Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Aurinko dobry wybor. My mamy 160 i ze spiacym w poprzek I. Lub dwojka zasnietych dzieci my spadamy
Re: Ile kosztuje życie...
to ja planuje w nowym domu 200x200
Re: Ile kosztuje życie...
Mam nadzieje, ze naprawde odzyjemy na tym lozku, wieksze nie wejdzie
Re: Ile kosztuje życie...
Co do masła, to ja sobie nie wyobrażam bez niego kuchni (mimo, że regularnie wpadam na pomysł, żeby się odchudzać, wtedy odstawiam:P), ale ja jestem z tych, dla których jedzenie i gotowanie jest sensem życia:P
ubezpieczenie mamy w nationale nederlanden, nie wiem na ile, ale ma mojemu mężowie wystarczyć na wymarzony samochód, jakby co
ubezpieczenie mamy w nationale nederlanden, nie wiem na ile, ale ma mojemu mężowie wystarczyć na wymarzony samochód, jakby co
- mała_czarna
- Posty: 18939
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
Efryna wiedział o czym pomyśleć przy wyborze
Re: Ile kosztuje życie...
Efryna
Co do masla ja uzywam rzadko najczesciej do jakiegos pieczenia itp na kanapki zdecydowanie wole margaryne bo po masle najczesciej mnie mdli:/
Co do masla ja uzywam rzadko najczesciej do jakiegos pieczenia itp na kanapki zdecydowanie wole margaryne bo po masle najczesciej mnie mdli:/
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Ile kosztuje życie...
Ja też bez masła nie wyobrażam sobie kuchni, ale do smażenia kupuję klarowane, więc jeszcze droższe niż zwykłe.
Aurinko, my z tego samego powodu wymieniliśmy łóżko w ubiegłym roku. Też mamy 180 cm i jest absolutnie przecudowne.
Aurinko, my z tego samego powodu wymieniliśmy łóżko w ubiegłym roku. Też mamy 180 cm i jest absolutnie przecudowne.
Re: Ile kosztuje życie...
Też uwielbiam jeść i gotować, ale akurat masło nie jest mi niezbędne do szczęściaefryna pisze:Co do masła, to ja sobie nie wyobrażam bez niego kuchni (mimo, że regularnie wpadam na pomysł, żeby się odchudzać, wtedy odstawiam:P), ale ja jestem z tych, dla których jedzenie i gotowanie jest sensem życia:P
Re: Ile kosztuje życie...
Mi jest -- całej masy rzeczy nie wyobrażam sobie bez;) ale podobnie jak Miśka -- przeważnie używam klarowanego
Re: Ile kosztuje życie...
Taaaak, maslo to podstawa. Margaryna to dla mnie paskudztwo z dlugim skladem
Re: Ile kosztuje życie...
Margaryny też nie uznaję.Aurinko pisze:Taaaak, maslo to podstawa. Margaryna to dla mnie paskudztwo z dlugim skladem
Re: Ile kosztuje życie...
My najczęściej kupujemy margarynę z dodatkiem masła. Masło jak już to wolę tą tzw. osełkę albo od cioci czasami dostaniemy masło w kostce, które ona dostaje z mleczarni
Re: Ile kosztuje życie...
Mąż teraz kupił na urlopie jakieś masłopodobne coś, bo nic innego w sklepie nie było. Bleeee!
Re: Ile kosztuje życie...
Nadia Margaryna z dodatkiem masła jak np. delma ? ja bym tego mężowi nie dała jeść ,a co dopiero dzieciom .Fajnie ,że możecie dostać takie wiejskie swoje Moja kuzynka ma osławiony termomix i w nim sama robi sobie masło w kilka minut.Jednak nie uśmiecha mi się kupować za kilka tyś. tego sprzętu ...może kiedyś.
Re: Ile kosztuje życie...
Takich tanich margaryn też nie używamy bo brak słów.
Zazwyczaj Flore, Benecol kupujemy albo Fithia z Bielmar
Zazwyczaj Flore, Benecol kupujemy albo Fithia z Bielmar
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości