Dwa lata temu miałam mnóstwo pięknych odmian tulipanów i narcyzów, ale przepadły te cebule. Nie wiem, czy zgniły, czy coś je zeżarło, ale teraz będą chyba tylko ze 3-4 odmiany. W tym roku dla odmiany zmarzła mi większość żonkili i część hiacyntów. Co roku coś dosadzam, w sumie już wsadziłam już ok. 1200 cebul.
Nuuutella, do tej pory siedziały, bo sadziłam według schematu, który będzie nie do odtworzenia, ale ponieważ sporo cebul już mi wypadło, to w tym roku je wykopię.
Miśka cudny ogród maz zamknal ten impregnat u teściów na klucz i on nie pamięta nazwy, a ja jeszcze nie dotarłam z Maksem do tego składziku. To byl jakis wynalazek z LM