Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Ja nie jeździłam nigdy autem na gaz, więc też nie tankowałam, chociaż wiem, że teraz jest dużo stacji samoobsługowych -- ale lęku nie rozumiem, nie wystarczyłoby, żeby ktoś raz pokazał, jak to się robi? Nie wierzę, że to jakaś rocket science, skoro ludzie normalnie tankują
Re: Ile kosztuje życie...
Ja tez raczej bym miała obawę, gaz to gaz i tak po prostu
Re: Ile kosztuje życie...
Moi rodzice mają auto na gaz, ale oni są wierni jednej stacji, mają swojego panaefryna pisze: ↑31 paź 2019, 10:37Ja nie jeździłam nigdy autem na gaz, więc też nie tankowałam, chociaż wiem, że teraz jest dużo stacji samoobsługowych -- ale lęku nie rozumiem, nie wystarczyłoby, żeby ktoś raz pokazał, jak to się robi? Nie wierzę, że to jakaś rocket science, skoro ludzie normalnie tankują
Re: Ile kosztuje życie...
nieprawda u nas na "zwykłym" Orlenie gaz tankuje się samoobsługowo (kiedyś się wzywało pracownika- tak jak pisze Ruby,ale odeszli od tego), wiadomo zawsze jakby co można zawołać kogoś z obsługi, ale przychodzi na zasadzie "w czym problem?"
Z kolei do niedawna na samoobsługowej w Auchan zawsze tankował pracownik (lubiłam tam jeździć ), ale niestety też od tego odeszli....
Re: Ile kosztuje życie...
Już ze 3 lata temu weszły takie przepisy, że się samodzielnie gaz tankuje. U P na stacji było tak, że jak ktoś poprosił i się ładnie uśmiechnął to tankowala obsługa. Zazwyczaj kobiety z tego korzystały
Re: Ile kosztuje życie...
Ale dlaczego nieprawda?sowaa pisze: ↑31 paź 2019, 15:09nieprawda u nas na "zwykłym" Orlenie gaz tankuje się samoobsługowo (kiedyś się wzywało pracownika- tak jak pisze Ruby,ale odeszli od tego), wiadomo zawsze jakby co można zawołać kogoś z obsługi, ale przychodzi na zasadzie "w czym problem?"
Z kolei do niedawna na samoobsługowej w Auchan zawsze tankował pracownik (lubiłam tam jeździć ), ale niestety też od tego odeszli....
Właśnie to napasała, są stacje gdzie można samemu (nawet na "zwykłym" Orlenie ), a są takie gdzie pracownik
Re: Ile kosztuje życie...
bo napisałaś, że są samoobsługowe i z pracownikami,ale to się nie pokrywa w przypadku tankowania gazu, bo bywa zupełnie na odwrót- na stacjach "samoobsługowych" tankuje pracownik, a na tradycyjnych jest samoobsługa. Chyba się po prostu nie zrozumiałyśmy
Re: Ile kosztuje życie...
Mój bank uprzejmie mi doniósł, że w październiku wydałam na:
jedzenie/ chemię 1212 zł
jedzenie na mieście (pizza z dowozem) 184 zł
Myślałam, że będzie gorzej...
jedzenie/ chemię 1212 zł
jedzenie na mieście (pizza z dowozem) 184 zł
Myślałam, że będzie gorzej...
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
Lisbeth gratulacje!
Re: Ile kosztuje życie...
lisbeth, chociaz Twoje posty czyta sie z jakas nadzieja na przyszlosc
Re: Ile kosztuje życie...
Lisbeth, wielkie zazdro.
- mała_czarna
- Posty: 18941
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Ile kosztuje życie...
Lisbeth co masz za bank że robi takie zestawienia?
Re: Ile kosztuje życie...
mbank. W analizie historii mam kategorie.
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
U mnie w ING też jest coś takiego.
I właśnie przez lisbeth weszłam...
U mnie kategoria zakupów jest oznaczona jako wydatki podstawowe, przeanalizowałam i to same zakupy spożywcze... Więc jest gorzej niż myślałam!
I właśnie przez lisbeth weszłam...
U mnie kategoria zakupów jest oznaczona jako wydatki podstawowe, przeanalizowałam i to same zakupy spożywcze... Więc jest gorzej niż myślałam!
Ostatnio zmieniony 03 lis 2019, 9:52 przez Sofii, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości