Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Mniej więcej wiem ile mamy. Także luzik.
Lisabeth, na wyjazdach różnie zależy czy mam kasę teraz morze on sponsorował i Pieniny też Brdzie teraz płacił. Ogólnie wkurza mnie to udzielanie wiadomo.
U rodziców- oboje wypłacają wypłaty i i trzymają w domu i biorą na zakupy itp.
Aurinko nie żale się aż tak na ten system. Chodzi mi oto, że więcej wydajemy niż zarabiany
Lisabeth, na wyjazdach różnie zależy czy mam kasę teraz morze on sponsorował i Pieniny też Brdzie teraz płacił. Ogólnie wkurza mnie to udzielanie wiadomo.
U rodziców- oboje wypłacają wypłaty i i trzymają w domu i biorą na zakupy itp.
Aurinko nie żale się aż tak na ten system. Chodzi mi oto, że więcej wydajemy niż zarabiany
Re: Ile kosztuje życie...
My mamy wspólne konto i mąż ma jedno swoje, z którego korzystam do woli
Teraz chcemy założyć jakieś oszczędnościowe i tam przelewać nasze górki.
Polecacie jakieś konto?
Asieka, za jakie zakupy płaci mąż? Skoro to Ty kupujesz spożywkę i zakupy przez neta.
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Teraz chcemy założyć jakieś oszczędnościowe i tam przelewać nasze górki.
Polecacie jakieś konto?
Asieka, za jakie zakupy płaci mąż? Skoro to Ty kupujesz spożywkę i zakupy przez neta.
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
Asieka Ty wydajesz, bo mąż jeszcze oszczędza. No i nadal nie powiedziałam co za zakupy robi jak Ty kupujesz wszystko - i to według wytycznych męża.
Re: Ile kosztuje życie...
Meg, ostatnio nie robiłam rozpoznania, my mamy oszczędnościowe w Santanderze (jak się ustawi stałe zlecenie na oszczędności, to całkiem przyzwoite oprocentowanie mamy) i w PKO BP mamy konto dla M, jakoś pierwsze konto to się nazywało i właśnie jak dla dziecka, to też przyzwoicie to wychodzi.
Ale bardzo możliwe, że są lepsze.
Ale bardzo możliwe, że są lepsze.
Re: Ile kosztuje życie...
Asieka, może trzeba ograniczyć wyjazdy?
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
asieka a rachunki z czyjej wypłaty?
Re: Ile kosztuje życie...
Katherina, dzięki. Muszę się rozejrzeć. Ale nie lubię tego przeglądania ofert banku...
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
Jak jedziemy co tydzień na zakupy to zawsze chodzimy do dwóch sklepów. To w jednym ja, w drugim on. Paweł też za cała kuchnie płacił- a to sporo kasy kosztowało.
Meg, my też mamy w Santader i spoko odsetki są.
Suerte różnie. Czasem z mojej czasem z jego. Dajemy coś rodzicom, nie płacimy nic stałego. Od maja mamy ratę za agd
Meg, my też mamy w Santader i spoko odsetki są.
Suerte różnie. Czasem z mojej czasem z jego. Dajemy coś rodzicom, nie płacimy nic stałego. Od maja mamy ratę za agd
Re: Ile kosztuje życie...
Nie no, Asia, nie wydajecie więcej niż zarabiacie, skoro oszczedzacie. To się rozumie samo przez się Jeśli byscie się zadluzali, to wtedy owszem, ale w tym momencie wychodzicie na zero, to przecież ok.
W ogole nie lubię tekstów, że maz sponsoruje wyjazd. Przecież jedziecie razem, więc jakie sponsoruje. Jeśli to jesy nie wiem, wyjazd niespodzianka czy coś suoer ekstra to może wtedy można powiedzieć, że któres z was sponsoruje, ale w momencie jak razem jedziecie i razem organizujecie to gdzie tu mowa o sponsorowaniu?
W ogole nie lubię tekstów, że maz sponsoruje wyjazd. Przecież jedziecie razem, więc jakie sponsoruje. Jeśli to jesy nie wiem, wyjazd niespodzianka czy coś suoer ekstra to może wtedy można powiedzieć, że któres z was sponsoruje, ale w momencie jak razem jedziecie i razem organizujecie to gdzie tu mowa o sponsorowaniu?
Re: Ile kosztuje życie...
Adu, nie zrozumiesz tego, bo nie macie podziału rachunków. U nas też jest wszystko wspólne. Tylko przy prezentach powiem, że np. Wojtek kupił mi zegarek. Mimo, że kupił ze wspólnej kasy.
Ja sobie nie wyobrażam inaczej... I też nie rozumiem tego sponsorowania. Ale skoro im pasuje to ok. Ciekawe co by było, gdyby Asieka nie wracała do pracy.
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Ja sobie nie wyobrażam inaczej... I też nie rozumiem tego sponsorowania. Ale skoro im pasuje to ok. Ciekawe co by było, gdyby Asieka nie wracała do pracy.
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Re: Ile kosztuje życie...
Asieka, układ dla mnie kompletnie nieakceptowalny ale temat już się przewijał wiele razy.
My mamy wszystkie wspólne konta i dwie karty do głównego.
My mamy wszystkie wspólne konta i dwie karty do głównego.
Re: Ile kosztuje życie...
asieka ja pytam o wodę, neta, telewizję, prąd... te wszystkie normalne rachunki, które raczej są stałe.
Re: Ile kosztuje życie...
powtórzę pytanie... skąd dobieracie na bieżące wydatki? P wypłaca z konta oszczędnosciowego?
Może za dużo przy waszych mozliwościach przelewacie na to konto?
Skoro uważasz że wydajecie więcej to nie czujecie potrzeby przyjrzeć się wydatkom?
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
My mamy osobne konta i nam to odpowiada. Mieliśmy kilka podejść do wspólnego, ale nigdy nie dotarliśmy do banku
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
Lisbeth, macie osobne, okej, ale wyliczacie ze teraz masz Ty kupić w sklepie, on ma zapłacić za to, ten czy tamten sponsoruje wyjazd albo tu na pół płacicie każdy ze swojego?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 14 gości