Ok, z pierwszych, które podobają mi się najbardziej nie było mojego rozmiaru, więc dupa z mierzenia.
Dorwałam te drugie. Straszne kajaki mi się wydają.. musiałam wziąć rozmiar 40
Poszłam mierzyć buty w spodniach z wąską nogawką.. To jakiś dramat przy moich udach Zrobię drugie podejście w innym sklepie w sukience..
Może z Shattered pójdzie ze mną na zakupy i pomoże mi się ubrać jak kobieta