 6-8 tys. (Takie widełki bo zależy od rejonu Warszawy dużo, a i może przedszkole by sie udało państwowe, żłobek raczej graniczy z cudem, ale przy dwójce tez łatwiej o miejsce w państwowym).
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wszystko tez zależy od raty kredytu, bo mieszkania są bardzo drogie :/ przy dwójce przydałyby się 3 pokoje, a tutaj już cena mieszkania w dobrej lokalizacji oscyluje wokół pół miliona. Dom super opcja, ale blisko Warszawy ceny działek są zabójcze. A dalej to można się z dojazdami wkurzyć.
Przy większym kredycie niż 1300-1500 zł miesięcznie i dzieciach żłobkowo-przedszkolnych to myślę, że optymalnie można wyżyć przy kwocie 6-8 tys. (Takie widełki bo zależy od rejonu Warszawy dużo, a i może przedszkole by sie udało państwowe, żłobek raczej graniczy z cudem, ale przy dwójce tez łatwiej o miejsce w państwowym).
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Ile kosztuje życie...
Itzal te zarobki które ty podajesz to marzenie
Z resztą kasa to nie wszystko. Tobie nie zależy bo często i na długi bywasz w Polsce. My będziemy średnio dwa razy do roku na tydzień teraz kiedy zaczęłam pracować. Nie mam tu też znajomych i bardzo mi tego brakuje. No i mimo bardzo dobrej znajomości języka ciągle czuję się tu obca
Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka
Z resztą kasa to nie wszystko. Tobie nie zależy bo często i na długi bywasz w Polsce. My będziemy średnio dwa razy do roku na tydzień teraz kiedy zaczęłam pracować. Nie mam tu też znajomych i bardzo mi tego brakuje. No i mimo bardzo dobrej znajomości języka ciągle czuję się tu obca
Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
Itzal tez myslę że z takim wynagrodzeniem byloby z czego odkładać. A Ty na sesjachboewne tez moglabyś dorobić
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
Candela, ja co prawda nie mieszkam w stolicy ale w Poznaniu pewnie życie kosztuje podobnie, więc zgadam się z dziewczynami. Te 6tys, to takie bez szaleństw ale z pewnością wystarczy. Przy większym kredycie i częstych wypadach "na miasto" może zabraknąć.
Re: Ile kosztuje życie...
ja to wiem. Wiem tez, ze ludzie za mniej zyja. Co nie zmienia faktu, ze nie czulabym sie pewnie, wracajac do Pl z zamiarem zamieszkania w Wawie za takie pieniadze. Gdybym byla sama, to luz. Ale tu sa jeszcze dzieci, i byc moze, ze mam wypaczony poglad materialny, ale przywzyczailam sie juz do luksusu nie zastanawiania sie nad tym, co kupuje i kiedy. Przy dzieciach to jest naprawde wielki komfort, a zaznacze, ze my i tak wydajemy malo bo sknery jestesmy, tzn ja mniej, ale Maz to prawie chorobowo
Jak sie Maz uprze, to pewnie zjedziemy i nie bede zalowac, ale poki co argumentuje mu, ze nidyrydy
Re: Ile kosztuje życie...
Itzal, mam wrażenie, że przy 12-15 tys to byś miała komfort niezastanawiania się nawet z 4 dzieci, ale oczywiście to rzecz zupełnie indywidualna.
Re: Ile kosztuje życie...
Itzal jak się człowiek uprze to i 50 tys. będzie mało zależy co kto pojmuje przez luksus.
Ja tez na szczęście się nie muszę jeszcze z każda złotówka liczyć, ale już na „luksus” wychowawczego raczej pozwolić sobie nie mogę. Mogłabym dorabiać oczywiście, ale wole mieć stały miesięczny dochód. Bezpieczniej sie czuje
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja tez na szczęście się nie muszę jeszcze z każda złotówka liczyć, ale już na „luksus” wychowawczego raczej pozwolić sobie nie mogę. Mogłabym dorabiać oczywiście, ale wole mieć stały miesięczny dochód. Bezpieczniej sie czuje
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja wiem, ze bedzie malo, no ale to wiedzenie nie powoduje, ze mysle inaczej Troche tez dlatego, ze nie bardzo chce mi sie wracac, tzn nie mam takich ciagat za krajem rodzinnym. Raczej ciagnie mnie tam, gdzie jest Maz
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 27 gości