Kupowałam ostatnio biustonosze i dopiero w przymierzalni zauważyłam, jakie mam obrzydliwe fałdy w miejscach, gdzie zawsze była przysłowiowa "skóra i kości". Czuję się ostatnio tak rozlazła i nieatrakcyjna, że koniecznie muszę coś z tym zrobić.
Moja walka o lepszą sylwetkę
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Część z tych treningów znam i zapowiada się hardcore
Ale wiem, że po miesiącu powinnam zobaczyć efekt.
Kupowałam ostatnio biustonosze i dopiero w przymierzalni zauważyłam, jakie mam obrzydliwe fałdy w miejscach, gdzie zawsze była przysłowiowa "skóra i kości". Czuję się ostatnio tak rozlazła i nieatrakcyjna, że koniecznie muszę coś z tym zrobić.
Kupowałam ostatnio biustonosze i dopiero w przymierzalni zauważyłam, jakie mam obrzydliwe fałdy w miejscach, gdzie zawsze była przysłowiowa "skóra i kości". Czuję się ostatnio tak rozlazła i nieatrakcyjna, że koniecznie muszę coś z tym zrobić.


Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Może i ja spróbuję.... kurna...marudzę że gruba jestem a właśnie spiłam pół butelki wina do chipsów....
Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja sie zwazylam. Przed urlopem mialam 2m5 kg mniej. Te 2 kg juz nadrobilam...we wtorek jeszcze sprawdze na naszej wadze

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
W nowy rok weszlam z wynikiem 71kg, choc po wczorajszym i dzisiejszym dniu nie mam watpliwosci że jest mniej. Jestem za połową 

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja dziś byłam na festiwalu pizzy 
wyjście zaplanowane, bo była przerwa świąteczna w pojemnikach. Od jutra znowu mam
i przyjmuje to z ulgą
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Mimezja, gratulacje!
Ja jadę ze skalpelem co drugi dzień a po 14 dniach dorzucę chyba killer. Dostałam kettlebell i gumy, więc jeszcze bym z nimi coś porobiła ale za radą ciotki nie szaleję na początku za bardzo.
Za to z dietą u mnie marnie...
Ja jadę ze skalpelem co drugi dzień a po 14 dniach dorzucę chyba killer. Dostałam kettlebell i gumy, więc jeszcze bym z nimi coś porobiła ale za radą ciotki nie szaleję na początku za bardzo.
Za to z dietą u mnie marnie...
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja też robiłam wczoraj skalpel, żeby się pomału wkręcić z powrotem, ale szczerze mówiąc to go nie lubię za bardzo, wolę bardziej dynamiczne zestawy (np mission beach body albo kick fit)
Daffodil i jak samopoczucie po festiwalu? Ja raz w życiu byłam i prawie mnie to zabiło
poszłam spać po powrocie i nie doszłam do siebie do końca dnia 
Daffodil i jak samopoczucie po festiwalu? Ja raz w życiu byłam i prawie mnie to zabiło
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Efryna, takie, ze dzisiaj mam pojemniki już, a nie mam jak ich w siebie wcisnąć 
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiaq, tak świat jest niesprawiedliwy. Nienawidzę tego.
W liceum miałam bliskie trzy przyjaciółki. Utrzymujemy kontakt do tej pory. Wszystkie 175cm i 49-52kg. Zawsze czułam się przy nich jak monstrum.
W liceum miałam bliskie trzy przyjaciółki. Utrzymujemy kontakt do tej pory. Wszystkie 175cm i 49-52kg. Zawsze czułam się przy nich jak monstrum.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
A ja nie przytyłam w święta, ale za to na pewno przytulam przez Sylwestra. Ech. Jutro wchodzę na wagę. Było 61,8 i boję się jutra.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
To ja się podbudowałam. Od 3.12 przybyło 2 kg 
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Misiaq, ciesz się, że miałaś swój czas:P przynajmniej masz miłe wspomnienia
coś mnie rozbiera... ale trening (krótki) zaliczony
coś mnie rozbiera... ale trening (krótki) zaliczony
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Ja sie całe życie musiałam pilnować 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Kornelia 25.4.2021 r.
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
No ale tobie to raczej normalne ze przybywa Mi przybbylo 2kg od 20 grudnia ale raczej winy na swieta nie zwalamAurinko pisze:To ja się podbudowałam. Od 3.12 przybyło 2 kg
- mała_czarna
- Posty: 19245
- Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17
Re: Moja walka o lepszą sylwetkę
Dokładnie. Ja nigdy tak nie miałam żeby jeść i nie tycefryna pisze:Misiaq, ciesz się, że miałaś swój czas:P przynajmniej masz miłe wspomnienia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości













