Moja walka o lepszą sylwetkę

Aneczka98
Posty: 18631
Rejestracja: 27 maja 2017, 8:30

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Aneczka98 » 01 lis 2019, 9:13

Suerte pisze:
01 lis 2019, 9:09
Aneczka98 pisze:
01 lis 2019, 8:58
Suerte a z czym ten majonez jesz?
3 jajka gotowane, 2 suche kromki chleba słonecznikowego, 1/3 sloika majonezu i posypane ostrą papryką.
No to już wiem co jutro zjem na śniadanie 😄dzięki 😉

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 01 lis 2019, 9:14

95,9 !!!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 01 lis 2019, 9:17

a weź idź daff ja tu z 0.3 się cieszę, a nagle wpada chuda typiara i tyle z radości, bo jej w tym czasie spadło 47543 kilo :P

Awatar użytkownika
Cinnilla
Posty: 1231
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:32

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Cinnilla » 01 lis 2019, 9:28

Dziewczyny gratuluję! Ja chyba jako jedyna bede niezadowolona w tym tygodniu, bo tylko 0,1 mniej.



Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 01 lis 2019, 9:28

😂😂😂
Chuda typiara prawie 100 kilo? Ok 😂

Nie no, ostatnio miałam dużo kryzysów, wydawało mi się, ze to juz koniec spadków, chciałam to zostawić w pizdu i w ogóle. Wczoraj trzymałam się jednak jak M zamówił pizze. Dzisiaj się zwazylam, bo mamy obiad rodzinny, jutro przyjeżdzają tesciowie i musze przeorganizować sobie pudełka, także weekend będzie niemiarodajny.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 01 lis 2019, 9:40

Suerte, Daff, brawo!

Suerte, ja nie lubie majonezu, ale M. by sie ucieszyl :P


U mnie -1.5kg od poczatku zrzucania wagi ;) niby nic, ale jednak cieszy jak zejdzie jeszcze 7.5kg to bede zadowolona ;)
Teraz jestem przed @ i w dodatku jadlam duzo sera przez ostatni tydzien, bo tabletki ktore bralam na pecherz trzeba bylo brac z posilkiem zawierajacym duzo bialka, a to bylo najszybsze danie :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 01 lis 2019, 9:45

jakie kurna "zostawić w pizdu"? a co z tekstami, że tym razem się nie poddasz? ja tak myślałam, że coś jest na rzeczy, bo ostatnio się dolowalas, że za mało spadło, ale licz się z tym, że będzie lecieć coraz wolniej... nie ma co od razu się poddawać! bo Ci nakopie do dupy! (wchodząc na drabine)

Awatar użytkownika
daffodil
Posty: 2849
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:52

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: daffodil » 01 lis 2019, 10:14

Suerte, hahaha 😀🙈 taki chwilowy kryzys, bo w poniedziałek było na wadze więcej niż w piątek. Najbardziej mnie dolowalo, ze chyba będę musiała bieganie/pływanie wdrożyć, bo póki co mój urlop macierzyński jest naprawdę urlopem 😀 ale luz, można dalej się opitalac :P
Kupiłam z Ali gacie wyszczuplające 🙈 M mnie wyśmiał, ze babcine, ale przyznał ze wyszczuplają. Założę dziś w ramach grobowej mody i wypróbuje 😀🤭

W ogóle przez jakiś myśl dołowała mnie mysl, ze ok, waga może i będzie spadać, ale wyglądam tak samo... ze już nigdy nie pozbędę się tej wiszącej oponki z brzucha. Ale nie poddam się. No i nie doprowadzę się znów do 100kg. No way.
Pamietam, ze jak pare lat temu schudłam 23kg do swojej najlepszej figury to łatwo mi było zatrzymać przyzwyczajenia żywieniowe. Tylko słuchałam w ciąży
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 01 lis 2019, 10:46

ja Ci powiem, że ja np. nie widzę po sobie różnicy między fotką tą którą tu wklejalam na 2 miesiące, a teraz, schudłam tylko 3 kilogramy od tego czasu, więc nie ma co oczekiwać cudów, ale za pół roku ten efekt będzie widać, więc się nie poddaje. zresztą ja lubię się odchudzać w jesień/zimę, bo potem marzec, wskakujesz w lżejsze ciuchy i od razu słyszysz "wow, ale schudłaś!" (tak sobie wmawiam cały czas), niż zaczynać na wiosnę i się dolowac, że nie ma czym zakryć tego wielkiego brzucha, bo na kurtkę za ciepło...

Awatar użytkownika
Mimezja
Posty: 13498
Rejestracja: 27 maja 2017, 0:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Mimezja » 01 lis 2019, 12:05

Daff przypomnialas mi że mam takie gacie w szafie. Zaraz sprawdzę czy się w nie wcisnę na rodzinny obiad

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 01 lis 2019, 12:58

Ruby pisze:
meg pisze:
31 paź 2019, 14:21
Ruby pisze:A ja dzis przezylam szok, bo weszlam na wage zeby wejsc z M na nia i ja mniej wiecej zwazyc, a tu 2kg mniej
Sama stać nie chce?

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Nie za dlugo jej to trwa musialaby miec wage, ktkra pokaze w.pol sekundy co i jak, bo inaczej to juz chce schodzic i leciec dalej...
Hahaha dobre. Chociaż F też tak miał. Teraz stoi i czeka aż mu się cyferka pokaże. Waży 11,7 kg.

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Nessa
Posty: 11104
Rejestracja: 29 maja 2017, 21:10

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Nessa » 01 lis 2019, 15:23

meg pisze:
01 lis 2019, 12:58
Ruby pisze:
meg pisze:
31 paź 2019, 14:21
Sama stać nie chce?

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Nie za dlugo jej to trwa musialaby miec wage, ktkra pokaze w.pol sekundy co i jak, bo inaczej to juz chce schodzic i leciec dalej...
Hahaha dobre. Chociaż F też tak miał. Teraz stoi i czeka aż mu się cyferka pokaże. Waży 11,7 kg.

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Nie w temacie, ale dużo F waży! N odkąd zaczęła chodzić to nic a nic nie tyje. Wyszła na początku lipca że szpitala z waga 10,5kg i tyle waży do dziś ;) a był czas przed szpitalem że ważyła 11kg.
N 2018
M 2023

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: meg » 01 lis 2019, 15:32

A ile N mierzy? Ja muszę F zmierzyć. Ale podobno dość wysoki.
W sumie jest raczej normalny moim zdaniem. Waży tyle samo od jakiegoś czasu.

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Nessa
Posty: 11104
Rejestracja: 29 maja 2017, 21:10

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Nessa » 01 lis 2019, 15:39

meg pisze:
01 lis 2019, 15:32
A ile N mierzy? Ja muszę F zmierzyć. Ale podobno dość wysoki.
W sumie jest raczej normalny moim zdaniem. Waży tyle samo od jakiegoś czasu.

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Nie mam pojęcia, ale tez zmierze. Z moich obserwacji jest niska ;) Tyle że znam tylko chłopców w podobnym do niej wieku i o 2 dni starsza dziewczynkę (ale ona od początku bardzo duża). N jest najniższa z dzieci które znam z jej rocznika. Wydaje mi się, że N to jednak cała mama i będzie niska i chuda jak patyczek 😂 ja w 2 klasie podstawówki ważyłam 19kg i przez większość podstawówki byłam najniższa w klasie 🤣
N 2018
M 2023

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21621
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 01 lis 2019, 15:54

Ja mam tez wrazenie po zdjeciach, ze F Meg jest dosyc wysoki... ale ze zdjec i tak ciezko wnioskowac, bo moja M tez wychodzi duza, a ma az 76cm😂
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 3 gości