Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
ja Ci powiem, że ja np. nie widzę po sobie różnicy między fotką tą którą tu wklejalam na 2 miesiące, a teraz, schudłam tylko 3 kilogramy od tego czasu, więc nie ma co oczekiwać cudów, ale za pół roku ten efekt będzie widać, więc się nie poddaje. zresztą ja lubię się odchudzać w jesień/zimę, bo potem marzec, wskakujesz w lżejsze ciuchy i od razu słyszysz "wow, ale schudłaś!" (tak sobie wmawiam cały czas), niż zaczynać na wiosnę i się dolowac, że nie ma czym zakryć tego wielkiego brzucha, bo na kurtkę za ciepło...
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Daff jaka jest "prawidłowa" waga przy Twoim wzroście?
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Daff przypomnialas mi że mam takie gacie w szafie. Zaraz sprawdzę czy się w nie wcisnę na rodzinny obiad
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Hahaha dobre. Chociaż F też tak miał. Teraz stoi i czeka aż mu się cyferka pokaże. Waży 11,7 kg.Ruby pisze:Nie za dlugo jej to trwa musialaby miec wage, ktkra pokaze w.pol sekundy co i jak, bo inaczej to juz chce schodzic i leciec dalej...
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Nie w temacie, ale dużo F waży! N odkąd zaczęła chodzić to nic a nic nie tyje. Wyszła na początku lipca że szpitala z waga 10,5kg i tyle waży do dziś a był czas przed szpitalem że ważyła 11kg.
N 2018
M 2023
M 2023
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
A ile N mierzy? Ja muszę F zmierzyć. Ale podobno dość wysoki.
W sumie jest raczej normalny moim zdaniem. Waży tyle samo od jakiegoś czasu.
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
W sumie jest raczej normalny moim zdaniem. Waży tyle samo od jakiegoś czasu.
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Nie mam pojęcia, ale tez zmierze. Z moich obserwacji jest niska Tyle że znam tylko chłopców w podobnym do niej wieku i o 2 dni starsza dziewczynkę (ale ona od początku bardzo duża). N jest najniższa z dzieci które znam z jej rocznika. Wydaje mi się, że N to jednak cała mama i będzie niska i chuda jak patyczek ja w 2 klasie podstawówki ważyłam 19kg i przez większość podstawówki byłam najniższa w klasie
N 2018
M 2023
M 2023
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja mam tez wrazenie po zdjeciach, ze F Meg jest dosyc wysoki... ale ze zdjec i tak ciezko wnioskowac, bo moja M tez wychodzi duza, a ma az 76cm
20.07.2015 - 10tc
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Według BMI 61,3-82,8kg
Przy mojej raczej atletycznej mocnej budowie to tak 80 myśle, ze już by było spoko. Nie szczyt marzeń, ale spoko. Przy 75 wyglądam już cud malina. Tylko taka malina z szerokimi barami
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Suerte, nie ukrywam, ze mnie odchudzanie jesień-zima plus urlop macierzyński napawa wielkim spokojem ducha. Nie musze nie pokazywać w pracy, gdzie raczej istnieje kult ciała przez wzgląd na profesje. Do tego można się ukryć pod kurtką - nosze ciążowa aktualnie, bo nie mam ochoty kupować innego wora biorąc po uwagę ze mam schudnąć. Mam wystarczająco dużo czasu żeby doprowadzić się do stanu gdzie się wstydzić nie będę. No i potem mam zamiar koniecznie kontynuować pudełka i sadze ze będzie łatwiej. Więcej pracy, to mniej myślenia o jedzeniu.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
No moje dziś zdały egzamin, choć szczerze powiem ze miałam bluzke dosc luźna na brzuchu, wiec i tak mi się tam nic nie odznaczało
Za to cały czas się stresowałam żeby mi to nie wyszło na wierzch, bo dopiero by było głupio przed rodzina. Szkoda, ze tak się stresują opinia najbliższych, a np jak jutro przyjeżdzają teściowie to mam wywalone jak wyglądam.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Aha no i mam dla siebie przewidzianą sporą nagrodę za schudnięcie. Zakupy ze stylistką niestety własna matka nie nauczyła mnie niczego babskiego począwszy od kosmetyków, poprzez makijaż, ubieranie się, chodzenie do fryzjera etc, wiec musze nadrabiać w dorosłym życiu
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Daff super nagrodę sobie obiecałaś
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Daff super nagroda. Ja sie w gacie wcisnełam ale zaczeło mnie mdlić po kilku minutach i nikt mnie nawet nie zobaczyl. Ale ja nigdy nie moglam mieć obcisnietego brzucha, nawet szew na rajstopach musialam rozcinac jak dawniej byly takie mocno głębokie.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
64,3 - równe 15 kilo w niecałe 3 miesiące
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Rooda666 i 10 gości