Hity i kity kosmetyczne

[efryna]

Necia, on ma chyba też wersję prasowaną. Ja używam sypkiego i to też jest mój numer jeden. Ale co Ci tyle czasu zajmuje?

[Escherichia]

Puder za 2 stówki?! Co on robi z twarzą?

[Necia]

Efryna naprawdę? Bosko muszę poszukać
Ja sie tym sypkim syfie strasznie, tak wiem sierota jestem

Cuda robi cuda


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[efryna]

No, genialny jest. I na długo wystarcza

[Escherichia]

Serio pytam

[Necia]

Serio mówię, jest prześwietny i kupowałam zawsze na truskawce sporo taniej
Skoro jest prasowany to biorę w ciemno


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[efryna]

Escherichia, a po co się kupuje stanik za 200 zł? Nie, to serio dobry produkt, bardzo dobrze utrwala, fajnie się na nim rozprowadza róż/bronzer, wygląda naturalnie, no i na długo wystarcza

[farazi]

Cuda robi cuda

Aż zaczęłam się zastanawiać, czy nie potrzebuję takiego

[Mimezja]

Misiaq juz kiedys pisalam że za sprawą kolezanki od jakiegos czasu w tusz zaopatruję się na ali. Kiedys za identyczne opakowanie tylko z logo maybelline placilam 40 zl. On ma 2 koncowki. Za takoe grosze nie zal wyrzucic jak Ci nie podpasuje.

[Necia]

Ja uzywam takiego tuszu, tyle że wersji wodoodpornej
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5857 ... scara.html

Dziewczyny ten puder to laura mercier https://www.douglas.pl/productbrand_605 ... 099.000000
Ja go kupowałam zawsze na strawberry.net, wychodził mnie tam ze zniżkami jakieś 150 zł
starcza na bardzo długo
teraz zamówię wersję pressed skoro jest, ale jeśli się nie sprawdzi wrócę na pewno do tego.

[farazi]

Sprawdziłam ten tusz Lovely, który pokazywałyście i rzeczywiście jest fajny. Nie robi efektu sztucznych rzęs i trzyma spokojnie do wieczora. A L'Oreal już w południe był pod oczami.

[Mimezja]

farazi kiedyś miałam wyobrażenie, że jak użyję kosmetyków z ali to się zatruję, rzęsy wypadną, albo skóra sie wypali i bardzo sceptycznie podeszłam do pierwszego zakupu. Tym bardziej, że kupując tusz miałam koszmarnie słabe i krótkie rzęsy, a mimo to gdzieś tam mi się same zregenerowały. Tuszy od nich używam przeszło rok więc gdyby było z nimi co nie tak to raczej nie byłoby poprawy tylko robiłoby sie gorzej . Nadal jakoś nie umiem się przekonać, żeby kupować tam kosmetyki na większą skalę, ale kupowałam jeszcze kredkę do brwi i też są na swoim miejscu. Za to mam jeszcze jedną koleżankę, która kupuje tam na potęgę i nic jej nie jest. Gdybym umiała czytać składy pewnie szłoby mi to łatwiej.

[farazi]

Mimezja, to że w tym momencie jest ok, nie znaczy, że kosmetyk nie zawiera szkodliwych substancji. Ale nie zarzucam kosmetykom z Chin niczego, bo sama nigdy nie zamawiałam. Natomiast dostałam kiedyś krem koloryzujący pewnej bardzo drogiej firmy, takiej ą ę. Po sprawdzeniu składu wyrzuciłam, nawet nie miałam sumienia podawać go dalej.

Co do tuszu jeszcze to raz kupiłam z Oriflame, skład miał zupełnie dobry. Cóż z tego, skoro był taki sobie.

[farazi]

uwielbiam ten Lovely Pump Up Curling maskara podkręcająca

O ten. Podeszłam do niego sceptycznie, ale jest naprawdę fajny. Kupiłam w Rossmanie.

[Necia]

Po lovely mi wypadały rzęsy, nigdy więcej



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk