O kurcze, u mnie 3 to w pół rokuSofii pisze:U nas dużo masła idzie, 3 kostki tygodniowo to takie minimum.
Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Katherina, ja sobie nie wyobrażam kanapki bez masła do pieczenia i gotowania też używam więc taj schodzi.
- Escherichia
- Posty: 5494
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Ile kosztuje życie...
Sofii, dużo faktycznie używasz U mnie podobnie, jak u Katheriny
Re: Ile kosztuje życie...
Katherina, to czym Wy pieczywo smarujecie?
Mimezja, może kostka 200 gram? Bo ta mniejsza tyle kosztuje
nuuutella, zgadzam się, bardzo trzeba na to patrzeć. Bo tak jak pisałam wyżej na maśle się tak przejechać można.
ja cenami jestem załamana w sklepie, nasz budżet jest w rozsypce bo ciągle coś masakra
Mimezja, może kostka 200 gram? Bo ta mniejsza tyle kosztuje
nuuutella, zgadzam się, bardzo trzeba na to patrzeć. Bo tak jak pisałam wyżej na maśle się tak przejechać można.
ja cenami jestem załamana w sklepie, nasz budżet jest w rozsypce bo ciągle coś masakra
Re: Ile kosztuje życie...
Katherina, tak jak Aurinko pisze mniej więcej z tego co zrozumiałam.
A co do warzyw, to prawda, że ogromne podwyżki są.
Katherina, u mnie tak samo, 3 na pół roku pewnie chyba, że jakieś ciasto robię, ale to też rzadko
Asieka, ja np albo w ogóle nie smaruje albo minimalna warstwą że nóż ledwo dotyka masła.. albo serkiem Almette.
A co do warzyw, to prawda, że ogromne podwyżki są.
Katherina, u mnie tak samo, 3 na pół roku pewnie chyba, że jakieś ciasto robię, ale to też rzadko
Asieka, ja np albo w ogóle nie smaruje albo minimalna warstwą że nóż ledwo dotyka masła.. albo serkiem Almette.
Re: Ile kosztuje życie...
NAN OPTIPRO PLUS (w puszce). Raz M przez pomyłkę kupił NAN OPTIPRO (w kartonie) i Jula miała problemy z wypróżnieniem. Okazało się że zawiera więcej żelaza niż "plus". Zostaliśmy przy "PLUS" bo Jula była nim dokarmiana w szpitalu i do tej pory dobrze go trawi, a mając nauczkę po zwykłym NAN nawet nie szukamy zamiennika
ja co miesiąc realizuję listę stałych produktów w Tesco i tylko cena w koszyku rośnie...
W Biedronce mam wybranych kilka produktów i stąd widzę podwyżki.
Osełki zużywamy około dwóch kostek na miesiąc.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
Lisabeth Moja O. miała to samo po Nan z kartonu ;( Wyczytałam na internecie o tym żelazie ,więc zmieniliśmy na bebilon na szczęście od razu była poprawa i zatwardzenia ustały.Ja płaciłam coś okolo 70zł za to największe opakowanie bodajże 800g.
Tak jak u Sofi miesięcznie samo mm około 300zł nas kosztowało plus pampersy,szczepienia,pielęgnacja,jakieś ubranka non stop coś lekką ręką miesiąc w miesiąc ponad 500-600zł na samo dziecko nam szło.
U mnie też tylko masło ,margaryna jest bardzo niezdrowa ;/ O. jeszcze lub serek śmietankowy więc zamiennie jej smaruje .
Tak jak u Sofi miesięcznie samo mm około 300zł nas kosztowało plus pampersy,szczepienia,pielęgnacja,jakieś ubranka non stop coś lekką ręką miesiąc w miesiąc ponad 500-600zł na samo dziecko nam szło.
U mnie też tylko masło ,margaryna jest bardzo niezdrowa ;/ O. jeszcze lub serek śmietankowy więc zamiennie jej smaruje .
- mała_czarna
- Posty: 18939
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
U nas masło jem ja i K. Mąż sporadycznie. Ale ja to smaze tez na maśle cześć rzeczy- jajecznica, pierogi, grzanki czy naleśniki gdy odgrzewam, wiec trochę tego idzie.
Co do wydatków na dziecko to mleko teraz z allegro zamawiamy bo taniej nam wychodzi.
Myślimy teraz o jakimś ubezpieczeniu na życie. Ktoś coś ma do polecenia?
Co do wydatków na dziecko to mleko teraz z allegro zamawiamy bo taniej nam wychodzi.
Myślimy teraz o jakimś ubezpieczeniu na życie. Ktoś coś ma do polecenia?
Re: Ile kosztuje życie...
U nas co miesiąc zostawiam prawie 300 zł w aptece na probiotyki, kropelki na brzuszek, zagęstnik do mleka. Teraz sezon infekcji więc jeszcze leki dojdą.
Lisbeth, nan słynie z tego żelaza już od wielu lat.
Mała, też się rozglądałam ale nie znalazłam nic ciekawego i nadal jestem na grupowym w pracy.
Lisbeth, nan słynie z tego żelaza już od wielu lat.
Mała, też się rozglądałam ale nie znalazłam nic ciekawego i nadal jestem na grupowym w pracy.
- malwinka89
- Posty: 6095
- Rejestracja: 27 maja 2017, 8:16
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ile kosztuje życie...
Mała_czarna, też mam grupowe w pracy jak Sofi
U nas masła też dużo idzie, J grubo musi mieć posmarowane
U nas masła też dużo idzie, J grubo musi mieć posmarowane
Re: Ile kosztuje życie...
My jedno masło, gdzieś na 2 tygodnie. Mega drogie jest.
Co do ubezpieczenia to też mam w pracy. Teraz jest to Warta, przeszliśmy w zeszłym roku z PZU.
Co do ubezpieczenia to też mam w pracy. Teraz jest to Warta, przeszliśmy w zeszłym roku z PZU.
Re: Ile kosztuje życie...
My mamy u męża w pracy też grupowe z PZU.
U nas kostka masła wystarcza na ok tydzień. W tym jest jakaś jajecznica itp.
U nas kostka masła wystarcza na ok tydzień. W tym jest jakaś jajecznica itp.
Re: Ile kosztuje życie...
Mam ubezpieczenie grupowe w Pramerica
czy wg. Was 45 zł za kilogram tortu to dużo czy normalnie? Bo byłam w polecanej cukierni bliżej mnie i trochu zszokowało mnie. Nie pamiętam ile kilogram w cukierni w której zawsze zamawiam kosztuje, ale jak zamawiałam na swoje urodziny tort na 15 osób, dwie połówki ciasta, rurki z kremem 15 sztuk, zapłaciłam 120 zł
czy wg. Was 45 zł za kilogram tortu to dużo czy normalnie? Bo byłam w polecanej cukierni bliżej mnie i trochu zszokowało mnie. Nie pamiętam ile kilogram w cukierni w której zawsze zamawiam kosztuje, ale jak zamawiałam na swoje urodziny tort na 15 osób, dwie połówki ciasta, rurki z kremem 15 sztuk, zapłaciłam 120 zł
Re: Ile kosztuje życie...
oj nie wiem. Na chrzciny kupowałam tort szwarcwaldzki na 18 osób i kosztował mnie 67 zł, ale nie znam jego wagi.
na szczęście Jula nas tyle nie kosztuje.
Na mm wydajemy około 170 zł, na pieluchy (dada fioletowa) w zależności od promocji. Dziś 100 pieluszek kosztowało mnie nie całe 44 zł, więc kupiłam od razu trzy opakowania Kosmetyki to grosze (Jula nie wymaga specjalnych kosmetyków), a ciuchy to w zależność jak poszaleję
Szczepienia akurat pokryliśmy z pieniędzy które Jula otrzymała od dziadków.
nie interesowałam się wcześniej składem mm więc tego nie wiedziałam. Na szczęście w szpitalu zrobiłam zdjęcie tym buteleczkom i szybko się zorientowaliśmy, że kupiliśmy nie to mleko
Optipro plus kupuję na allegro, bo jest taniej o 10 zł na opakowaniu 800 g.
mała my korzystamy z ubezpieczenia w pracy (PZU). Na razie składałam u nich jedynie wniosek o wypłatę z tytułu urodzenia dziecka i nie mogę narzekać. Bardzo szybko otrzymaliśmy pieniądze.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
Zależy od cukierni i od tortu. Ja ostatni zamawiałam ślubny i był 50zł za kg, bo ślubne tak liczą. Normalnie było 35-40zł/kg, ale to było 3 lata temu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości