Hm dopiero tu zaszłam. KarLa, świetnie wyglądasz! Ja też ostatnio przejawiam zadziwiającą zmianę podejścia co do różu.
Co do tych siniaków mam identycznie jak Ty, szkoda tylko że figura gorsza :p ale do rzeczy, próbowałaś brać regularnie Rutinoscorbin? Mi to bardzo pomaga, po kilku tygodniach widać, że siniaków jest mniej. Tylko trzeba regularnie, przez dłuższy czas. A tragedii nie masz, bo jakoś na zdjęciu ich nie widać
