Ale czystego cukru, ani kawy, z mężem nie używamy. Za to obie rzeczy mamy w domu z uwagi na gości

efryna pisze: ↑16 wrz 2019, 20:11Ja, podobnie jak Escherichia, nie mam wywalone
Lubię mieć gości i zwykle miewam produkty ekstra właśnie dla nich. Jak przychodzi koleżanka wegetarianka, to robię zawsze jakieś bezmięsne przystawki, jak wbija koleżanka z nietolerancją laktozy, to też mam dla niej mleko (chyba, że wpada niezapowiedziana, to wtedy nie;). Jak przyjeżdża mój brat, to kupuję kawę sypaną, chociaż sama piję w domu rozpuszczalną. Nawet wodę mineralną kupuję, bo nie wszyscy piją kranówę, jak my!
Ja mam tak samo. Kawa na dzień dobry, to u mnie standard od niepamiętnych czasów. Zresztą ja zaraz po obudzeniu nie jestem głodna, śniadanie zwykle jem ok. 10.Ja też się raczej trzymam i mój głód jest regularny, ale są dni (np. dziś), ze jak rano wypiję kawę (wiem, że to super zdrowe kawa jako pierwszy "posiłek") to potem coś konkretnego jem w okolicy 11-12
![]()
Lub ksylitolDla lubiących słodzić polecam erytrytol![]()
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości