Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Ja też jestem psychofanką lidla, jeszcze odkąd zbudowali mi prawie pod blokiem, to prawie nigdzie indziej nie chodzę. Chociaż wkurza mnie, że czasem nie ma tam produktów, które wydają mi się oczywiste, a z jakiegoś powodu ich nie ma (np. toniku, ostatnio nie było migdałów itp.)
Re: Ile kosztuje życie...
Ja tez najczesciej Lidl... teraz mi zamkneli na miesiac czasu...
Po przeprowadzce, to dopiero chyba juz calkiem sie na lidla przerzuce (teraz pod domem mam Peny i tam tez czesto ide bo blisko), bo bede miala lidla niemalze za rogiem, ale i do aldi bedzie sporo blizej
Po przeprowadzce, to dopiero chyba juz calkiem sie na lidla przerzuce (teraz pod domem mam Peny i tam tez czesto ide bo blisko), bo bede miala lidla niemalze za rogiem, ale i do aldi bedzie sporo blizej
20.07.2015 - 10tc 
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

05.01.2018 - 8tc

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Ile kosztuje życie...
My od stycznia mamy Lidla pod nosem i nawet mój mąż, który nie lubił tego sklepu teraz chętnie chodzi.
Wczoraj wydałam 100 zł w Ross, wybrałam drugą na warzywa i owoce (poszło wszystko), w piekarni 25zł, potem w Lidlu zostawiliśmy 378zł. Ok, kupiliśmy Pampersy w promocji ale poza tym wszystko standard. Jeszcze dziś muszę iść po mm. Zastanawiam się czy starczy na tydzień...
Wczoraj wydałam 100 zł w Ross, wybrałam drugą na warzywa i owoce (poszło wszystko), w piekarni 25zł, potem w Lidlu zostawiliśmy 378zł. Ok, kupiliśmy Pampersy w promocji ale poza tym wszystko standard. Jeszcze dziś muszę iść po mm. Zastanawiam się czy starczy na tydzień...
Re: Ile kosztuje życie...
Tak. A ja muszę napisać, że jestem zadowolona. Może są cienkie ale bardziej chłonne, niż np pants z Lidla. G pije w nocy tyle, że ciągle mam zalane piżamy i prześcieradło. Dziś na noc założyłam jej nowe i dały radę.
Re: Ile kosztuje życie...
U mnie lidla nie ma, do najblizszego mam 15 km i ma tak beznadziejny wyjazd, że odechciewa mi się do niego zaglądać. Zwykle jeżdżę raz w miesiacu jak mi się kończą tabletki do zmywarki

Re: Ile kosztuje życie...
Ostatnio byla mowa o pomodorach...
Zawsze jesli kupuje normalne a nie koktajlowe, to biore malinowe, albo romana, w sezonie biore od kolezanki i zawsze sa pyszne...
Dzis bylam w lidlu i mieli te bawole serce, wiec mysle wezme na probe...
W domu zrobilam bule z maslem i pomidorem, wrazenie mialam, ze jem bulke z maslem odrobine bardziej wilgotna...
Od 6 lat jakntu mieszkam, nie udalo mi sie jeszcze tak bezsmakowych pomidorow kupic...
Pewnie, ze sie zdarzaly jakies bez szalu smakowego, ale chociaz smakowaly na pomidora, a tu jesz ppmidora, a czuc tylko wode...
Zawsze jesli kupuje normalne a nie koktajlowe, to biore malinowe, albo romana, w sezonie biore od kolezanki i zawsze sa pyszne...
Dzis bylam w lidlu i mieli te bawole serce, wiec mysle wezme na probe...
W domu zrobilam bule z maslem i pomidorem, wrazenie mialam, ze jem bulke z maslem odrobine bardziej wilgotna...
Od 6 lat jakntu mieszkam, nie udalo mi sie jeszcze tak bezsmakowych pomidorow kupic...
Pewnie, ze sie zdarzaly jakies bez szalu smakowego, ale chociaz smakowaly na pomidora, a tu jesz ppmidora, a czuc tylko wode...
20.07.2015 - 10tc 
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

05.01.2018 - 8tc

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Ile kosztuje życie...
Ja też lubię "ryneczek lidla", ale sam sklep ostatnio nam ostro podpadł, bo po 1 wprowadził tę aplikację, która moim zdaniem tylko komplikuje ludziom życie i w ogóle jej nie instalowałam, za to mąż częściej robi tam zakupy, zainstalował sobie aplikacje i 2 razy miał taką sytuację, że załadował do koszyka produktów z promocji, a przy kasie okazywało się, że aplikacja nie działa!!! Moim zdaniem, to takie robienie z ludzi idiotów, bo niby mają promocję, klient się na nią naiwnie łapie, a ostatecznie panie kasjerki rozkładają bezradnie ręce, mówiąc, że nie tylko Panu dziś nie działa aplikacja :/ Jak dla mnie dramat, bardzo zniechęcający do zakupów w tym sklepie.
Re: Ile kosztuje życie...
Mnie wkurzaja te wszystkie karty i aplikacje. Nie dawno robiłam zakupy w delikatesch centum. Mam tę ich kartę i wyjatkowo kupiłam kilka produktów fajnie "przecwnionych" np. 3 paczki Jagody platkow tanszych o 3 zl na paczce, żółty ser w promocji tez chyba ze 3 czy 4 zl tanszy i cos tam jeszcze. Przy kasie zagadała mnie sprzedawczyni, ona o kartę nie zapytała, ja zapomnialam wyjać, a w domu uswiadomilam sobie jaki to niby biznes kolejny raz zbiłam.
Z drugiej strony niedawno robiac zakupy w budowlanym mąż przy kasie wygrzebał w portfelu zapomnianą kartę, która byla wrecz zablokowana z racji braku uzywalnosci przez ileś lat ale z zebranych punktów dostalismy 500zł rabatu co nas bardzo miło zaskoczyło.
Z drugiej strony niedawno robiac zakupy w budowlanym mąż przy kasie wygrzebał w portfelu zapomnianą kartę, która byla wrecz zablokowana z racji braku uzywalnosci przez ileś lat ale z zebranych punktów dostalismy 500zł rabatu co nas bardzo miło zaskoczyło.
Re: Ile kosztuje życie...
To ja u nas uwielbiam aplikacje z Rossmanna i DM! Naprawde mega sie oplaca... samo to, ze jak zapomne z domu te kupony -10% na wszystko, to mam przy sobie w aplikacji, i na rozne rzeczy sa albo jakas sume znizka, albo np 20%...
Ile ja M jak byla malutka tam kupilam zabawek typu kostka, pilka oball, grzechotki itp, i byla np akcja, ze -2€ od wybranej...
Czesto na pampki premium protection jak sie dwie duze paczki kupi to -6€, teraz mam z DM na pampers pants premium protection -50%
Na sloiczki tez byly albo -20% albo np przy zakupie 3 deserkow, czwarty gratis...
Ostatnio kupowalam tez plyny do naczyn Pril i byla akcja, ze przy zakupie 3szt -1€, a ze jeden plyn 1,25 kosztuje, to tak jakby jeden byl.praktycznie gratis...
Odkad mam ta apke (sciagnelam w ciazy) uwielbiam zakupy w drogeriach...
W ogole nawer po porodzie doatalam z ross na moja aplikacje (mialam poczatkowo zarejestrowane blizniaki i chyba tego nie uaktualnili, bo do teraz wszystko dla dzieci podwojnie mi przuchodzi) dostalam 2 paczki premium protection i 2 rossmannowkich pampkow, a na meza po jednej paczce, a z dm po jednej premium i jednej ich na kazda aplikacje...
Innych jakis apek i kart nie mam, w sumie tylko tyvh dwoch uzywam... ale te bardzo lubie...
Ile ja M jak byla malutka tam kupilam zabawek typu kostka, pilka oball, grzechotki itp, i byla np akcja, ze -2€ od wybranej...
Czesto na pampki premium protection jak sie dwie duze paczki kupi to -6€, teraz mam z DM na pampers pants premium protection -50%
Na sloiczki tez byly albo -20% albo np przy zakupie 3 deserkow, czwarty gratis...
Ostatnio kupowalam tez plyny do naczyn Pril i byla akcja, ze przy zakupie 3szt -1€, a ze jeden plyn 1,25 kosztuje, to tak jakby jeden byl.praktycznie gratis...
Odkad mam ta apke (sciagnelam w ciazy) uwielbiam zakupy w drogeriach...
W ogole nawer po porodzie doatalam z ross na moja aplikacje (mialam poczatkowo zarejestrowane blizniaki i chyba tego nie uaktualnili, bo do teraz wszystko dla dzieci podwojnie mi przuchodzi) dostalam 2 paczki premium protection i 2 rossmannowkich pampkow, a na meza po jednej paczce, a z dm po jednej premium i jednej ich na kazda aplikacje...
Innych jakis apek i kart nie mam, w sumie tylko tyvh dwoch uzywam... ale te bardzo lubie...
20.07.2015 - 10tc 
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

05.01.2018 - 8tc

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Ile kosztuje życie...
Ruby ok tę z rossmana tez lubię
ale ogolnie to probuja nas wszędzie do siebie przywiązywać tymi kartami czy aplikacjami a niewiele z tego wynika. Nie wiem np po co karta biedronki jak nie ma przez nia zadnych zniżek, a wiecznie o nią pytają. Od ok 10 lat mam kartę payback i wciaz sie zastanawiam po co mi ona bo nigdy nie zagladalam ani ile mam punktow ani na co moge je wymienić
i tak co sklep to karta a z niewielu rzeczywiscie płyną jakies profity.


Re: Ile kosztuje życie...
Ja używam tylko karty z Rossmanna i Nero Cafe i IKEA.
- mała_czarna
- Posty: 19113
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
Czasami są jakieś promocje ze tylko z karta jest coś taniej - mieso czy masło np.Mimezja pisze: Nie wiem np po co karta biedronki jak nie ma przez nia zadnych zniżek, a wiecznie o nią pytają.
Ja to głównie z rossmanna kartykorzystam- chociaż widzę ze w ogóle mi się rabat w Rossne nie zmienia
Re: Ile kosztuje życie...
Mimezja, sprawdź sobie ten Payback. Ja z tych punktów dostałam kiedyś blender kielichowy Russell Hobbs.
Muszę jeszcze sprawdzić, co tam mogę wybrać z punktów Vitay
Muszę jeszcze sprawdzić, co tam mogę wybrać z punktów Vitay

Re: Ile kosztuje życie...
My też wygraliśmy na Orlenie ten napój, teraz już przestaliśmy go odbierać, bo nie było co z nim zrobić, nie pijamy takich rzeczy.
A to mój tata zbiera te punkty Vitay i dał nam kiedyś, to odebraliśmy bardzo fajną wkrętarkę Boscha.
A to mój tata zbiera te punkty Vitay i dał nam kiedyś, to odebraliśmy bardzo fajną wkrętarkę Boscha.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 11 gości