Co dziś jecie? Na diecie :)

[Misiowa]

Efryna

[Ruby]

Daff ja malo potrafie wiele rzeczy, ale sa takie ze potrafie sie nazrec az w gardle stoi... i wlasnie to salatki, makarony glownie sa
Najmniejsza porcje to sobie miesa potrafie nalozyc moglabym zyc prawie bez... wiec sa obiady, ze naloze sobie faktycznie przyzwoicie...
No ale salatki dzis jeszcze dokladke jadlam

[efryna]

Ale ja nie jem tych serków tylko patrzę

[Misiaq]

Jestem z Ciebie dumna.
Ja bym żarla....

[daffodil]

Ale ja nie jem tych serków tylko patrzę

Brawo Ty!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Miśka]

Ja też... Chociaż w tej sytuacji rozumiem wybór wina

[Ruby]

Efryna, zasluzylas na nagrode, ze takas dzielna!


Kurde mi by sie tesciowa tu na miesiac przydala... przy niej jak sie na cos zapre, a ona jeszcze skomentuje to, ze glupie, albo nie dam rady, to jestem twarda jak skala

[meg]

Ee tam, a mnie nie rusza ta deseczka...chyba, ze to dodatek do wina?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

+1

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

[KarLa]

Daff, ja mam ten sam problem, nie umiem nalozyc malych porcji. Tylko problem jest to ze ja zjadam taka duza porcje i ja nie czuje sie najedzona, ja w sumie juz zapomnialam jak to jest byc najedzonym. Zazwyczaj jestem glodna mniej lub glodna bardziej Chyba na wigilii tylko czuje sie najedzona, ale zjadam chyba 3 razy wiecej niz reszta ludzi,, a jak zostaje jakas reszta ktorej nie warto wkladac do lodowki, to zawsze mi podsuwaja.

[daffodil]

Ja to jem z łakomstwa. Na takiej Wigilii to pierożki wchodzą jeden po drugim. Pizze, zjem cała duza, ze mi podchodzi, ale jak widze ze M zostawia no to przeciez nie moze się zmarnować - i tu czarno na białym widać ze jest jakiś problem natury psychicznej, który wyniosłam z domu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[KarLa]

daff, ja tez cala pizze duza zjem, ale w sumie z glodu jakby moj zoladek byl studnia bez dna

[Misiowa]

daff, ja tez cala pizze duza zjem, ale w sumie z glodu jakby moj zoladek byl studnia bez dna

Serio? Ja najem się 2 a jak zjem 3 z obżarstwa, to potem umieram cały wieczór

[KarLa]

Misiowa, domowa pizza zaspokaja mnie jak zjem 3 kawalki (ale bez uczucia obzarstwa). Taka w pizzerii potrafie zjesc cala tzn. oczywiscie nie mam na mysli tej mega rodzinnej hehe

[meg]

My jak zamówimy z mężem 40 cm pizze to jej razem nie zjemy (raz nam się to udało i myślałam, że pękniemy).
Karla może masz coś nie tak z żołądkiem, że nie odczuwasz sytości?

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

[Mia89]

daff, ja tez cala pizze duza zjem, ale w sumie z glodu jakby moj zoladek byl studnia bez dna

Już Ci to kiedyś pisałam, ale też tak mam. W sumie bardzo dawno nie czułam się przejedzona, albo przynajmniej najedzona. A często jem więcej niż mój mąż. Duża pizza wchodzi bez problemu. Właśnie zaczynam powoli myśleć o jakimś lekarzu (tylko jakim?), bo to chyba nie jest normalne