porady techniczne, czyli co kupić czego unikać

[Misiowa]

Ja piję średnio 3 kawy dziennie a najbardziej lubię jej zapach. No i kawa musi być z mlekiem.

[Misiaq]

Te trzy kawy to chyba jednak standard
Oczywiście, ze picie kawy to cała celebra i otoczka, wiadomo ze nie chodzi o samo picie
Ale jakos 3 to mi się tak dużo wydaje, piję 2 jak mam zły dzień

[Itzal]

A to ja tylko z ekspresu, nie wylije innej bo mi niedobrze zaraz

[Miśka]

3-4 to bardzo dużo
Z mlekiem pijesz?

Tak, od czasu do czasu espresso.
Uwielbiam kawę. Pierwszą piję zaraz po wstaniu, drugą po śniadaniu, tzrecią wczesnym popołudniem, a czwartą koło 17. Jak jest jakiś kryzysowy dzień, to i 5 się zdarzy, ale baaardzo rzadko

[adu]

Ja ogólnie nie potrzebuje kawy, w sensie ona dla mnie mkze nie istnieć, ale w pracy lubię ten rytuał, że z dziewczynami na dzień dobry napijemy się kawy. Tylko, że ja piłę pół kubka mleka i do tego kawa

[Misiaq]

Tylko, że ja piłę pół kubka mleka i do tego kawa

Ja też I z takim mlekiem spienionym na sztywno

[Mimezja]

A to ja tak zielona piłam do pierwszej ciąży. Od tamtego czasu mi nie wchodzi

Ja tez, a potrafilam pic po kilka kubków dziennie.

[meg]

Ja uwielbiam smak kawy. Bo jakiegoś wielce działania nie zauważam. Dwie dziennie to idealnie dla mnie

Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka

[Nessa]

Ja też uwielbiam kawę! Pije 3 dziennie. Bardzo rzadko zdarza się, że 4. Przed urodzeniem N piłam 1-2;)

[Ruby]

A nam dzis szlag trafil pralke
Szczerze jej nienawidzilam i byl czas, ze patrzylam na nia i czekalam kiedy padnie, ale teraz padla akurat w najmniej odpowiednim momencie
Teraz musimy szybko ogarnac jakas nowa, przegladam i mozg mi paruje

[Mimezja]

A nam dzis szlag trafil pralke
Szczerze jej nienawidzilam i byl czas, ze patrzylam na nia i czekalam kiedy padnie, ale teraz padla akurat w najmniej odpowiednim momencie
Teraz musimy szybko ogarnac jakas nowa, przegladam i mozg mi paruje

Oj to tak zawsze jest. Rozesmialam sie, bo też mnie wkurzała moja i też ciagle czekalam na to aby padla. Ale ostatnio reanimowal ją mąż i okazalo się, że jednak jak jest dobrze skrecona to jest fajna

[Ruby]

Mimezja, u nas to ona mnie wkurzala juz krotko po zakupie... pobierala sibie co chciala i jak chciala, czasem lykala wszystko na raz i pranie zero zapachu... no ogolnie dramat...
W ogole kupowalismy na szybko jak sie tu przeprowadzilismy, w sumie na wariata, bo wpadlismy do sklepu pol godziny przed zamknieciem, a na tapecie byla pralka i zmywarka... po czasie zorientowalam sie, ze to raka sama, tylko model nowsza jaka ma moja mama i tez ja wyklina... brawo ja
Wczoraj nam bezpiecznik wybijal i szukalismy co sie stalo, zeszlam do piewnicy, a tam takie zapaszki ze hoho... poszedl silnik...
Tylko czemu nie wczesniej, a zaraz po przeprowadzce i po tym jak kupilismy nowe felgi aluminiowe do opon zimowych, zeby nie przekładać opon a cale kola

Maz mnie obudzil i spac nie moge, to szukam dalej polecacie cos?
W ogole mial ktos do czynienia z eco bubble lub pralka parowa?

[Miśka]

My mamy Samsunga eco bubble i nie mam się do czego przyczepić. Jak kupowaliśmy, to zależało nam na silniku inwerterowym i jak największym bębnie.

[Mimezja]

Ruby nam znajomy mechanik powiedział tylko żeby nie kupowac add washy bo te elementy bardzo latwo się psują i sa drogie przy wymianie. A ja bylam taka napalona bo wiecznie jak włączę pralke to jeszcze coś znajduję do prania

[Ruby]

Miska, dzieki:* wlasnie nad Samsungiem myslimy...
Znalazlam jeszcze fajna Bauknecht, ale kurcze firme ze slyszenia znam, ale tak zebym kojarzyla ja bardziej z opinii to juz nie... a tez funkcje i pobor pradu i wody fajnie wygladaja...

Mimezja, dobrze, ze piszesz... ja wczoraj jak zobaczylam, to tez mysle sobie "ale ekstra!" I w starym mieszkaniu tez bym sie napalila pewnie, bo tez czesto cos zapominam, ale teraz stwierdzilam, ze pewnie by mi sie nie chcialo do piewnicy leciec dolozyc