Ile kosztuje życie...

Awatar użytkownika
adu
Posty: 10232
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: adu » 18 sty 2019, 9:42

Farazi, podstawówka ok 40 zl, gimnazjum liceum średnio 55.
Obrazek

Awatar użytkownika
candela
Posty: 6060
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:47

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: candela » 18 sty 2019, 9:49

Adu a wiesz jaką ciężką prayca jest praca w żłobku/pielęgniarki/przy osobach starszych...też pewnie tym osobom kręgosłup woła o pomstę do nieba a zarobki są na pewno nieporównywalnie niższe ;)



Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
adu
Posty: 10232
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: adu » 18 sty 2019, 9:51

Candela, ale ja nie twierdzę, że mają lekko;)
Obrazek

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10767
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 18 sty 2019, 9:53

farazi pisze:
18 sty 2019, 9:38
adu pisze:
18 sty 2019, 8:43
Za to wulkanizacja to jest dopiero dochodową
dziedzina:D
Szkoda, że to praca sezonowa.

Dziewczyny, z ciekawości, orientujecie się się, po ile u Was korki?
Sezonowa, ale dwa razy w roku jest szczyt plus często ludzie jeżdżą na wyważanie opon i felg , wymianę zużytych opon. Także w większości się kręci cały rok

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23138
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: KarLa » 18 sty 2019, 9:54

to w naszy miasteczku w pl, pasemka i obciecie od 70zl po 130zl. Jedna otworzyla salon teraz i bierze ok 220zl to wszyscy sa w szoku :D

candela, prawda, moja mama teraz pracuje przy osobach starszych i aopiekuje sie kobieta ktora wazy 140kg.
U mnie kregoslup ucierpial przy pracy w zlobku
Obrazek

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10767
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 18 sty 2019, 9:56

candela pisze:
18 sty 2019, 9:49
Adu a wiesz jaką ciężką prayca jest praca w żłobku/pielęgniarki/przy osobach starszych...też pewnie tym osobom kręgosłup woła o pomstę do nieba a zarobki są na pewno nieporównywalnie niższe ;)



Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka
Teraz chyba nie ma takich Zawodów która nie niosą uszczerbku na zdrowiu. Tak samo kręgosłup siada w sklepie, paniom ja poczcie, nawet w biurowej pracy, która jest przecież "super lekka"

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23138
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: KarLa » 18 sty 2019, 9:57

nuuutellla, tez prawda, bo w sklepach kobiety dzwigaja kartony po 30 kg. Przy moim kregoslupie to chyba jeszcze gorsza by byla praca siedzaca, chociaz nic dzwigac nie trzeba
Obrazek

Awatar użytkownika
adu
Posty: 10232
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: adu » 18 sty 2019, 10:01

Dokładnie, większość prac nie jest lekkich, panie od paznokci cierpią od nachylenia, od włosów od stania i tak dalej.
Obrazek

Awatar użytkownika
malwinka89
Posty: 6083
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:16
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: malwinka89 » 18 sty 2019, 10:28

KarLa pisze:nuuutellla, tez prawda, bo w sklepach kobiety dzwigaja kartony po 30 kg. Przy moim kregoslupie to chyba jeszcze gorsza by byla praca siedzaca, chociaz nic dzwigac nie trzeba
Albo muszę rozładować kilka palet towaru, później każdy karton zeskanować (a w kartonie mix różnych rzeczy), wprowadzić do kompa, jak coś nie gra to znowu przekonać kartony i rozłożyć towar
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21509
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Ruby » 18 sty 2019, 10:54

Ja pracuje przy osobach starszych... pracowałam w pl dwa lata, z pozniej 2 lata w biurze i bardziej meczylam sie w biurze... dlatego tutaj odrazu chcialam jak najszybciej prace przy osobach starszych... jednak na samym poczatku pracowalam w kawiarni i to mi duzo bardziej dawalo w doope jak obecna praca...

Fakt, ze kregoslup na tym ucierpi, ale np moj kregoslup ma sie lepiej, jak mlodszej ode mnie o 3 lata kuzynki meza fryzjerki... ma taki problem glownie z odcinkiem szyjnym, ze od roku jest na zwolnieniu (zastrzyki w kark, rehabilitacje, akupunktury, sanatorium itp) i juz jej neurolog latem powiedzial, ze do zawodu napewno nie wroci i ma szukac po leczeniu jakiejs lekkiej biurowej pracy...
No coz i w biurze moze kregoslup pasc
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Necia
Posty: 20419
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 18 sty 2019, 11:00

Ja mam zwyrodnienia w kręgosłupie i -3 w oczach tylko i wyłącznie od pracy biurowej :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: meg » 18 sty 2019, 11:09

Wiecie, tych zarobków nie ma co porównywać. Na studiach się uczyłam o porównywaniu cen koszyka dóbr. I tak to trzeba przeliczać. Nie ma co patrzeć że 1$ to 1 zł, bo tak nie jest. Parytet siły nabywczej mierzy się np. wskaźnikiem Big Maca

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aurinko » 18 sty 2019, 11:59

candela pisze:
17 sty 2019, 23:07
Tak czy siak, nic tylko być mechanikiem bo cenią się ( w większości) i w Polsce i za granicą.

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka
To proponuje wrócić do Pl i otworzyć zakład 😆

Ja 5 lat temu wynajmowałam kawalerkę 30m2 za 1200zl w sumie. Tylko w kuchni szafki i sprzęty. Na obrzeżach miasta w bloku. U nas nie ma zarobków jak w Warszawie 😉 Stolica zawsze będzie droższa w takie mieszkania np.

Nie wydaje mi się żeby naprawa Itzal była jakaś bardzo droga, raczej normalna cena.

Ruby potwierdzasz moje spostrzeżenia 😉

Cena tez zalezy od kosztów np taki wynajem lokalu
Ostatnio zmieniony 18 sty 2019, 12:06 przez Aurinko, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23335
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiaq » 18 sty 2019, 12:04

Aurinko pisze:
18 sty 2019, 11:59
candela pisze:
17 sty 2019, 23:07
Tak czy siak, nic tylko być mechanikiem bo cenią się ( w większości) i w Polsce i za granicą.

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka
To proponuje wrócić do Pl i otworzyć zakład 😆
Ale to jest argument, który kończy każdą dyskusję ;)
Aurinko pisze:
18 sty 2019, 11:59
U nas nie ma zarobków jak w Warszawie 😉
To proponuję przeprowadzić się do Warszawy ;)
Ten sam argument ;)

Awatar użytkownika
Aurinko
Posty: 8498
Rejestracja: 27 maja 2017, 23:38

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Aurinko » 18 sty 2019, 12:08

Misiaq to było a propo ceny. W wawie za wynajem są droższe wiec co tu porównywać. W Berlinie tez będzie pewnie drożej ale jednak za granica ludzie częściej wynajmują duże mieszkania i domy już biorą kredyty. O czymś to świadczy 😉

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości